Ponad 3500 uczestników i ponad 600 pojazdów militarnych można było zobaczyć przez cały miniony tydzień na Bornem Sulinowie. Miejscowość ta usytuowana w województwie zachodniopomorskim co roku przyciąga niezliczone tłumy osób chcących aktywnie uczestniczyć w Międzynarodowym Zlocie Pojazdów Militarnych.
Chociaż oficjalne otwarcie imprezy miało miejsce w czwartek, to już od poniedziałku na terenie dawnej bazy wojsk niemieckich, a następnie radzieckich stacjonowali miłośnicy militariów. W tym roku odbyła się już VIII edycja tej cyklicznej imprezy. Tradycyjnie nie zabrakło również grup z Gniezna. Kilkadziesiąt osób z Pierwszej Stolicy Polski godnie reprezentowało nasze miasto. Tegoroczny zlot wyróżniał się powietrznymi akrobacjami. Startujące z pobliskiego lotniska samoloty wykonywały zapierające dech w piersiach akrobacje. Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych to jednak nie tylko sprzęt wojskowy, ale również całe grupy rekonstrukcyjne. Tym razem pojawili się m.in.: żołnierze amerykańscy z wojny w Iraku i Afganistanie, Regiment Szkocki, 8. Pułk Strzelców Konnych z Chełmna i Armia Krajowa.
Atmosfera zlotu to coś, czego nie da się opisać słowami. Ryk paliwożernych silników, trzask gąsienic i blachy, tumany kuru – to po prostu trzeba poczuć na własnej skórze.