Dzisiaj w Nocy w Trzemesznie doszło do dwóch pożarów domów. Kilka rodzin straciło dach nad głową. W trakcie gaszenia pożaru domu przy ul. Orchowskiej dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania otrzymał zgłoszenie o pożarze kamienicy przy ul. Kościuszki. W działaniach udział brały 22-wie jednostki Straży Pożarnej.
Do pierwszego zgłoszenia doszło około godz. 22.30. Dyżurny PSK Gniezno został poinformowany o pożarze domu jednorodzinnego w Trzemesznie przy ul. Orchowskiej. Do zdarzenia zadysponowane zostały zastępy z Trzemeszna, Gniezna i Witkowa. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali cały dom w ogniu, przystąpiono do gaszenia. W pożarze udział brało 10 jednostek straży.
Parę minut później dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, tym razem pożar wybuchł w kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i 22 stycznia. Wszystkie siły skierowane były na pożar na Orchowskiej, dlatego dyżurny zadysponował jednostki ze Zdziechowy, Łubowa, Mogilna, Witkowa, Gebic. Sytuacja była na tyle groźna, że pożar całkowicie zablokował drogę ewakuacyjną mieszkańcom. Strażacy ewakuowali 5 osób przez okna przy pomocy drabin. 3 z nich znajdowały się przy oknach, natomiast 2-wie zostały znalezione przez strażaków w środku budynku i doprowadzone do okien. Mieszkańcy kamienicy wymagali pomocy medycznej ze względu na objawy podtrucia dymem, poparzenia i omdlenia. Troje z nich zabrano do szpitala w Gnieźnie.
Na miejsce pożarów udał się Burmistrz Trzemeszna, który zorganizował dla wszystkich rodzin nocleg. Rodziny znalazły jednak schronienie u swoich bliskich.
Tej nocy kilka rodzin straciło dach nad głową, dogaszanie pożarów trwało do godzin porannych. Łącznie w gaszeniu nocnych pożarów w Trzemesznie, udział brały 22 zastępy z PSP Gniezno, PSP Mogilno oraz OSP: Trzemeszno, Witkowo, Gębice, Zdziechowa, Łubowo, łącznie w sile 65-ciu ratowników. Na pożarze obecni byli również policjanci, którzy pomagali przy ewakuacji.
Parę minut później dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, tym razem pożar wybuchł w kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i 22 stycznia. Wszystkie siły skierowane były na pożar na Orchowskiej, dlatego dyżurny zadysponował jednostki ze Zdziechowy, Łubowa, Mogilna, Witkowa, Gebic. Sytuacja była na tyle groźna, że pożar całkowicie zablokował drogę ewakuacyjną mieszkańcom. Strażacy ewakuowali 5 osób przez okna przy pomocy drabin. 3 z nich znajdowały się przy oknach, natomiast 2-wie zostały znalezione przez strażaków w środku budynku i doprowadzone do okien. Mieszkańcy kamienicy wymagali pomocy medycznej ze względu na objawy podtrucia dymem, poparzenia i omdlenia. Troje z nich zabrano do szpitala w Gnieźnie.
Na miejsce pożarów udał się Burmistrz Trzemeszna, który zorganizował dla wszystkich rodzin nocleg. Rodziny znalazły jednak schronienie u swoich bliskich.
Tej nocy kilka rodzin straciło dach nad głową, dogaszanie pożarów trwało do godzin porannych. Łącznie w gaszeniu nocnych pożarów w Trzemesznie, udział brały 22 zastępy z PSP Gniezno, PSP Mogilno oraz OSP: Trzemeszno, Witkowo, Gębice, Zdziechowa, Łubowo, łącznie w sile 65-ciu ratowników. Na pożarze obecni byli również policjanci, którzy pomagali przy ewakuacji.
Jeden komentarz
to wszystko przez Trynkiewicza