Dzisiaj przed godziną 13.00 trzej monarchowie wyruszyli z różnych punktów Pierwszej Stolicy, aby spotkać się przed gnieźnieńskim teatrem, skąd wraz ze swymi orszakami i mieszkańcami powędrowali ulicami Starego Miasta przed katedrę, aby złożyć dary w stajence betlejemskiej.
%20%5Bportal%5D.JPG)
Po raz drugi trzej królowie razem ze swoimi barwnymi orszakami i mieszkańcami Pierwszej Stolicy przeszli ulicami Gniezna, aby złożyć dary w stajence przed katedrą. Po drodze przygotowano inscenizacje nawiązujące do wędrówki mędrców. W rolę monarchów wcielili się jeźdźcy ze Stajni pod Wierzbami. Europę symbolizował kolor czerwony, Azję – zielony, a Afrykę – niebieski.
O tym, że ta uroczystość się sprawdza świadczy fakt, że tyle ludzi zgromadziło się przed teatrem – mówi prezydent Jacek Kowalski.
Liczymy, że jest ponad 3 000 ludzi, bo tyle przygotowaliśmy koron i śpiewników. Jest bardzo ciekawe to, że jest to w zasadzie promienisty zlot z trzech różnych stron Gniezna. Królowie przyjeżdżają na koniach z orszakami. Spotykamy się przed teatrem, skąd ruszamy aby pokłonić się przed stajenką i powitać nowonarodzonego. Tradycja bardzo dobra i sądzę, że włącza w to wszystkich mieszkańców Gniezna. Dobrze, że święto Trzech Króli jest ponownie świętem i dniem wolnym od pracy.
W tym roku hasłem przewodnim uroczystości było: "Wiele jest dróg do nieba – dobro, prawda i piękno." W obchodach święta Trzech Króli wzięło udział ponad 3 000 mieszkańców Pierwszej Stolicy i okolic. Frekwencja zaskoczyła samych organizatorów. Była to doskonała okazja do rodzinnego spędzenia święta przy wspólnym kolędowaniu.
tekst: (Buk)
foto: J.P, (Buk)
13 komentarzy
Na pewno Kowalski na kolankach poleciał do kurii i sam zaproponował dopłatę -nie ze swojego, ale za swój występ na paradzie musiał zabulić, żeby go pokazano przed wyborami. A to my za ten jego kabaret dopłacamy
Ile miasto dorzuciło do tej parady/pochodu ? Tajemnica ?
Nie pojmuje obecności Kowalskich, Spachaczy i innych gości na tego typu imprezach… o co chodzi?
Lud gnieźnieński spragniony imprez masowych, nawet tego typu…
panie Felku, uroczo pan wygląda w tej hipisowskiej fryzurce…;))))
Etnografowie polscy nie rejestrują tradycji orszaków na święto Trzech Króli, to są zwyczaje hiszpańskie, niemieckie, czeskie.
W Polsce natomiast: „Wieczorem, zawsze z gwiazdą i zapalona w niej świecą, chodzili po wsiach kolędnicy. Obowiązkowo śpiewano: ?Mędrcy świata monarchowie, gdzie spiesznie dążycie?. Kolędnicy otrzymywali w podzięce drobne pieniądze. Druga wojna światowa i PRL nie zmieniły nic w kościelnych obchodach święta. Zaobserwować można natomiast, że zwyczaj chodzenia chłopców po wsi z gwiazdą i kolędą stopniowo zanika. Inicjały Trzech Króli w dalszym ciągu są wypisywane przez gospodarzy na drzwiach domostw, jednak nie wiążą już oni z tą czynnością żadnych magiczno-rytualnych wierzeń”.
Polecam – Od Mikołaja do Trzech Króli. O roli daru w obrzędzie. Autor: Róża Godula-Węcławowicz.
Kowalski miał chociaz namiastkę pochodu pierwszomajowego. Dostał śpiewnik to zawył, nie pomylił kolęd z Międzynarodówką. A co do Kowalczyka to on, ot tak sobie to do plebsu nie wychodzi
Podobało mi się
A gdzie jest Prymas ? walczy z Gender? 🙂
A co tam robił król Jacek Chrobry Kowalski?
JAK TO CO? STAŁY!
Panowie na koniech- rewelacja)))Opalenizna Patryka bezcenna)))Pan Borys jak zawsze dostojnie, pan Andrzej rewelka)))Mimo wszystko król jest jeden Pan Borys)))
Pytanie do Straży Miejskiej: Co te samochody robiły na ulicy Tumskiej???