Zespół Lechmy Startu Gniezno pokonał na wyjeździe Lokomotiv Daugavpils, dzięki czemu jest już tylko o krok od awansu do ekstraligi. Za tydzień podopieczni Lecha Kędziory podejmą u siebie Lubelski Węgiel KMŻ.
Gnieźnianie spotkanie rozpoczęli słabo. Pierwszy wyścig zakończył się podwójną wygraną gospodarzy. O ile zwycięstwo Andrzeja Lebiediewa nie powinno dziwić, o tyle drugie miejsce Iwana Pleszakowa należy traktować w ramach niespodzianki. W kolejnym biegu Antonio Lindbaeck niespodziewanie przegrał ze swoim rodakiem – Mikaelem Maxem, jednak trzeci był Adam Skórnicki, który pokonał Jewginieja Karawackija. Nutkę optymizmu wlali w serca gnieźnieńskich kibiców Ales Dryml i Scott Nicholls, którzy wygrali z Kjastasem Puodżuksem i Wiaczesławem Gieruckijem. Biegi czwarty (5:1) i piąty (4:2) najwyraźniej podrażniły gnieźnian. W szóstym wyścigu sygnał do ataku dali bowiem Dryml z Nichollsem, którzy podwójnie pokonali lidera Lokomotivu – Romana Povazhnego, któremu partnerował Pleszakow. Chwilę później świetny żużel zaprezentował Bjarne Pedersen, który w końcu odczarował tor w Daugavpils. Po niezbyt dobrym starcie na dystansie uporał się z Maxem, a Oskar Fajfer okazał się lepszy od Karawackija, dzięki czemu zespół Lechmy Startu zmniejszył przewagę gospodarzy do dwóch punktów (22:20). W dziewiątym wyścigu kolejne biegowe zwycięstwo odniosła rewelacyjna para Dryml – Nicholls. Gorsi od swoich kolegów nie chcieli być Pedersen z Maciejem Fajferem, którzy z kolei pokonali Kjastasa Puodżuksa i Gieruckija. Szczególne brawa należą się starszemu z braci Fajferów, który przez cztery okrążenia musiał bronić się przed zaciekłymi atakami swoich rywali. Zwycięstwo gnieźnianie zapewnili sobie jeszcze przed biegami nominowanymi. W trzynastym wyścigu Pedersen z Drymlem nie dali żadnych szans Maxowi i Lebiedewowi. Ten drugi – startując jako rezerwa taktyczna – zanotował defekt na starcie, czym przekreślił szanse swojego zespołu na triumf w tym biegu.
Start wygrał na Łotwie dopiero po raz trzeci w historii, ale ten sukces ma ogromne znaczenie dla końcowego układu tabeli. Dzięki temu sukcesowi gnieźnianie powiększyli przewagę nad GTŻ-em Grudziądz do czterech punktów. Jednak w tej chwili najgroźniejszym rywalem Lechmy Startu jest zespół Lubelskiego Węgla KMŻ, który po wygranej z podopiecznymi Roberta Kempińskiego awansował na drugie miejsce w tabeli i ma tylko dwa „oczka” straty do naszego zespołu.
Obecnie szanse na awans mają tylko gnieźnianie i lublinianie, z kolei grudziądzanie zachowali nadzieje na udział w meczach barażowych. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień, ale pewne jest, że klucze do ekstraligi znajdują się w rękach podopiecznych Lecha Kędziory, którzy aby je otworzyć w niedzielę muszą zdobyć 45 punktów.
Start wygrał na Łotwie dopiero po raz trzeci w historii, ale ten sukces ma ogromne znaczenie dla końcowego układu tabeli. Dzięki temu sukcesowi gnieźnianie powiększyli przewagę nad GTŻ-em Grudziądz do czterech punktów. Jednak w tej chwili najgroźniejszym rywalem Lechmy Startu jest zespół Lubelskiego Węgla KMŻ, który po wygranej z podopiecznymi Roberta Kempińskiego awansował na drugie miejsce w tabeli i ma tylko dwa „oczka” straty do naszego zespołu.
Obecnie szanse na awans mają tylko gnieźnianie i lublinianie, z kolei grudziądzanie zachowali nadzieje na udział w meczach barażowych. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień, ale pewne jest, że klucze do ekstraligi znajdują się w rękach podopiecznych Lecha Kędziory, którzy aby je otworzyć w niedzielę muszą zdobyć 45 punktów.
Lokomotiv Daugavpils – Lechma Start Gniezno 40:50
Lechma Start Gniezno:
1. Antonio Lindbaeck – (2,2,2,3,3) 12
2. Adam Skórnicki – (1*,0,1*,0) 2+2
3. Scott Nicholls – (1,2*,3,2,2*) 10+2
4. Ales Dryml – (3,3,2*,2*,0) 10+2
5. Bjarne Pedersen – (1,3,3,3,1) 11
6. Oskar Fajfer – (1,1,1) 3
7. Maciej Fajfer – (0,0,2*) 2+1
2. Adam Skórnicki – (1*,0,1*,0) 2+2
3. Scott Nicholls – (1,2*,3,2,2*) 10+2
4. Ales Dryml – (3,3,2*,2*,0) 10+2
5. Bjarne Pedersen – (1,3,3,3,1) 11
6. Oskar Fajfer – (1,1,1) 3
7. Maciej Fajfer – (0,0,2*) 2+1
Lokomotiv Daugavpils:
9. Mikael Max – (3,2,1,1,1) 8
10. Jewgienij Karawackij – (0,0,0,-) 0
11. Kjastas Puodżuks – (2,3,1,2,3) 11
12. Wiaczesław Gieruckij – (0,1,0,-) 1
13. Roman Povazhny – (3,1,3,3,2*) 12+1
14. Iwan Pleszakow – (2*,0,0) 2+1
15. Andrzej Lebiediew – (3,2*,0,1,d,d) 6+1
10. Jewgienij Karawackij – (0,0,0,-) 0
11. Kjastas Puodżuks – (2,3,1,2,3) 11
12. Wiaczesław Gieruckij – (0,1,0,-) 1
13. Roman Povazhny – (3,1,3,3,2*) 12+1
14. Iwan Pleszakow – (2*,0,0) 2+1
15. Andrzej Lebiediew – (3,2*,0,1,d,d) 6+1
Bieg po biegu:
- LEBIEDIEW, Pleszakow, O. Fajfer, M. Fajfer 5:1
- MAX, Lindbaeck, Skórnicki, Karwackij 3:3 (8:4)
- DRYML, Puodżuks, Nicholls, Gieruckij 2:4 (10:8)
- POVAZHNY, Lebiediew, Pedersen, M. Fajfer 5:1 (15:9)
- PUODŻUKS, Lindbaeck, Gieruckij, Skórnicki 4:2 (19:11)
- DRYML, Nicholls, Povazhny, Pleszakow 1:5 (20:16)
- PEDERSEN, Max, O. Fajfer, Karawackij 2:4 (22:20)
- POVAZHNY, Lindbaeck, Skórnicki, Lebiediew 3:3 (25:23)
- NICHOLLS, Dryml, Max, Karawackij 1:5 (26:28)
- PEDERSEN, M. Fajfer, Puodżuks, Gieruckij 1:5 (27:33)
- POVAZHNY, Nicholls, Lebiediew, Skórnicki 4:2 (31:35)
- LINDBAECK, Puodżuks, O. Fajfer, Pleszakow 2:4 (33:39)
- PEDERSEN, Dryml, Max, Lebiediew (ds) 1:5 (34:44)
- LINDBAECK (C), Nicholls (A), Max, Lebiediew (B) (d3) 1:5 (35:49)
- PUODŻUKS (A), Povazhny (C), Pedersen (D), Dryml (B) 5:1 (40:50)
Startowano: według I zestawu
Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)
Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)
źródło: www.start.gniezno.pl