Po niespełna pół roku od otwarcia nowej bieżni lekkoatletycznej na stadionie przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie, miasto stoi w obliczu nieoczekiwanych problemów. Pomimo optymistycznych prognoz i długiego oczekiwania na tę inwestycję, okazało się, że nawierzchnia bieżni nie spełnia oczekiwań i stwarza zagrożenie dla użytkowników.
Nowa bieżnia, budowana z myślą o rozwoju sportu w Gnieźnie, miała być symbolem postępu i zaangażowania w promowanie zdrowego stylu życia. Jednakże, po zaledwie kilku miesiącach od jej otwarcia, pojawiają się doniesienia o poważnych problemach z infrastrukturą.
Głównym zmartwieniem są dziury i ubytki w nawierzchni, które stanowią potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników. Te niedociągnięcia są szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę, że bieżnia została oddana do użytku zaledwie pół roku temu. Mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, że pojawiły się kartki z informacjami o zakazie biegania w tzw. kolcach, ale do tego wrócimy w dalszej części tekstu.
Radni Rady Miasta Gniezna, Arkadiusz Masłowski oraz Olga Gandurska, podzielili się swoimi obserwacjami na Facebooku, zwracając uwagę na brak szczegółowych wyjaśnień ze strony władz miasta. W odpowiedzi na ich pytania, zastępca prezydenta odpowiedział, że nie ma pojęcia, dlaczego dochodzi do tych problemów, co budzi jeszcze większe zaniepokojenie wśród mieszkańców.
Miasto Gniezno ogłosiło, że planuje przeprowadzić wizję lokalną w obecności osób odpowiedzialnych za nadzór inwestorski oraz rozmowy z wykonawcą, firmą Grinbud. Zapewnia również, że bieżnia jest objęta gwarancją, co daje nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu.
Jednakże, oprócz fizycznych uszkodzeń, pojawia się także inny problem – zakaz biegania w tzw. kolcach. Jest to skandaliczne dla wielu mieszkańców, którzy używają właśnie tego rodzaju butów do biegania na tego typu obiektach. Zakaz ten wydaje się być sprzeczny z założeniami funkcji i użytkowania bieżni lekkoatletycznej. To tak, jakby na torze speedrowerowym zakazać jazdy na rowerach.
Warto pamiętać, że inwestycja w bieżnię lekkoatletyczną była długo wyczekiwanym projektem, mającym na celu poprawę infrastruktury sportowej w Gnieźnie. Lekkoatletyka, jako dostępna dla wszystkich dyscyplina sportu, jest istotna dla rozwoju społeczności lokalnej i zachęcania do aktywnego trybu życia.
Bieżnia lekkoatletyczna miała przyciągnąć uwagę sportowców i entuzjastów lekkoatletyki z całej okolicy, jednak obecne problemy stają na przeszkodzie w osiągnięciu tego celu. Dlatego ważne jest, aby władze miasta działały szybko i skutecznie naprawiły te niedociągnięcia, zapewniając mieszkańcom bezpieczne i odpowiednie warunki do uprawiania sportu.
4 komentarze
Jeśli Powalowski nie zmieni obsługi prawnej to nici z jakichkolwiek zmian na lepsze. Nie można wszystkiego przegrywać.
Jakie doświadczenie ma firma GRINBUD w budowie tego typu nawierzchni. Myśmy budowali boisko że sztuczną trawą przy ul Paczkowskiego(obecnie Sportow)a nawierzchnię wykonywali amerykańscy podwykonawcy.W czerwcu będzie odbywał się turniej hokeja na trawie. Generalnym wykonawca był SILBUDEX AEK
Obecna obsługa prawna miasta nie poradzi sobie z tym aby coś ugrać w tej sprawie.
POwstanie ” komisja śledcza” POd przewodnictwem Szczerby i Jońskiego ? A nie!!! Doktryna ” Najmana” 😉