Miesiąc temu pisaliśmy o sprawie pani Anny – mieszkanki Gniezna, która jest nękana przez byłego męża. Zwróciliśmy się w tej sprawie z zapytaniem prasowym do Komendanta Powiatowego Policji w Gnieźnie. Dzisiaj publikujemy odpowiedź, którą otrzymaliśmy.
Zwróciliśmy się do Komendanta Powiatowego Policji w Gnieźnie z następującym zapytaniem prasowym:
Główne kwestie:
- prowadzone, umorzone, zawieszone postępowania przeciwko Jackowi Z.
- czy Jacek Z. jest osobą poszukiwaną przez gnieźnieńską Policję?
- możliwość przebywania Jacka Z. w miejscu zameldowania – czy biorąc pod uwagę, że nie przebywa on w tym miejscu, nie ma tam żadnych jego rzeczy, dokumentów itp. ma prawo do wejścia do mieszkania (Sąd wydał zakaz kontaktowania się z małoletnią córką)?
- zachowanie policjantów w nocy z 8 na 9 listopada br. podczas zatrzymania Jacka Z.
- jakie są procedury, które muszą wykonać policjanci podczas zatrzymania osoby, przy której znaleziono niebezpieczne narzędzie (np. nóż)?
Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
Sytuacja z dnia 8.11.2014 r. opisana w Pańskiej publikacji była interwencją podjętą przez policjantów w stosunku do dwóch awanturujących się mężczyzn, z których jeden posiadał przy sobie nóż. Przedmiot ten, wobec wskazania pokrzywdzonego jako potencjalne narzędzie przestępstwa został przez funkcjonariuszy zabezpieczony. Ponieważ żaden z mężczyzn, w chwili przeprowadzanej interwencji nie figurował jako osoba poszukiwana, policjanci nie mieli podstaw prawnych do pozbawienia wolności Jacka Z., a co za tym idzie doprowadzenie tego mężczyzny do policyjnych pomieszczeń w celu zatrzymania nie było wtedy możliwe.
Odnosząc się natomiast do Pańskiego zapytania prasowego to informuję, że obecnie w stosunku do Jacka Z. prowadzone są trzy postępowania przygotowawcze. Ponieważ postępowania te nie zostały jeszcze ukończone, informację dotyczącą statusu tych spraw, a także sytuacji procesowej Jacka Z. może Pan uzyskać w Prokuraturze Rejonowej, nadzorującej przedmiotowe postępowania.
Analiza interwencji przeprowadzonej w dniu 8.11.2014 wskazała, że funkcjonariusze prawidłowo wykonali swoje czynności służbowe, a interwencję podjęli z własnej inicjatywy.
Mając na względzie dalszą współpracę zachęcam do nawiązania kontaktów z Rzecznikiem Prasowym KPP w Gnieźnie, co pozwoli w przyszłości na obiektywne przedstawianie zdarzeń z udziałem Policji.
insp. Artur Sobolewski
Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że Policja nadal nie wie gdzie przebywa Jacek Z.
Ważną kwestię, często zgłaszaną do naszej redakcji, jest pytanie, czy osoba zameldowana, ale nie mieszkająca w danym miejscu, ma prawo do wejścia do mieszkania. W przypadku Jacka Z. dodatkowo jest wyrok sądu zakazujący kontaktowanie się z córką oraz tocząca się sprawa o wymeldowanie. Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Z własnego doświadczenia wiemy, że Policja w przypadku tego typu interwencji nie jest pewna swoich działań. Łatwo zdezorientować funkcjonariuszy. Również komendant nie udzielił nam odpowiedzi na to pytanie.
Przy okazji, ustosunkowując się do ostatniego fragmentu odpowiedzi na nasze zapytanie, podkreślmy, że nasz portal współpracuje z rzecznikiem prasowym KPP w Gnieźnie równie długo, jak obecny Komendant Powiatowy Policji pracuje na ww. stanowisku, czyli od maja 2010 roku.
9 komentarzy
to jest najlepsza komenda w kraju.Podobno po publicznych całusach na wiceprezydencie znaczne siły policji zostały zmobilizowane do szukania tego nieszczęsnego zakochanego chłopca.Przesłuchano sexshopy a także węszono za nim po szkołach.Widać policja z Gniezna to narzędzie Amora,z całych sił pomogą ZAKOCHANYM.Myślę że żadnemu gejowi w kraju taka pomoc nie została by udzielona do poszukiwań.Tak sobie myślę że zapomnieli przeszukać zakonników i parafie -szybciej by znalezli
franio ten darek to dużo może skoro gość tak twierdzi
do Franio – 27.12.2014 17:28, czytaj komentarze ze zrozumieniem.
Telewizja, telewizja, telewizja, media, media, no i może Komenda Wojewódzka ? Inaczej na pisanie z policją i starostwem, szkoda marnować swój czas.
To co ? to domyslam się że Pilak jest znajomym Jacka Z ???
Panie komendancie niech pan powie szczerze PO co tak często uczestniczył pan w sesjach Rady Powiatu za rządów Pilaka? Czy nie lepiej było poświęcić się pracy zawodowej. Prawdą jest, że obywatele oceniają pana za pracę a nie medialne foty czy wystąpienia przed kamerami. Życzę panu w 2015 roku więcej pokory do służby i broń boże zamiatania spraw ważnych pod dywan. To dzięki panu działaniom społeczeństwo miasta będzie lub NIE będzie czuło się bezpiecznie.
Trochę to dziwnie brzmi w kontekście że nóż jako potencjalne narzędzie przestępstwa zabezpieczono wobec wskazania przez pokrzywdzonego , może to było za mało i trzeba było poczekać aż tym nożem dziabnie
i jak tu miec zaufanie do policji. ale pan komendant robi szum i bierze dane nie wiem skad ile to procent spoleczenstwa ma do tej instytucji zaufanie. co do tej sytuacji zapewne musialoby dojsc do tragedii aby policja podniosla swoje cztery litery i zaczela pracowac
jak to miała być interwencja wobec awanturujących się mężczyzn to po co zabrali facetowi nóż jako potencjalne narzędzie przestępstwa ? czy awantura jest przestępstwem ?