Krzysztof Ostrowski skomentował wczoraj jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, ucieczkę prze Policją oraz kolizję, którą spowodował Przewodniczący Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, prezes Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – Zdzisław Kujawa.
Krzysztof Ostrowski – radny Rady Powiatu Gnieźnieńskiego ze Stowarzyszenia Ziemia Gnieźnieńska, wypowiedział się wczoraj na temat karygodnego zachowania Zdzisława Kujawy – Przewodniczącego Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. Sytuacja jest o tyle smutna, że to nie jest pierwszy taki przypadek tej koalicji – mówi Krzysztof Ostrowski. Ja mam przekonanie, że wirus filipiński udzielił się naszym koalicjantom koalicji PO – SLD. Jest to trzeci przypadek radnego czy urzędnika państwowego, samorządowego w ciągu krótkiego czasu, który ma problemy z trzeźwością. (…) Zwracamy się z dwoma apelami. Jeden kierujemy do Przewodniczącego Rady Powiatu – pana Zdzisława Kujawy, drugi do jego mentorów politycznych – pana Tadeusza Tomaszewskiego oraz pana senatora Piotra Gruszczyńskiego. Pierwszy do pana przewodniczącego o to, aby mając na uwadze wiele rzeczy, m.in. to, że powiat gnieźnieński jest szczególnym powiatem na mapie Polski, jego sercem jest Miasto Gniezno – Pierwsza Stolica Polski, miasto św. Wojciecha i takiemu powiatowi, który jest wizytówką Polski, powinni przewodzić ludzie o nieskażonej reputacji. Zwracamy się do pana przewodniczącego – Zdzisławie, jeżeli masz chociaż trochę wstydu i honoru to zwracamy się do ciebie o nieczekanie na proces sądowy, na decyzję sądu, tylko o rezygnację z przewodniczenia Radzie Powiatu Gnieźnieńskiego, rezygnację z mandatu radnego. Na pewno nie jest dla nas powodem do radości to, że mamy takiego radnego. Jest to smutny, czarny dzień w historii samorządu lokalnego – nie tylko powiatu gnieźnieńskiego, ale także Wielkopolski. Na pewno nie jest to powód do radości. Przewodniczący Rady Powiatu – funkcja wybieralna, funkcja społeczna – powinien panować nad takimi prostymi emocjami jakimi jest jazda samochodem po kieliszku. Sięganie do kieliszka nie jest niczym nagannym, w naszej kulturze szczególnie. Natomiast człowiek jest świadomy pewnych rzeczy. Nie powinno się potem wchodzić do samochodu. Już nie mówię o dalszych sytuacjach, takich jak ucieczka przed policjantami czy spowodowanie kolizji. Ja twierdzę, ponieważ nie jest to pierwszy, a kolejny przypadek wśród pracowników samorządowych koalicji PO – SLD, że to jest przejaw pychy i arogancji – jestem ponad prawem. Jest to coś bardzo, bardzo nagannego, niebezpiecznego. Widzimy w tym zjawisku wręcz zagrożenie dla samorządności – właśnie w tej pysze, w tej arogancji. Drugi apel do mentorów politycznych – pana posła Tadeusza Tomaszewskiego – kolegi partyjnego i pana senatora Piotra Gruszczyńskiego o to, jeżeli by pan przewodniczący nie chciał dobrowolnie ustąpić ze stanowiska Przewodniczącego Rady Powiatu, żeby go metodą perswazji, nacisku politycznego skłonili do tego, aby jednak z tej funkcji zrezygnował i nie przynosił wstydu koalicji. Głęboko wierzę, że te apele poskutkują i nie będziemy musieli sięgać po inne środki nacisku moralnego.
Jeden komentarz
Bijcie się najpierw we własne piersi a potem każcie to robić innym. Ta cała paplanina to nic innego jak walka o stołki.