Wokół Gimnazjum nr 2 ponownie rozpętał się szum medialny. Tym razem za sprawą konkursu na dyrektora szkoły. Z Ewą Krieger, nauczycielką w Gimnazjum nr 2 rozmawiali gnieźnieńscy dziennikarze.
Co mówi się o całej sprawie w związku z konkursem, bo pani przewodnicząca mówiła o niepokoju wśród nauczycieli.
Pojawiły się przed konkursem informacje i sugestie, że prawdopodobnie wygra ten konkurs pan Zych i później się okazało faktycznie, że ten pan został wybrany na dyrektora szkoły. A niepokoi nas to, że nie ma wykształcenia pedagogicznego. Jest managerem, natomiast szkoła jest instytucją, która nieco inaczej funkcjonuje i osoba, która prowadzi szkołę musi znać prawo – prawo związane z edukacją, wiedzieć jak funkcjonuje szkoła, jakie ma priorytety i tak naprawdę osoba z zewnątrz nie jest w stanie tego powiedzieć bo trzeba być praktykiem, a nie teoretykiem. Także tu na pewno niepokoimy sie tym.
Jaka atmosfera jest w pokoju nauczycielskim?
Jest atmosfera wielkiego niepokoju dlatego, że widzimy, że mamy małe zainteresowanie jeśli chodzi o zapisy do klas pierwszych mimo tego, że zrobiliśmy dwukrotnie drzwi otwarte, mimo tego, że od wielu lat mamy powołany zespół do spraw promocji, który przychodzi do szkół podstawowych, który zaprasza szkoły podstawowe. Kolejna rzecz to inicjatywy, w które angażujemy dzieci ze szkoły podstawowej – to jest np. noc naukowców czy gra miejska, która teraz będzie w piątek w naszej szkole.
Czy to wszystko jest spowodowane pojawieniem się informacji, ze miała nastąpić likwidacja gimnazjum?
Myślę, że dla przeciętnego człowieka, który czyta prasę lokalną na pewno artykuł zatytułowany "Gimnazjum nr 2 do likwidacji?" mimo tego, że jest zakończony ten tytuł znakiem zapytania jest bardzo sugestywny. W tym artykule pojawiło się kilka szkół, które mają również mały nabór, natomiast nasze gimnazjum zostało tak bardzo wyakcentowane i to naprawdę wzbudziło nasz wielki niepokój.
Czy nauczyciele będą robić coś w sprawie konkursu na dyrektora?
Co my jako nauczyciele możemy zrobić? Ja myślę, że my zgłosiliśmy tylko nasze zaniepokojenie związane z tą atmosferą przebiegu tego konkursu i pojawiły się też informacje, pojawiła się jedna nieścisłość, która jest niezgodna z prawem, gdzie osoby wchodzące w skład komisji – trzeba być poinformowanym o tym z przynajmniej tygodniowym wyprzedzeniem jeżeli jest jakaś zmiana. Zamiana członków komisji była przedstawiona dzień wcześniej, także to też na pewno dla nas jest jakimś problem dlatego, że prawo nie zostało w tym momencie zachowane.
Czy zbieracie jakieś podpisy?
Tak, zebraliśmy w poniedziałek podpisy właśnie pod pismem do prezydenta, gdzie pokazaliśmy nasze obawy przed tym co może nastąpić.
(Buk)
11 komentarzy
BRAWO PANI EWO!
A dlaczego katechetka nie może wyrażać swojego zdania??? nie rozumiem??? prawda boli?? a kogo?? Kościół? Pana Zycha? Urząd Miasta? czy panią Rezler?
Ta panii uczy religii – stąd wykształcenie musi być adekwatne do zajmowanego stanowiska…. ciekawe czego w Przedszkolu uczyła Pan Zych???? Ja swojej 3-lertnie córeczki do przedszkola pod opieke takie faceta NIGDY bym nie oddała!!! to jakies nienormalne!!
Lidio „koleżanko” nie siej tutaj swądu i nie skłócaj grona, nie udało sie jak tu byłas , to i nie uda sie teraz. Pani Krieger bardzo madrze wypowiada sie w obronie pracy swojej i wszystkich nauczycieli Gimnazjum 2, i szacunek dla niej,ze ma odwage, jesli pani nie ma jej – to żal i wstyd dla pani…
oj, ta pani to lubi się lansować,niby tu o niepokojach grona, a zarazem o sobie- noc naukowców, gra miejska- tylko zapomina, że inni też pracują i to bdb, ale nie zdążą się podpisać, bo ich ta pani ubiegnie. Ciekawe dlaczego to ona się wypowiada w imieniu grona- może chodzi o godz. na następny rok?-dyrektor się odwdzięczy
Czy pani katechetka powinna w takie polemiki wchodzić ?
Ta pani nie jest też katechetką po teologii? I ma uprawnienia pedagogiczne ?
Ta pani nie jest też czasem po teologii ??
dlacZego nie ukazują się tutaj komentarze?? co za stronniczy portal – szkoda czasu na was!
brawooo! trzeba walczyć o prawdę i uczciwość i walczcie o swoją szkołe!! popieram!
a ci wkoło swoje ile jeszcze można pisać o tym samym?