Turniej Hil-Gaz „Back In Town, żużel wraca do Gniezna” przeszedł do historii. Zawody, które cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców – na trybunach zasiadło ich około 6 tysięcy – wygrał Oskar Fajfer. Pozostawił on w pokonanym polu Linusa Sundstroema oraz Taia Woffindena.
Na czwartym miejscu ostatni wyścig dnia ukończył Vadim Tarasenko. Niespodziewanie w stawce finalistów zabrakło miejsca dla trzykrotnego mistrza świata Grega Hancocka. Amerykanin odpadł w półfinale, gdzie zanotował defekt motocykla.
Klasyfikacja końcowa:
- Oskar Fajfer (3,1,3,2,3,3,3) 18 pkt. i I miejsce w finale
- Linus Sundstroem (2,1,3,1,2,2,2) 13 i II miejsce w finale
- Tai Woffinden (3,3,3,2,3,3,1) 18 i III miejsce w finale
- Vadim Tarasenko (0,2,2,3,3,2,0) 12 i IV miejsce w finale
- Greg Hancock (2,3,1,3,0,d) 9
- Jacob Thorssell (1,1,3,3,1,0) 9
- Norbert Kościuch (2,3,0,1,2,1) 9
- Adrian Gała (3,2,1,2,1,t) 9
- Zbigniew Suchecki (0,3,2,1,2) 8
- Krzysztof Jabłoński (3,2,2,0,1) 8
- Mirosław Jabłoński (1,1,2,1,2) 7
- Kacper Gomólski (2,d,1,d,3) 6
- Adrian Gomólski (1,2,1,0,1) 5
- Jonas Davidsson (0,0,0,3,d) 3
- Dawid Wawrzyniak (1,0,0,2,0) 3
- Jesper Soegaard (0,0,0,-,-) 0
- Kevin Fajfer (0,d) 0
NCD – 64,85 – Oskar Fajfer w biegu 2. i Tai Woffinden w biegu 3.
Jeden komentarz
strasznie słabo przygotowane zawody. Tor nie nadawał się do ścigania, żadnych konkursów, żadnych ciekawych informacji. Ściągnęli ludzi na stadion i pokazali im jazdę od startu do mety w gęsiego. Kiepski prognostyk jeśli tak się zaczyna