Kolejny z „Psich Pakietów” instalowanych przez Zakład Zieleni Miejskiej nie wytrzymał długo. Tym razem zdewastowano konstrukcję przy jeziorze Winiary. To nie pierwszy tego typu przypadek. Niestety służby są praktycznie bezsilne, bowiem nie da się patrolować lub monitorować wszystkich koszy na śmieci i „Psich Pakietów” przez całą dobę, a jak widać niektórzy nie potrafią uszanować miejskich pieniędzy.
Poprzedni artykułSprawcy napadu na sklep w Trzemżalu nadal na wolności
Następny artykuł Pędził samochodem w terenie zabudowanym 142 km/h