Paweł Kamiński po raz drugi startuje w wyścigu do fotela Prezydenta Miasta Gniezna. Patrząc po wynikach debaty, która miała miejsce w TVP Poznań, „odrobił zadanie domowe” po poprzednich wyborach.
Drugi raz kandyduje Pan na urząd Prezydenta Miasta Gniezna. To świadczy o konsekwencji w Pana działaniu, uporze i poczuciu społecznego obowiązku. Jak zapatruje się Pan na wynik tych wyborów, kiedy prezydent Tomasz Budasz nie ubiega się o reelekcję?
Jestem na pewno bardziej doświadczony jeśli chodzi o samorząd. Z mojej perspektywy to zupełnie inne wybory. Nie zapatruję się w ogóle na wynik wyborów, o nim zadecydują gnieźnianie. Moim celem było właściwe zdiagnozowanie sytuacji w jakiej znajduje się Gniezno i pokazanie możliwości wyjścia z niej, ponieważ cel, jaki postawiła sobie obecna władza, to usypianie miasta i długi zimowy sen. Nie ma dla mnie znaczenia fakt, że Tomasz Budasz nie ubiega się o reelekcję. Jego namaszczony kandydat, Michał Powałowski, reprezentuje dokładnie tą samą linię działania.
Jak ocenia Pan swoich kontrkandydatów? Jak opisałby Pan każdego z nich w trzech zdaniach?
Proszę mi wybaczyć, ale nie będę oceniał moich konkurentów, wyborcy ich ocenią przy urnach. Mogę tylko powiedzieć, że reprezentują partie polityczne. Ja nie należę do partii politycznej i mam to szczęście, że nie czuję na plecach oddechu żadnego partyjnego kacyka.
Geotermia – Pana „oczko w głowie” i pomysł, który był wyśmiewany przez obecne władze miasta przy poprzedniej kampanii wyborczej, a teraz magistrat sam go realizuje. Czy ma Pan odczucie, jakby ktoś „okradł Pana z pomysłu”, nie mówiąc nawet „Dziękuję”?
Ja bardzo się cieszę z faktu, że okradziono mnie z pomysłu geotermii. Jak widać to był bardzo dobry pomysł, a najważniejsze jest to, że będzie on służył gnieźnianom. A fakt wyśmiewania geotermii pięć lat temu, pokazuje jedynie hipokryzję obecnej władzy.
Paweł Kamiński idzie do tych wyborów jako KWW Ziemia Gnieźnieńska 2024. Odszedł Pan podczas mijającej kadencji ze struktur Prawa i Sprawiedliwości. Od wielu lat ściśle współpracuje Pan z Krzysztofem Ostrowskim. Jak ocenia Pan tę współpracę, ponieważ – jak wiadomo – Krzysztof Ostrowski kandydował w wyborach parlamentarnych z list PiS-u? Czy mimo różnic politycznych, da się wypracować kompromis na szczeblu lokalnego samorządu?
Krzysztof Ostrowski jest bardzo doświadczonym samorządowcem o dużej wrażliwości społecznej, ale takich ludzi jak on jest w Ziemi Gnieźnieńskiej dużo więcej. I proszę sobie wyobrazić, że są to ludzie o bardzo różnych poglądach politycznych. Wszyscy doskonale się rozumiemy, ponieważ sprawy dotyczą naszego Gniezna. Ja swoją przygodę z partią polityczną mam już za sobą i bardzo się z tego faktu cieszę.
Jakie są główne punkty Pana programu wyborczego? Jakie sprawy są priorytetowe dla Gniezna?
W pierwszej kolejności drogi, wyprostowanie ul. Roosevelta, pozbycie się kompromitujących łat i dziur drogowych w centrum poprzez położenie właściwej kostki, ul. Wierzbiczany, utwardzenie ulic na przedmieściach… Rozpoczęcie prac koncepcyjnych nad basenami termalnym. Milenium pierwszej koronacji: obecna władza przespała temat, jest opóźniona co najmniej o rok, a trzeba te obchody przygotować na bardzo wysokim poziomie.
Duży nacisk kładzie Pan na media społecznościowe. Widać, że filmy emitowane w Pana mediach społecznościowych są skrupulatnie przygotowane. Czy to właśnie „droga do wyborców” w XXI wieku? Czy ta kampania różni się od poprzednich? Patrząc na nią z boku, wydaje się znacznie spokojniejsza.
Z mojej strony jest to kampania przede wszystkim merytoryczna. Media społecznościowe są tylko narzędziem, którym dociera się do wyborców. Rzeczywiście staramy się, aby nasze filmiki były dobrze przygotowane, ale przede wszystkim chodzi o to, by zawierały w sobie ważną myśl, którą chcemy przekazać potencjalnemu wyborcy. Muszę jednak zaznaczyć, że najcenniejsze są spotkania z mieszkańcami, bo to na nich pojawia się bardzo dużo interesujących pomysłów.
Nie ma co się oszukiwać – Paweł Kamiński jako Prezydent Miasta Gniezna raczej nie będzie miał przewagi swoich radnych w Radzie Miasta Gniezna. Czy uważa Pan, że mimo tego da się skutecznie i efektywnie rządzić Pierwszą Stolicą? Jaki ma Pan pomysł na rozwiązanie tej kwestii?
Z rozkładem sił w przyszłej radzie miasta poczekałbym do wyników wyborów, bo może się okazać, że wielu one zaskoczą. Gdyby było tak, jak Pan sugeruje w pytaniu, powiem tylko tyle, że potrafię rozmawiać ze wszystkimi, od lewa do prawa, a każdemu w radzie miasta zależy przecież na dobru naszego Gniezna. Tak przynajmniej powinno być.
17 komentarzy
Geometria sensowna sprawa. Proszę przyjrzeć się jak wykorzystał ją do rozwoju Uniejów.
Bezpartyjny, były partyjny.
I co z tego? A twoi idole skaczę z kwiatka na kwiatek, byle przy korycie. i tobie oni nie przeszkadzają? Wczoraj czerwony sztandar, sierp i młot, a dzisiaj siedzą w pierwszych ławkach w kościele/.Nimi się zaopiekuj!
i jeszcze Chrystus królem Polski….masakra…
Chrystus Król twoim wrogiem? Czy ty naprawdę zastanowiłeś się przed napisaniem tego obraźliwego komentarza nie dla Kamińskiego, ale dla Stwórcy, bez którego nie byłoby ciebie na tym świecie?
Przecież to katotalib. pisior niemyty (celowo z małej litery).
nie potrafisz inaczej Zdzichu,tylko tak podle?
Tak JakÓb , tak jak i wszelkie przejawy zawłaszczania publicznej przestrzeni przez zindoktrynowanych oszołomów, róznych przebierańców w molestujących dzieci, przez hałasowanie o różnych porach dnia i nocy i wycie z głośników, organizowanie wycieczek na których spuszczona ze smyczy hałastra bzyka się i pije na potęgę buhahahah ..taka tradycja
wieś tańczy i śpiewa
dokładnie tak
dokładnie tak Zdzichu masz racje
Co to za mowa nienawiści ?
Ja rozumiem radość p. Kamińskiego odnośnie realizacji geotermii, ale i tak szczytem hipokryzji jest prezentowanie się teraz kierownika gnieznienskich kaloryferyrow z geotermia po tym jak zapraszał pięć lat temu „ekspertów” w celu obśmiania tego pomysłu.
Jedzie PiSem na odległość…
jedzie od pana koalicją
ciekawe czy kandydat na prezydenta nadal podczymuje swoje obrażliwe przekonania do środowisk LBGT które firmował na ul Krzywe Koło ?
środowiska lgtb należy wypalić napalmem
To był a wynajęta ściana dla organizacji, która się pod tym podpisywała. Nie zauważyłeś tego?