Znakomicie rozpoczęli rozgrywki III ligi tenisiści stołowi Stelli Niechan. Zdecydowanie wygrali dwa wyjazdowe mecze.
Najpierw w Złotowie pokonali miejscowa Spartę 9:1. Mecz był jednostronny, przewaga naszych zawodników była widoczna. Punkty w tym meczu zdobyli: Rafał Kujawa – 2 , Michał Nowak – 2, Filip Kujawa – 2 oraz deble: Rafał Kujawa-Nowak i Różak-Filip Kujawa. Trudniejszy był drugi mecz z Łobzonką Wyrzysk. Dramatyczne i wyrównane były pojedynki Michała Nowaka z doświadczonym Krzysztofem Pijanowskim i Filipa Kujawy z Markiem Witczakiem. W pierwszym końcówka piątego seta należała do gospodarza, natomiast Filip Kujawa wygrał swój pojedynek 3:2. Również ciekawy przebieg miał debel, w którym Różak – Filip Kujawa mimo, że przeciwnicy mieli dwie piłki meczowe potrafili wybronić się i wygrać 3:2. Dla zwycięzców punktowali: Filip Kujaw – 2, Michał Nowak, Rafał Kujawa i Jakub Różak po 1 oraz oba deble. Po pierwszej rundzie dwóch meczy stelliści są liderami tabeli. A trzeba zaznaczyć, że nasza drużyna jest znowu najmłodszym zespołem w tych rozgrywkach.
W Krakowie w sobotę rozgrywany był I Turniej Grand Prix Polski Kadetów. Do turnieju głównego awansowało dwóch zawodników Stelli Niechan. Dawid Balcerzak w turnieju grupowym zajął drugie miejsce i w grze o awans do finałowej szesnastki przegrał z późniejszym zwycięzcą Aleksandrem Wereckim z Nadarzyna. Wielkiego pecha miała Anita Chudy. Pierwszy mecz w grupie wygrała z faworytką Szczuką Agatą z Chełmna 3:2. Drugi mecz wygrała Łożyńską z Barcina 3;1. Potem stworzył się taki układ w tej grupie, że Anita potrzebowała wygrać jednego seta w meczu z Julitą Szymczak z Noteci Inowrocław żeby awansować. I ta świadomość sparaliżowała naszą zawodniczkę, choć prowadziła już w pierwszym secie 9:4 i 10:7. Oboje są jednak pierwszorocznymi graczami w tej kategorii wiekowej i zebrane doświadczenie powinno zaprocentować w przyszłości.
W Krakowie w sobotę rozgrywany był I Turniej Grand Prix Polski Kadetów. Do turnieju głównego awansowało dwóch zawodników Stelli Niechan. Dawid Balcerzak w turnieju grupowym zajął drugie miejsce i w grze o awans do finałowej szesnastki przegrał z późniejszym zwycięzcą Aleksandrem Wereckim z Nadarzyna. Wielkiego pecha miała Anita Chudy. Pierwszy mecz w grupie wygrała z faworytką Szczuką Agatą z Chełmna 3:2. Drugi mecz wygrała Łożyńską z Barcina 3;1. Potem stworzył się taki układ w tej grupie, że Anita potrzebowała wygrać jednego seta w meczu z Julitą Szymczak z Noteci Inowrocław żeby awansować. I ta świadomość sparaliżowała naszą zawodniczkę, choć prowadziła już w pierwszym secie 9:4 i 10:7. Oboje są jednak pierwszorocznymi graczami w tej kategorii wiekowej i zebrane doświadczenie powinno zaprocentować w przyszłości.
KS Stella Gniezno