Rewitalizacja na Placu 21 Stycznia dobiega końca. Zaczynają się problemy, których można było się spodziewać – kłótnie o stoiska. Chociaż handlujący kwiatami pozornie dogadali się między sobą, okazało się, że dwie osoby poszły „własną drogą”. Teraz pozostali mają o to pretensje.
W deklaracjach złożonych do Zarządu Gospodarowania Lokalami osoby handlujące kwiatami, po wcześniejszym uzgodnieniu między sobą, zadeklarowały, że po zakończeniu rewitalizacji targowiska chcą wrócić na stoiska o takich samych numerach, jakie miały wcześniej. Takie rozwiązanie było bowiem najbardziej sprawiedliwe. Taką informację otrzymał również Zarząd Gospodarowania Lokalami – przynajmniej tak się wszystkim wydawało. Wszyscy zostaliśmy cofnięci do tyłu z naszymi stanowiskami – mówią kwiaciarki. Dwie osoby – Jaśkowiak i Dereń, przeskoczyły ze stoisk numer 5 i 6 na 1 i 2. Dlaczego? Dotychczasowa pani z kiosku numer 1 też deklarowała to samo stoisko. Rozmawialiśmy z Dereniem i twierdzi, że on tak napisał, bo można było sobie wybierać jak się chce. Druga sprawa: Dereniowa cały czas nie stoi. Ten kiosk numer 6 podnajmuje Jaśkowiak i my wszyscy się podpiszemy, że to jest już parę lat jak w ogóle nie urzęduje pani Dereń. Mój syn miał z przetargu dwa kioski. Jeden kiosk po prostu mu odebrali, bo komisja się utworzyła i powiedziała, że jeden podmiot – jeden kiosk i ani on, ani ja nie mamy o to pretensji, bo tak było zapowiedziane. Ale z jakiej racji jak syn przystąpił do przetargu uczciwie, dlaczego Jaśkowiak ma dostać co nieuczciwie podejmuje ten kiosk, ma dostać te dwa kioski? Dereniowa jest właścicielem i po prostu mu podnajmuje. I mało tego, jak były takie zawirowania to po prostu Jaśkowiaka żona dopisała się do Dereniowej na kiosk i teraz są dwa nazwiska na jednym kiosku. Figurują dwie osoby, a jest tylko jeden najemca. Oni automatycznie z kiosków numer 5 i 6 poszli na 1 i 2, a my automatycznie zostaliśmy cofnięci do tyłu. To jest jawna niesprawiedliwość. Jeszcze Pani, która stała na dwójce – a siódemka była na przetarg – zadeklarowała, że jeżeli jest możliwość, to chce iść na siódemkę, a jeżeli nie, to zostaje na dwójce. Komisja to wykorzystała i przerzucili ją na siódemkę. Z ósemki ta pani co stała przeszła na siódemkę, a ta pani z dwójki na szóstkę. Ona przecież nie prosiła o szóstkę tylko o siódemkę. Oni to wykorzystali i jedynkę i dwójkę dostali Dereń i Jaśkowiak. Przecież Dereń w ogóle parę lat nie stoi. Oczywiście panią z jedynki przeniesiono na trójkę, chociaż nikogo o to nie prosiła i deklarowała, że chce zostać na jedynce. Każdy z nas podpisał się pod pismem, które skierowaliśmy do ZGL-u z prośbą o wyjaśnienie tej dziwnej i nieuczciwej sytuacji. Wychodzi na to, że dwie osoby mogą sobie wybierać stoiska jak chcą, a nami będą pomiatać.
Aktualnie stoiska kwiatowe znajdują się na Rynku oraz w dwóch lokalach na Zielonym Rynku. Od 1 kwietnia wszyscy mają rozpocząć handlowanie na zrewitalizowanym targowisku. Kupcy nie są jednak zadowoleni m.in. z wadium, które muszą wpłacić nie widząc swoich miejsc pracy. Nie wiedzą jak wyglądają budki kwiatowe, stragany, a wiadomo, że przede wszystkim metraż pozostawiał wiele do życzenia. Kupowanie "kota w worku" wyszło już z mody … niestety nie w Pierwszej Stolicy.
Aktualnie stoiska kwiatowe znajdują się na Rynku oraz w dwóch lokalach na Zielonym Rynku. Od 1 kwietnia wszyscy mają rozpocząć handlowanie na zrewitalizowanym targowisku. Kupcy nie są jednak zadowoleni m.in. z wadium, które muszą wpłacić nie widząc swoich miejsc pracy. Nie wiedzą jak wyglądają budki kwiatowe, stragany, a wiadomo, że przede wszystkim metraż pozostawiał wiele do życzenia. Kupowanie "kota w worku" wyszło już z mody … niestety nie w Pierwszej Stolicy.
(Buk)
15 komentarzy
ale tu u was dennie nudno
W tym chorym kraju tylko kroluja uklady ,znajomosci itd. i takie cos dopadlo taka dziure jak Gniezno .Dobre by to bylo jak by dali w zarzadzanie tym targowiskiem klechom bo te chodzace sukienki wiecznie maja wszystkiego malo !
do Tomasza:Nie brak, przecież mają Spachacza! Ten już wie, jak zrobić, byle na wierzchu było cacy i ciemny lud uwierzył jemu.
no to aż trzeba było publikacji w internecie żeby dojść do tego że najlepiej zrobić to w drodze przetargu i będzie najuczciwiej brawo ZGL brawo jesteście geniuszami brak wam tylko PR-owca
Kiosk 1 i 2 przesunęli do tyłu, 5 i 6 są w przodzie, 10 i 12 na prawo, a w lewo 4 i 7.Ale jaja i piszcie sobie wszyscy na wszystkich te małe liche donosiki i tak nikt z tego nic nie kuma.
no cóż jak nie mogą się Państwo sami dogadać to chyba przetarg zrobimy, no po prostu nie mamy wyjścia
hmm powiem wam w zaufaniu Landzia ze Spachaczem robi co chce a Jacol nic nie wie i ogólnie syf
ale cyrk ale takie skecze tylko w Gnieźnie
a Jaśkowiakowa to nie jakaś kuzynka Spachaczowa? 😉
Podobna sytuacja jest z parkingiem który po boisku zrobili na osiedlu Piastowskim a może i nawet gorzej bo Ci co sie podpisali za budową parkingu maja teraz pierwszeństw.
Blok nr 12 który był przeciwny może korzystać w miarę wolnych miejsc mimo że parking jest pod ich oknami.Szkoda że za kare za to że nie chcieli podpisać zgody na budowę parkingu nie mają jeszcze go strzec.
To są Gniezna naszego absurdy chorego miasta którym zarządzają ludzie którzy zamiast mózgów mają chyba w głowie denaturat bo jak to inaczej nazwać.
I tu jest wina Prezydenta! Trzeba było zrobić otwarty przetarg, kto da więcej! A teraz ludzie z poza Gniezna mają stragany a w Gnieźnie bezrobotni! I czy miasto na tym nie traci, że nie było otwartego przetargu?
Spachacz z Jaśkowiakiem chodził do szkoły.
Tia… i jeszcze co? No bez przesady !!!
Nic Pan nie napisał o Landowskiej… Wychodzi Pan z formy 😉
Może Dereń i Jaśkowiakowa 😉 mają znajomości w UM? to proste