Mateusz Kowalczyk przed Finałem Jeździeckiego Pucharu Gniezna HIFI EXCLUSIVE Cup 2013 powiedział, że jest mniej doświadczonym jeźdźcem niż ubiegłoroczny zwycięzca i przegrana z Tadeuszem Pełeszukiem nie będzie dla niego porażką. Czy lider JPG 2012 będzie chciał wydrzeć pierwsze miejsce młodemu pretendentowi?
W klasyfikacji generalnej Jeździeckiego Pucharu Gniezna HIFI EXCLUSIVE Cup 2013 zajmuje Pan drugie miejsce. Różnica do pierwszego zawodnika wynosi raptem 4 punkty. Czy podczas Finału publiczność może spodziewać się ostrej rywalizacji o najwyższy stopień podium?
W czasie Finału może zdarzyć się wszystko. Ostateczny wynik zależy od bardzo wielu czynników, więc z pewnością napięcie będzie się utrzymywało do ostatniego przejazdu. Dla mnie napięcie przed startem znika z chwilą przystąpienia do rozprzężenia konia. Można więc powiedzieć, że rozprężam się razem z nim. Wtedy o wyniku i rywalizacji nie myślę, skupiam się tylko na jeździe i na tym, żeby przejechać parkur w miarę poprawnie, w dobrym stylu, bez błędów.
W ubiegłym roku zwyciężył Pan w JPG. Trochę od tego czasu jednak się zmieniło. Na jakich koniach startuje Pan w tym roku i jak je Pan ocenia?
W ubiegłym roku startowałem na Uranusie i Clarusie. Uranus był dla mnie dużym wyzwaniem. Okazał się jednak koniem za trudnym dla mnie, a moje umiejętności za słabe, żeby skuteczne prowadzić go przez parkury. Bardzo dużo mnie jednak nauczył. I teraz próbuję, z pomocą trenera, tę wiedzę wykorzystać przy układaniu 5-latka Laurusa. Jak dotąd jeszcze nie udało mi się przejechać nim pucharowego parkuru "na czysto", ale mam nadzieję, że w końcu to nastąpi. Jest bardzo impulsywny, potrzebuje czasu aby dojrzeć i bojaźliwie nie reagować na kolorowe przeszkody, łopoczące na wietrze flagi i liście oraz publiczność. Myślę, że robimy małe postępy. A Clarus? No cóż – staram mu się nie przeszkadzać, co ostatnio mi nie wychodziło.
W których konkursach zobaczymy Pana podczas Finału JPG?
W finale wystartuję na Laurusie w konkursach LL i L i na Clarusie w konkursach L i P. W zeszłym roku startowałem na Clarusie w konkursach P i N, ale w tym roku nie czuję się na siłach. Chciałbym na Laurusie przejechać chociaż jeden parkur poprawnie, w dobrym stylu. A na Clarusie tak, abyśmy nawzajem odzyskali do siebie zaufanie.
Dziękuję za rozmowę.
(Buk)