W środę poseł na Sejm RP Paweł Arndt zwołał konferencję, na której wyjaśnił zmiany w budżecie państwa, który został uchwalony pod koniec stycznia. Zwrócił szczególną uwagę na sprawy dotyczące naszego regionu, czyli podwyżki dla pracowników administracyjnych szkół muzycznych, dla funkcjonariuszy straży pożarnej i służby więziennej.
Sejm uchwalił nowy budżet państwa 27 stycznia na posiedzeniu. Teraz budżet trafił do senatu, który może wprowadzić jeszcze poprawki. Zdaniem posła Pawła Arndta nie należy się jednak spodziewać znaczących korekt, więc można przyjąć, że kształt budżetu specjalnie się nie zmieni. W drugim czytaniu do budżetu zostało złożonych 380 poprawek łącznie na kwotę kilku mld zł. Te poprawki, podobnie jak było w latach ubiegłych nie były przyjęte przez koalicje. Analizując te poprawki nie staraliśmy się badać, które są bardziej zasadne, a które mniej – mówi poseł Paweł Arndt. Generalnie przyjęliśmy założenie, że mimo wszystko jesteśmy cały czas w dobie kryzysu i nie jesteśmy w stanie tego budżetu w jakiś sposób nadzwyczajny zmieniać. W związku z tym, także te poprawki regionalne, które były zgłaszane niezależnie od wagi i sytuacji były odrzucone. Takim sposobem również została odrzucona poprawka PIS-u dotycząca szkoły zawodowej. Cyklicznie, po raz kolejny PIS zgłasza poprawkę do tego, by znaleźć w budżecie środki na rozbudowę i remont PWSZ w Gnieźnie. Tym razem chodzi tutaj o kwotę 10 mln zł. Dlaczego to nie zostało przyjęte? Żadne poprawki nie były przyjmowane i generalnie trudno uzasadnić dlaczego PWSZ w Gnieźnie różni się od kilkuset innych szkół w Polsce i jej te pieniądze się bardziej należą niż innym szkołom. W budżecie nie ma takiego zwyczaju i byłoby to niezgodne z zasadami, żeby przyznawać środki na rozbudowę. W budżecie w zasadzie tylko dwie szkoły są zapisane z tego tytułu, to Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że zostały ustalone przez Radę Ministrów i potem akceptowane przez sejm specjalne programy wieloletnie. Te dwie szkoły funkcjonują jak gdyby na innych zasadach. Tak długo będą funkcjonować, aż rozbudowa tych uczelni zgodnie z planami się nie zakończy. Natomiast żadna inna szkoła w budżecie ujęta nie jest. W budżecie jest ogólna kwota na wydatki majątkowe dla wyższych uczelni. W tym roku jest to kwota 324 mln zł, która również obejmuje te wydatki dla tych dwóch uniwersytetów, o których mówiłem. Połowa z 324 mln zł jest już zarezerwowana dla Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pozostała kwota musi być rozdzielona między pozostałymi uczelniami. Szansa, żeby jakaś kwota trafiła do Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej jest więc mała. Zdaniem posła warto się jednak starć o środki unijne, ponieważ budżet państwa nie jest najlepszym źródłem poszukiwania środków. Niestety PWSZ w Gnieźnie starał się o kilka mln złotych ze środków unijnych, jednak wyniknęły błędy proceduralne, które spowodowały, że PWSZ nie otrzymała tych środków. Warto jednak próbować dalej.
Poseł Paweł Arndt wyjaśnił również jakie poprawki zostały przyjęte na styczniowym posiedzeniu sejmu. To nie są poprawki indywidualne, związane z inwestycjami lokalnymi, tylko poprawki bardziej ogólne – dodaje poseł Paweł Arndt. Pierwsza z nich dotyczyła środków, myślę że ważna dla jednej z gnieźnieńskich instytucji, czyli szkoły muzycznej. Od kilku lat środki dla szkół były zamrożone. Nie dotyczy to oczywiście nauczyciel, ale administracji i obsługi. Muszę powiedzieć, że stoczyliśmy dość duży bój z ministrem finansów, który nie chciał wyłomu. Twierdził, że jeśli wynagrodzenia w sferze budżetowej są zamrożone, to dotyczy to wszystkich instytucji. Udało się jednak znaleźć jakiś kompromis i wygenerować środki, ale w ramach tych, którymi dysponuje minister kultury. Jednak można było zwiększyć wynagrodzenia pracowników administracji i obsługi szkół artystycznych. To w sumie nieduża kwota – 15 mln zł i taką kwotę udało się na te cele przeznaczyć. Dzisiaj nauczyciele dyplomowani zarabiają brutto już 5 tys. zł średnio. Natomiast średnia pensja brutto wśród pracowników administracji wynosiła 2047 zł. Poprawka umożliwi wzrost wynagrodzenia o ok. 450 zł średnio na jednego pracownika. Jest to drobna poprawka, ale dotyczy instytucji w Gnieźnie. Druga poprawka jest trochę szersza i bardziej znacząca z punktu finansowego. Swego czasu dosyć duże protesty przetoczyły się, jeśli chodzi o zamrażanie płac służb mundurowych. Premier w expose zapowiedział, że podwyżki dostaną żołnierze i policjanci. Przedstawiciele pozostałych służb mundurowych się buntowali. Myślę, że pracując nad budżetem znaleźliśmy kompromis. Przedstawiciele pozostałych służb mundurowych czyli, straży granicznej, państwowa straż pożarna, biuro ochrony rządu i służby więziennej również otrzymają podwyżki w takim samym wymiarze jak żołnierze i policjanci, z tym że nie od 1 lipca, a od 1 października. Poprawka jest tak zapisana, że warunkuje otrzymanie tych wynagrodzeń, ponieważ środki na ten cel przeznaczone są z rezerwy na usuwanie klęsk żywiołowych i skutków tych klęsk żywiołowych, np. ewentualnych powodzi. Mam nadzieję, że takich powodzi nie będzie, a jeżeli nawet to myślę, że nie powinno być problemów. Kwota, która jest potrzebna, żeby te wynagrodzenia wzrosły o 300 zł od 1 października to ok. 76 mln zł, natomiast ta rezerwa o której mówię jest 10 razy większa. Można powiedzieć że z 99% pewnością, że w Gnieźnie te wynagrodzenia dla pracowników służb mundurowych od 1 października wzrosną o 300 zł. Poseł Paweł Arndt zabiegał również o to, by gnieźnieńskie zabytki: kościół św. Jana, kościół św. Piotra, Fara i kościół o. Franciszkanów dostały środki na renowację z budżetu państwa. Wszystkie wnioski, które wpłynęły do ministra kultury już są ocenione przez ekspertów i mimo, że oceny gnieźnieńskich wniosków są pozytywne, trudno będzie uzyskać na to środki, ponieważ w punktacji generalnej nasze zabytki nie plasują się w czołówce zabytków na arenie ogólnopolskiej. Do Gniezna trafi jednak ponad 50 tys. zł, które dostanie Muzeum Początków Państwa Polskiego oraz kilka tysięcy złotych, które zostanie wręczone archidiecezji gnieźnieńskiej na konserwację Złotego Kodeksu Gnieźnieńskiego. Jak widać zawsze warto starać się o jakiekolwiek środki dla swojego regionu.
Poseł Paweł Arndt wyjaśnił również jakie poprawki zostały przyjęte na styczniowym posiedzeniu sejmu. To nie są poprawki indywidualne, związane z inwestycjami lokalnymi, tylko poprawki bardziej ogólne – dodaje poseł Paweł Arndt. Pierwsza z nich dotyczyła środków, myślę że ważna dla jednej z gnieźnieńskich instytucji, czyli szkoły muzycznej. Od kilku lat środki dla szkół były zamrożone. Nie dotyczy to oczywiście nauczyciel, ale administracji i obsługi. Muszę powiedzieć, że stoczyliśmy dość duży bój z ministrem finansów, który nie chciał wyłomu. Twierdził, że jeśli wynagrodzenia w sferze budżetowej są zamrożone, to dotyczy to wszystkich instytucji. Udało się jednak znaleźć jakiś kompromis i wygenerować środki, ale w ramach tych, którymi dysponuje minister kultury. Jednak można było zwiększyć wynagrodzenia pracowników administracji i obsługi szkół artystycznych. To w sumie nieduża kwota – 15 mln zł i taką kwotę udało się na te cele przeznaczyć. Dzisiaj nauczyciele dyplomowani zarabiają brutto już 5 tys. zł średnio. Natomiast średnia pensja brutto wśród pracowników administracji wynosiła 2047 zł. Poprawka umożliwi wzrost wynagrodzenia o ok. 450 zł średnio na jednego pracownika. Jest to drobna poprawka, ale dotyczy instytucji w Gnieźnie. Druga poprawka jest trochę szersza i bardziej znacząca z punktu finansowego. Swego czasu dosyć duże protesty przetoczyły się, jeśli chodzi o zamrażanie płac służb mundurowych. Premier w expose zapowiedział, że podwyżki dostaną żołnierze i policjanci. Przedstawiciele pozostałych służb mundurowych się buntowali. Myślę, że pracując nad budżetem znaleźliśmy kompromis. Przedstawiciele pozostałych służb mundurowych czyli, straży granicznej, państwowa straż pożarna, biuro ochrony rządu i służby więziennej również otrzymają podwyżki w takim samym wymiarze jak żołnierze i policjanci, z tym że nie od 1 lipca, a od 1 października. Poprawka jest tak zapisana, że warunkuje otrzymanie tych wynagrodzeń, ponieważ środki na ten cel przeznaczone są z rezerwy na usuwanie klęsk żywiołowych i skutków tych klęsk żywiołowych, np. ewentualnych powodzi. Mam nadzieję, że takich powodzi nie będzie, a jeżeli nawet to myślę, że nie powinno być problemów. Kwota, która jest potrzebna, żeby te wynagrodzenia wzrosły o 300 zł od 1 października to ok. 76 mln zł, natomiast ta rezerwa o której mówię jest 10 razy większa. Można powiedzieć że z 99% pewnością, że w Gnieźnie te wynagrodzenia dla pracowników służb mundurowych od 1 października wzrosną o 300 zł. Poseł Paweł Arndt zabiegał również o to, by gnieźnieńskie zabytki: kościół św. Jana, kościół św. Piotra, Fara i kościół o. Franciszkanów dostały środki na renowację z budżetu państwa. Wszystkie wnioski, które wpłynęły do ministra kultury już są ocenione przez ekspertów i mimo, że oceny gnieźnieńskich wniosków są pozytywne, trudno będzie uzyskać na to środki, ponieważ w punktacji generalnej nasze zabytki nie plasują się w czołówce zabytków na arenie ogólnopolskiej. Do Gniezna trafi jednak ponad 50 tys. zł, które dostanie Muzeum Początków Państwa Polskiego oraz kilka tysięcy złotych, które zostanie wręczone archidiecezji gnieźnieńskiej na konserwację Złotego Kodeksu Gnieźnieńskiego. Jak widać zawsze warto starać się o jakiekolwiek środki dla swojego regionu.
J.P.