8 lipca 2017 r. minął dokładnie rok od zakończenia postępowania konkursowego na świadczenie usług chirurgicznych w gnieźnieńskim szpitalu, wygranego przez poznańską firmę Sowmed. Temat od samego początku wzbudzał wiele emocji wśród mieszkańców Gniezna. Niejednokrotnie publicznie kwestionowano zasadność i sposób przeprowadzenia konkursu, czego efektem była przeprowadzona w pierwszym kwartale 2017 r. kontrola NIK. W rocznicę rozstrzygnięcia spornego konkursu, warto przyjrzeć się bliżej zarówno wynikom kontroli, jak i samemu funkcjonowaniu oddziału pod nowym kierownictwem.
Raport bez zarzutu
Wnioski z raportu po kontroli NIK w Szpitalu Powiatowym w Gnieźnie są jasne – nie złamano żadnych procedur w trakcie przeprowadzania konkursu, a gnieźnieński oddział chirurgiczny działa dobrze pod nadzorem nowego podmiotu. Potwierdziły się słowa dyrekcji szpitala, która od samego początku mówiła, że zarzuty mają charakter polityczny, a nie merytoryczny. Ponadto, protokół pokontrolny Naczelnej Izby Kontroli nie zawiera w sobie żadnych zaleceń pokontrolnych i stwierdza w sposób jednoznaczny, że działalność oddziału chirurgicznego jest zgodna z prawem. Również dyrekcja szpitala nie ma zastrzeżeń do pracy firmy Sowmed: Jesteśmy zadowoleni. Nie mieliśmy do tej pory żadnej skargi ze strony pacjentów na lekarzy z Sowmed. Kontrakt na świadczenia w oddziale chirurgicznym jest w pełni wykonywany – mówi dr Ewa Jachimczyk, zastępca dyrektora ds. lecznictwa placówki i przewodnicząca komisji konkursowej. Paradoksalnie negatywne opinie, z którymi spotkał się szpital zaraz po konkursie, wpłynęły korzystnie na sytuację pacjentów. W efekcie wprowadzonych zmian mamy obecnie wysoką jakość usług, potwierdzoną ostatnim raportem NIK i znacznie krótsze w stosunku do ubiegłych lat terminy realizacji. Taką ofertę może zaproponować niewiele placówek medycznych. A pacjenci są zadowoleni, o czym świadczą wpływające do dyrekcji szpitala podziękowania.
Zmiana na lepsze
Nie zawsze oddział chirurgii funkcjonował jak należy. Dyrekcja szpitala miała zastrzeżenia odnośnie organizacji pracy i zarządzania oddziałem poprzedniej ekipy lekarzy: Oddział od wielu lat zamiast ordynatora miał dwóch zastępców, którzy starali się dzielić obowiązki kierownicze między sobą. Lekarze pracujący na oddziale jednocześnie świadczyli usługi w innych placówkach medycznych, co wpływało na ograniczenia ich dostępności i związane z tym zaległości, chociażby w zakresie sprawozdawania do NFZ o wykonanych świadczeniach. Bywało tak, że chirurdzy odwoływali operacje planowe w ostatniej chwili co dezorganizowało pracę bloku operacyjnego. Kiedy lekarze zaczęli ograniczać liczbę godzin pracy na oddziale, zaczęliśmy obawiać się o to, że niedługo oddział pozostanie bez personelu – mówi Dyrektor Szpitala Krzysztof Bestwina.
Obecnie władze szpitala nie mają zastrzeżeń do funkcjonowania oddziału chirurgii. Jednak najważniejsza w tej sytuacji powinna być opinia chorych korzystających z usług nowych lekarzy. W ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie byłem pacjentem na oddziale chirurgii. Podczas ostatniej wizyty byłem zaskoczony widząc nowych lekarzy. Dopiero wtedy dowiedziałem, że na oddziale pracuje zespół chirurgów Sowmedu – mówi jeden z pacjentów, który w ostatnim czasie przebywał na oddziale. W mojej ocenie zmiana jest zdecydowanie na plus. Moją uwagę szczególnie zwróciła troskliwość lekarzy. Nowi, młodzi doktorzy dopytywali się szczegółowo o mój stan i czułem ich szczere zainteresowanie, czego brakowało w czasie poprzednich wizyt w szpitalu.
Fakty, nie emocje
Sprawa konkursu na usługi chirurgiczne w gnieźnieńskim szpitalu była już tematem obrad Zarządu Powiatu, powodem zwołania dwóch Nadzwyczajnych Sesji Rady Powiatu oraz licznych skarg kierowanych do instytucji zewnętrznych. Była ona również przedmiotem wielu kontroli ze strony nie tylko NIK, ale również Starostwa Powiatowego, Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, Urzędu Wojewódzkiego oraz Konsultantów Chirurgii Ogólnej – Wojewódzkiego i Krajowego.
Zarzuty wobec dyrekcji szpitala w Gnieźnie okazały się jednak bezzasadne, co jednoznacznie wykazały wyniki licznych kontroli, którym został poddany w ostatnim roku szpital. Konkurs przeprowadzony został prawidłowo, a oddział chirurgii funkcjonuje bardzo dobrze. Przykładem może być znaczące zmniejszenie się czasu oczekiwania na zabieg przez pacjentów. Od momentu zmiany organizacji systemu pracy przez Sowmed czas oczekiwania dla przyjęć stabilnych zmniejszył się z ponad 228 dni w pierwszym półroczu 2016 r., do mniej niż 138 dni w pierwszym półroczu 2017 r. Oznacza to, że pacjenci z Gniezna czekają na zabieg prawie trzy miesiące krócej. Innym przykładem pozytywnych zmian na oddziale chirurgii jest realizacja pakietu onkologicznego, który dotyczy jedynie pacjentów z nowotworami. W pierwszym półroczu 2016 r. pakiet ten nie był realizowany praktycznie w ogóle, co oznacza, że albo nie leczono takich pacjentów, albo nie sporządzano odpowiedniej dokumentacji. Po zmianach pacjenci zyskali możliwość szybszego wykrycia choroby i rozpoczęcia leczenia, a dla szpitala zagwarantowano dodatkowe środki na leczenie, ponieważ pacjenci onkologiczni są rozliczani przez NFZ bez limitu. Zgodnie z danymi dla pierwszego półrocza 2017 r. pakiet onkologiczny jest rozliczany średnio w ponad 120%, a w maju 2017 r. udało się zrealizować pakiet w ponad 233%!
Zarówno wyniki kontroli NIK oraz innych podmiotów, dane statystyczne, jak i opinie samych pacjentów pokazują, że zarzuty lekarzy wcześniej pracujących w szpitalu i lokalnych polityków wynikały bardziej z pobudek emocjonalnych niż merytorycznych. Okazało się bowiem, że zmiana, której wielu tak bardzo się obawiało wyszła na dobre zarówno gnieźnieńskim pacjentom, jak i szpitalowi.
14 komentarzy
Czy to zakład pogrzebowy z Wawrzyńca. To może lepszy byłby o reprywatyzacji w Gnieznie.
Masz racje. Zabulisz za paliwo i koszty życia to normalność . Trzymaj się.
Chyba komentarz tzw, swojego, bo kompromitujący komentatora. Pewnie znajomy .Nie róbcie z nas pajentow idiotów. Nie życzymy sobie.
W Bielsku Białej był nieznany. Tam mieszkal dyr.ZOZ
TeA propaganda i zadowolenie z usług chirurgii to tez pomysł posla Dolaty ??? e Gnieznian i Gniezno skompromitowal, ale ośmieszyl sam siebie. . Większej głupoty od posła z Gniezna, jak żyje nie słyszałam. A żyje długo . Ci co na niego głosowali niech teraz się raduja i ani mru mru !!
Po otrzymaniu skierowania na zabieg zarejestrowałem s?ę w tut. Szpitalu i otrzymałem datę zabiegu na kwiecień . . . . . 2023 roku! Wprawdzie to nie chirurgia, ale świadczy o stanie służby zdrowia w Gnieźnie. Dodatkowa i konieczna (druga) rejestracja na ten zabieg, czyli selekcja spowodowała, że poczułem się poniżony i zlekceważony. Tłum ludzi kłębiący się na schodach prowadzących na oddział sprawiał wrażenie jakiejś bliżej nieokreślonej masy chorych ludzi siedzących na schodach (!) i psioczących na dyrekcję, na rząd, na partię i wszystko, co w Polsce ma wpływ na taką sytuację. Szpital, który nie potrafi zabrać się za rozbudowę, dla ktorego waźniejsza jest zmiana patrona i wywieszanie nikomu niepotrzebnego ( przecież nie darmowego!) bilbordu na zawstydzających murach budowli, szpital, którego dyrekcji i lekarzom nie przeszkadza olbrzymia reklama zakładu pogrzebowego na przeciw głównego wejscia do lecznicy, powinien juź dawno zweryfikować swoje postępowanie w wielu aspektach. A zamiast tego bilbordu o Chrzcie Polski lepiej byloby kupić kilka krzeseł dla pacjentów, by w kolejce nie musieli siedzieć na schodach. Przecież tam nie przychodzą ludzie zdrowi!
Kto przygotował ten artykuł ?? Kto jest autorem tych „cytatów i wypowiedzi” ?
Nie wiem czy normalnością jest przetrzymywanie przez noc osoby z brzuchem pełnym krwi w oddziale . Stan , ktory specjalizujący się w chirurgii powinien rozpoznać natychmiast i zdecydować o otwarciu brzucha , stan zagrożenia życia jest diagnozowany przez wspaniałych chirurgów z Sowmedu prze tomografię komputerową . Statystyki są nieubłagane , wiele było przypadków , które zakończyły się szczęśliwie . Ale sytuacja , w ktorej wkroczy prokurator, przy tej,częstotliwości pomyłek i błędów jest tylko kwestią czasu. Tylko kto za to zaplaci życiem , zdrowiem ?
Zmniejszenie oczekiwania na zabieg w oddziale chirurgicznym – nie jest to powód do dumy – pacjenci po prostu uciekają . Chwała jednemu z doktorów chirurgów ,
Ktory pyta pacjentów przedoperacyjnych czy sa odporni na ból . Gabinety poprzednich chirurgów , działające na terenie Gniezna pękają w szwach . Połowa Gniezna operuje się w Środzie w szpitalu ZOZ bądź w szpitalu prywatnym . To jest ten sukces , o to chodziło ?
Pani Jachimczyk jest lekarzem a nie doktorem. Proszę o pilne sprostowanie.
Oburzające jest bezczelne łgarstwo dyrekcji ZOZ . Oddział chirurgiczny działa fatalnie . Zakres wykonywanych zabiegów dramatycznie okrojony . Pacjenci operowani w znieczuleniu miejscowym. Lekarze nie potrafiący wykonać podstawowego badania – usg . Pacjenci , pacjentki przetrzymywani bez prawidłowej diagnozy – przekazywani do właściwych ośrodków , ratujących im życie , w dramatycznym stanie . Pani dr Jachimczyk panie dyr. Bestwina bezczelne zaklinanie,rzeczywistości . Oby ktoś z waszych rodzin misiał skorzystać z tego,dobrodziejstwa .
Ja też byłem . I też mogę potwierdzić opieka lekarska bardzo dobra. Co do Pań salowych to miałbym juz kilka uwag ale mam nadzieję, że spółka SOLMED dopilnuje by i te kadry podniosły standart opieki nad pacjentami i ich OTOCZENIEM !!!
Brawo wreszcie liczy się pacjent a nie mafia rządząca na chirurgii i popełniająca błędy medyczne i full zaniedbań!
Nareszcie mamy normalność .
Byłem widzialem.