Czytelnicy informują nas na bieżąco o oszustach podających się za pracowników PGNiG lub energetyki.
„Dzisiaj po ulicy Budowlanych w Gnieźnie chodził Pan podający się za pracownika PGNiG. Na początku rozmowy nie potrafił wyjaśnić po co w ogóle przyszedł, w związku z czym zaczął powoływać się na dokumenty rozliczeniowe wysyłane na początku każdego roku przez PGNiG. Powiedział, że do listu był dołączony wniosek, który należało wypełnić i odesłać w związku z proponowaną przez nich obniżką cen. Czytam dokładnie każdą korespondencję, którą otrzymuję, w związku z czym dało mi to trochę do myślenia. Więc zaczęłam ciągnąć temat… Od razu zapytałam Pana czy oczekuje ode mnie, że coś mu podpiszę, trochę zmieszany odpowiedział, że nie trzeba, jednak jeśli okażę jemu ostatnią fakturę za gaz wytłumaczy mi co należy zrobić żeby zaoszczędzić. Oczywiście nie byłam zainteresowana dalszą rozmową z nim, sam na początku rozmowy wspomniał o jakimś niewypełnionym i nieodesłanym wniosku. Wiedziałam, że będzie dążył do podpisania jakichkolwiek dokumentów. W każdym razie, dla osób niedoinformowanych, mógł on być bardzo przekonujący. Miał identyfikator, w swojej teczce trzymał jakieś faktury identyczne do tych z PGNiG, na które nie jedna osoba mogłaby się nabrać, a co za tym idzie, byłaby skłonna do podpisania podstawionych dokumentów. Ja go przegoniłam, jednak jak się później okazało chodził od drzwi do drzwi, opowiadając każdej osobie tę samą historię. Nie pozbędziemy się "domokrążców" naciągających naiwnych ludzi na podpisywanie niekorzystnych dla nich dokumentów, jednak powinniśmy bardziej ich uświadamiać, że zanim cokolwiek podpiszemy, zanim kogokolwiek wpuścimy do naszego domu, zadzwońmy do firmy, którą dana osoba reprezentuje i upewnijmy się czy to na pewno nie jest oszust. Gwarantuję, że jeśli taka osoba zobaczy, że sięgamy po telefon, zniknie szybciej niż sami wybierzemy numer telefonu. Uważajcie!”.
Podobną sytuację przedstawiła nam w rozmowie telefonicznej inna Czytelniczka. Dotyczyła ona jednak „pracownika” energetyki, który – jak się okazało – chciał zmienić dostawcę prądu.
2 komentarze
Wczoraj był ten pan na Osiedlu Orla Białegonr 1.Był bardzo przekonywujący Moja czujność jednak nie uśpił Zadzwoniłam przy nim do PGNIG i pan sie zmył Spisałam jego dane i podaje ku przestrodze PAtryk Grad Konsultant CFN 493510
Z pół roku temu do mojego domu też przyszedł pan, który chciał widzieć ostatnia faktóre za gaz. Oczywiście potraktowałam go odpowiednio. Ponieważ sam nie wiedział o co mu chodzi. Kazał mi szukać ostatnią faktore. Wiec powiedziałam , że niczego szukać nie będę. I sama wiem jak mam oszczędzać. Wyprosiła pan z domu.