W nocy z niedzieli na poniedziałek mamę pana Łukasza zabrało Pogotowie Ratunkowe. Kobieta została przewieziona do gnieźnieńskiego szpitala. Zaniepokojony syn próbował uzyskać informacje dotyczące jej stanu zdrowia. Jak został potraktowany?
„Dziś pogotowie zabrało moja mamę do szpitala na SOR. Zajechałem, żeby zapytać co z Mamą i jak się czuje. Usłyszałem jak zwykle stały tekst lekarzy: "proszę czekać"… Po ponad godzinie czekania byłem dość wkur… i postanowiłem wejść do środka i się zapytać. Wchodzę i widzę bandę idiotów, która siedzi w najlepsze i pije kawę i uśmiech od ucha do ucha. Zapytałem czy mogę porozmawiać z lekarzem i zapytać co z mamą, to usłyszałem, że już za późna godzina na wizyty i udzielanie informacji, po czym słyszę jak Mama mnie woła to postanowiłem do niej wejść na co do mnie ta stara ku*wa (pielęgniarka – dop. redakcji) mówi, że jestem bezczelny bo nie słucham lekarza a on powiedział, że późna godzina na wizytę i zaczęli mnie straszyć policją. Kur… czekałem ponad godzinę i nikt nic nie mówił a teraz zabraniają mi iść do mamy?! Chciała coś do picia ale pielęgniarka zignorowała to. Gnieźnieński Oddział Ratunkowy i ta dzisiejsza zmiana to zwykła banda idiotów i debili. Szkoda, że takie ścierwo zajmuje się pacjentami. Mordę obić i nic więcej! Pacjent potrzebuje pomocy a oni piją kawę i mają to w dupie! Brak słów! Jebie mnie to czy Policja wyciągnie z tego posta konsekwencje i mnie oskarżą o obrażanie lekarzy i pielęgniarek! Ale niech ktoś Ku*wa zrobi z tym porządek, a nie jeszcze chcą podwyżek! Za co ku*wa, za picie kawy?! I hejty czytelników mam w dupie! Nie podoba się to mnie wypier… ze znajomych!” – tak brzmi post pana Łukasza, który pojawił się na facebook’u. To nie pierwsza tego typu reakcja pacjenta lub członka rodziny na zachowanie lekarzy gnieźnieńskiego SOR-u.
Poprosiliśmy o komentarz dyrekcję szpitala. Czekamy na odpowiedź.
226 komentarzy
Nie słyszałem jeszcze o Gnieźnieńskim SOR nic dobrego. Wiadomo praca wyczerpująca, ale ludzi tam nie trafiają na kawkę tylko po POMOC.
Panie Łukaszu trzeba było grzecznie ich wywołać na korytarz i Laxigenu do kawusi dosypać. Jka by im d… przeorało może by spokornieli.
a dlaczego tam jest tylko dwóch lekarzy ? a ilu tam powinno być ? Ilu jest w innych szpitalach na SOR ? Jaką specjalność powinni mieć lekarze pracujący na SOR-ach ? Czy to właśnie nie tam powinni pracować najwięksi i najbardziej wszechstronni geniusze? Czy to właśnie nie oni powinni być za swoją wszechstronność i swój „siódmy zmysł” najlepiej opłacanymi lekarzami w Gnieźnie ?
tym PSEUDO LEKARZOM, którzy mają gdzieś pacjenta i zawsze im mało kasy życzę, dużo chorób!
TO JEST TEN PAN LUKASZ CO ZABIL W WYPADKU TE MLODA DZIEWCZYNE I DSLEJ JEZDZI i WAEIUJE PO GNIEZNIE I OKOLOCACH SWOIM ZLOMIASTYM BMW?
Od 2017 do 2018 było kilku lekarzy co chciało pomagać innym i robili więcej niż musieli….
Ale cóż wywalili ich bo miejscowi chcieli wejść więc weszli…
To Wybór Dyrekcji a w latach 2017-2018 zdarzaly Pochwały na lakarzy sor. Te czasy już nie wrócą i musimy żyć z tym co pozostało…
Współczuję ci chłopie znam ten sor NA 3 mają tam zeczywistosci robią debile mam wrażenie będąc tam któryś raz że ludzi przyjmują pielęgniarze z karetek a nie lekarze
Co to znaczy pomoc pilnA,a natychmiastową to przecież dla mnie to to samo
Co to znaczy pomoc pilnA , czy natychmiastową to chyba to samo,wariat jakiś to chyba wymyslil
Moja babcia też trafiła na sor w niedzielę zrobiono wyniki i do domu,na drugi dzień poszła z tymi wynikami do lekarza rodzinnego ,gdy zobaczyła te wyniki z miejsca do szpitala na chirurgię oczywiście przez sor nie wiem po co ten cholerny sor a nie na oddział tak jak to było kiedyś, okazało się że był to wyrostek i zaraz była operacja,nie wiem czy na sor znają się na czym kolwiek
Tam jest jedno dziadostwo,lekarze nie znają się na wynikach krwi
moja teściowa czekała na sorze 7 godzinzrobili wyniki i oczywiście do domu,nie wiem kto tam pracuje chyba nie lekarze i pielęgniarki, bo by się znali na wynikach,chociaż trochę ,na drugi dzień lekarz rodzinny gdy spojrzał na wyniki krwi natychmiast skierował do szpitala,oczywiście zaraz była operacja na wyrostek ,ale to był lekarz znający się s nie jak na sorze
Popieram Pana ŁUKASZA
Ja po ostatniej wizycie u chirurga darłam się tak samo:)
Do trzezwomyslacego,albo nie,masz wogóle podstawówkę skończona jakiś chyba niedorozwój to pisal
Macie hołoto czego chcieliście. Składka zdrowotna żenująco niska, opieka więc na tym samym poziomie. A spróbuj podnieść składki, podatki,przecież ta hołota chciałaby mieć wszystko a nie zapłacić nic. Macie za swoje ci, których nie stać na prywatne leczenie. zarabiają na was bałwany. a wy gnijecie w kolejkach i umieracie w oczekiwaniu na pomoc. gratulacje i powinszowania.
P
odejście do pacjenta nie powinno zależec od pieniedzy, które zarabiaja lekarze !!Lekarz to powinno byc powołanie takiesamo jak powołanie księdza do SŁUŻENIA INNYM LUDZIOM . !!
Gniezno szpitale to porazka nigdy z prawdziwego powolania nie spotkalem tam lekarza czy na 3maja, czy na jana . A juz nie wspomnę gnieznieskiej Dziekanka. Lekaze sa bezkarni najlepiej samemu im kare wymierzac za bledy. Zero podwyrzek dla nich. Niech nygole sie wezma za robote. I surowo kaeac za bledy!!!!!
Ja po dllllugim czekaniu na badanie zwymiotowalam IM na podłogę. Organizm już nie dawał rady z bólem i pach. Odnośnie GNIEZNIENSKIEGO soru? Porażka i żenada. Sąsiadowi ucielo Palec (wisiał na skórze TYLKO), pojechał na sor i czekał XX godzin…
Ja również pozdrawiam gnieznienski sor. Z okropnym bolem podbrzusza , jajnika i odbytu po nocnej zmianie pijechalam na sor , gdzie PAni 10razy powiedziala mi ze nie mam czego tu szukac tylko jechac do rodzinnego po skierowanie do poradnii „k”. streszczajac dzieki prywatnej wizycie u ginekologa dostalam sie na szpital z ZAGROŻENIEM zycia , zapaleniem otrzewnej..
Miałam „przyjemność ” tam być. Pogotowie PRZYWIOzło mnie z silnym bólem brzucha i podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego . Na SORze SpĘdziłam 8 godz siedząc na krześle za Szafą. Przez ten czas nie widział MNIE żaden lekarz. Kiedy o 19.00 zmieniły się pielęgniarki młoda blondynka KTÓRA zaczynała nocną zmianę bezczelnie Wyrzuciła mnie z oddziału tłumacząc że mam poczekać za zewnątrz.
Po mojej pisemnej skardze na przyjęcie na gnieznienskim sor dyrektor sienczewski odpisał że personel nie potwierdził moich zarzutów. A czego się spodziewal
a kiedy pani była???
kiedyś osiłek z poczekalni na sor zrobił awanturę, bo wszyscy byli zajęci przy pacjencie po cięzkim wypadku samochodowym. Miał w d….ie, że udziela mu się pomocy. No…. chyba ,że chodziłoby o niego albo kogoś z jego rodziny. Macie na tym sor to, co sami wyczyniacie – w 80 procentach.A pan łukasz za wyzwanie piel. od k….y będzie miał konsekwencje.Sor też nagrywa bo są kamery. na szczęście.
Stuknijcie się w swoje przemądrzałe roszczenowe głowy – zanim zajmiecie kolejkę na sor z pierdołą, która może poczekać do lekarza rodzinnego. to przez was ludzie z ranami , czy z zagrożeniem życia tak długo czekają.Chamskie polskie społeczeństwo takim pozostanie na zawsze.Tam jest tylko 2 lekarzy.
75% towarzystwa przychodzącego na sor to nieuzasadnione wizyty. I przez was takie kolejki na sor i ludzie, którzy naprawdę potrzebują, muszą długo czekać. Co rusz ktoś tu opisuje , ile czekał. I o menelach , którzy nieprzytomni bez kolejki. A jakby menel umarł, to byście pisali w obronie menela. Jak ktoś ałka w rączkę sobie zrobił w piątek po pijaku, a przychodzi w niedzielęwieczór ,żeby l4 dos
tam jest tragedia !!!!byłam z bratem i wiecej tam juz nie pojadę !!!a chirurgia w gnieznie to jeden syf umieralnia