Firma Aforti, która sponsorowała dwie gnieźnieńskie drużyny sportowe – Start Gniezno i Mieszko Gniezno, wydaje się być kolejną spółką, która buduje swój wizerunek na kłamstwie i oszustwie. Informacje podane przez Dziennik Śledczy rzucają cień podejrzeń na charakter działalności tej firmy, sugerując, że może być ona jedynie maską dla piramidy finansowej, w której poszkodowanych może być ponad 3 tysiące osób.
Pomimo tego, że Aforti uchylała się od podawania szczegółów swojej działalności finansowej, otoczona była aurą sukcesu i renomy. Wydawała się być stabilnym partnerem dla klubów sportowych, takich jak Start Gniezno i Mieszko Gniezno. Jednakże, obecne doniesienia o jej potencjalnych nieprawidłowościach finansowych stawiają ją w zupełnie innym świetle.
Niepokojące jest także, że spore pieniądze z budżetu miasta Gniezna trafiały do tych dwóch drużyn, pomimo że ich osiągnięcia sportowe pozostawały zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zarówno na trybunach Startu, jak i Mieszka, pojawiała się jedynie garstka osób, co świadczyło o niskim zainteresowaniu mieszkańców miasta tymi zespołami.
Warto zaznaczyć, że zarówno zarządy klubów, jak prezydent Gniezna, otwarcie wspierali firmę Aforti, zachwalając jej zaangażowanie w sportowe inicjatywy. Jednakże, teraz, gdy prawdziwa natura tej firmy wychodzi na jaw, takie poparcie może być postrzegane jako nierozważne lub nieodpowiedzialne.
Oczywiście, decyzje o wspieraniu tych drużyn nie były pozbawione sensu. Miasto Gniezno stara się promować sport i aktywność fizyczną wśród swoich mieszkańców, a piłka nożna jest jedną z najpopularniejszych dyscyplin sportowych w Polsce. Jednakże, wybór firmy Aforti jako sponsora może się okazać fatalny, biorąc pod uwagę obecne oskarżenia i wątpliwości co do jej działalności.
Prezydent Gniezna, Tomasz Budasz, wyrażał entuzjazm wobec potencjalnego wsparcia ze strony Aforti, sugerując, że współpraca z tak renomowaną firmą może pomóc w przyciągnięciu kolejnych inwestorów. Jednakże, w obliczu pojawiających się faktów, ta współpraca może być obarczona ryzykiem dla reputacji miasta
Dodatkowo fakt, że Aforti została sponsorem dwóch gnieźnieńskich drużyn, w tym tytularnym Startu Gniezno, może budzić dodatkowe obawy. Czy firma próbowała poprzez takie działania zyskać zaufanie i pozorną legitymację? Czy to tylko kolejny krok w jej machinacji finansowej? Co ciekawe, Klaudiusz Sytek – prezes zarządu Aforti Holding S.A. – to rodowity gnieźnianin. W przeszłości był druhem 19 Drużyny Harcerskiej Bastion im. Franciszka Sosabowskiego.
Niepokojące doniesienia o Aforti nie pojawiają się jednak po raz pierwszy. Już wcześniej ostrzegano przed nią jako potencjalną piramidą finansową. Niestety, wielu inwestorów, kuszących się na obiecujące inwestycje bez ryzyka, straciło swoje oszczędności.
Firma Aforti oferowała swoim klientom szybkie zyski i wyjątkowo wysokie odsetki, co przyciągało coraz więcej osób, często starszych klientów banków, którzy wierzyli w obietnice doradców. Jednakże, kiedy bańka spekulacyjna pękła, marzenia wielu osób o spokojnej przyszłości legły w gruzach.
Pomimo alarmujących sygnałów dotyczących spółki Aforti, wiele osób nadal w nią inwestuje, narażając swoje oszczędności na ryzyko. Dlatego też ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo byli świadomi potencjalnych zagrożeń i uczulali innych na niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą działalność podejrzanych firm finansowych.
W świetle tych informacji, może być konieczne podjęcie działań przez odpowiednie organy regulacyjne, aby zabezpieczyć interesy inwestorów i zapobiec dalszym oszustwom finansowym. Ostatecznie, troska o dobro obywateli powinna być priorytetem, a firmy takie jak Aforti, które wykorzystują zaufanie ludzi dla własnych korzyści, powinny ponieść konsekwencje swoich działań.
Wniosek jest prosty: przed podejmowaniem dalszych decyzji dotyczących współpracy z firmą Aforti, zarówno w kontekście sponsorowania drużyn sportowych, jak i inwestowania w nią, należy dokładnie przeanalizować ryzyko i konsekwencje z nią związane. Ostrzeżenia przed działaniem piramid finansowych powinny być brane bardzo poważnie, aby uniknąć potencjalnych strat finansowych i reputacyjnych.
Warto zaznaczyć, że w połowie 2023 roku Spółka Aforti Holding została ukaraną karą w wysokości 790 tysięcy złotych przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za namawianie klientów do zainwestowania w „ofertę wekslową”.
Ja informuje www.rp.pl:
Rzeczywistość była mniej kolorowa, postępowanie przeprowadzone przez UOKiK wykazało iż oferowany produkt był bardzo ryzykowany i niezabezpieczony. Urząd poinformował również, że spółka posługiwała się wekslem „osób sprzeczny z jego funkcją i wykorzystywała pieniądze konsumentów do finansowania swojej działalności, przenosząc w ten sposób na konsumentów całe ryzyko jej prowadzenia” oraz wprowadzała konsumentów w błąd, nie informując zainteresowanych klientów o ryzyku i braku gwarancji zysku.
2 komentarze
Pojawiały się ostrzeżenia? Kiedy się one pojawiały?
Chcąc być precyzyjnym, nikt nic nie robił aż do czasu gdy ta cała piramida zwana AF, postanowiła pozawijać swoje oddziały, rozpuścić handlowców a całą kasę zdeponować w bliżej nie określonych inwestycjach. Nasz prawo, pozwala na bezkarne funkcjonowanie takich złodziejskich podmiotów. Dzisiaj i wygrane sprawy sądowe nie potrafią nic wskórać. Komornicy próżno szukają naszych pieniędzy na pustych kontach. Ale tak (…) uokik ostrzygał, gdy już sam się o tym dowiedział, zdaje się że z Gazet !!!!!
Dzisiaj jak by gdyby nic, firma dalej działa, okradając kolejnych „inwestorów” – Jak to możliwe???
Panie, słyszałem dziś w samym urzędzie miejskim, że trudnisz w pisaniu fałszywych donosów . Czy to prawda czy tylko tak ludzie gadają ? Bo wiesz, ludzie rożnie gadają, ale to słyszałem od samego urzędnika, że nawet jest sprawa w sądzie czy prokuraturze , prawda to ?