Wczoraj ulicami Gniezna przeszedł marsz w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego ku pamięci i czci ofiar tego wydarzenia. Organizatorem było Stowarzyszenie Gnieźnieńscy Patrioci.
Ten marsz staje się już swego rodzaju tradycją, ponieważ organizujemy go drugi raz z rzędu – mówi Maciej Elantkowski, wiceprezes Stowarzyszenia Gnieźnieńscy Patrioci, radny miejski. Ten marsz ma na celu przede wszystkim uświadomienie gnieźnianom, że my nie żyjemy obok historii, tylko jesteśmy jej uczestnikami. My jako młode pokolenie chcemy pokazać, że pamiętamy i chcemy pamiętać o wydarzeniach z 13 grudnia, o wprowadzeniu stanu wojennego i pokazać, że to jest temat, o którym warto mówić i warto pamiętać. Nie bez powodu trasa marszu została pomyślana w ten sposób, aby przejść koło miejsc pamięci o tamtych latach, obok dawnej siedziby Urzędu Bezpieczeństwa i PZPR-u. Zaprosiliśmy ludzi, którzy byli uczestnikami tamtych wydarzeń, którzy mogą z autopsji powiedzieć jak to naprawdę było, jak to wyglądało. Dzisiaj przed manifestacją oraz w jej trakcie każdy uczestnik otrzyma opornik – jest to symbol oporu wobec władzy komunistycznej wykorzystywanej w czasach PRL-u. Ludzie z powodu obecności cenzury publicznej nie mogli wyrażać sprzeciwu wobec polityki państwa, więc uciekali się do symbolicznych elementów jak właśnie oporniki przypięte do klap. Przez bardzo długi okres czasu władza komunistyczna nie wiedziała o co chodzi z tymi opornikami.
Trasa marszu wiodła ulicami: Chrobrego, Sienkiewicza, Jana Pawła II, Wyszyńskiego, Dąbrówki, Franciszkańską, Tumską aż do pomnika Bolesława Chrobrego.
2 komentarze
takich patriotów to ja się boje
i ksiądz Sołomieniuk…kolejny udający pobożnego by odwrócic uwage od…