Uczniowie i rodzice ZSP 4 protestują przeciwko likwidacji ich szkoły – Sesja Rady Powiatu – relacja na żywo

Problem likwidacji ZSP 4 wzbudza wiele kontrowersji. Na obrady sesji przyszło bardzo wielu uczniów, wraz z rodzicami i gronem pedagogicznym. Sesja rozpoczęła się kilkoma wnioskami składanymi na ręce Przewodniczącego Rady Powiatu. Pierwszy został złożony przez radnego Dariusza Pilaka, który wnioskował o przerwanie nadzwyczajnej sesji, argumentując, że poza projektami uchwał dotyczących likwidacji, Zarząd nie przedstawił materiałów analitycznych, na podstawie których każdy radny mógłby wnikliwie zapoznać się z prgnozami dotyczącymi jednostki. Zdaniem radnego Dariusza Pilaka nastąpiło rażące ograniczenie wiedzy radnych. Wypowiedź zakończyła się gromkimi brawami ze strony uczniów i rodziców. Wniosek został odrzucony w stosunku głosów 14:9.

Kolejne dwa wnioski pisemne zostały złożone przez radnego Radosława Sobkowiaka. Dotyczyły odroczenia terminu nadzwyczajnej sesji na podstawie statutu, w którym jest zapisane, że nadzwyczajne sesje mogę być zwołane w przypadkach niecierpiących zwłoki, a zdaniem radnego rozwiązanie tej szkoły nie jest taką sprawą. Jak można było się spodziewać ten wniosek również został odrzucony. Ostatnim wnioskiem formalnym złożonym przez tego samego radnego była zmiana porządku obrad, którą odrzuciła starosta Beata Tarczyńska.

Głos zabrał radny Telesfor Gościniak, który zwrócił się z apelem o zmianę decyzji i prosił, aby nie przyjmować uchwał dotyczących likwidacji ZSP 4. Dlaczego? – pyta radny.  Po pierwsze zespół liczy ponad 300 uczniów – to najefektywniejsza wielkość szkoły, mając na uwadze efekty dydaktyczne oraz pod względem kosztów. Tego typu szkoły to modelowe szkoły. Powinno się dążyć do takiego modelu. Nie widzę żadnej potrzeby. Po co tworzyć zespół, bo nie mogę wyczytać uzasadnienia w podejmowaniu takiej decyzji.

Zwrócił się do wszystkich, którzy przyszli z ZSP 4 dlaczego uczestniczą w tej sesji. Jego zdaniem kwestia likwidacji ZSP 4 nie jest przesłanką do zwołania nadzwyczajnej sesji rady. Wyjaśnił dlaczego tak bardzo zależy Zarządowi na nadzwyczajnej sesji. Zdaniem radnego Dariusza Pilaka podczas nadzwyczajnej Sesji Rady Powiatu nie ma wolnych wniosków, a co za tym idzie Zarząd nie chce dyskusji na ten temat. Każda wypowiedź opozycji kończy się gromkimi brawami.

Pani chyba w ogóle nie rozumie co Pani zrobiła – mówi radny Dariusz Pilak. Kto w waszym Zarządzie kreuje oświatą i jest pomysłodawcą tego działania? Chodzi tylko o to, czy przez te zmiany, tak wprowadzane, nie zostaną zaprzepaszczone dotychczasowe osiągnięcia? Kto w tym Zarządzie jest odpowiedzialny za politykę oświatową, jaka jest wizja dalszego funkcjonowania? Niech Pani starosta złoży deklaracje na piśmie, że nikt nie utraci pracy.
 
Z publiczności co chwilę słychać głosy oburzenia, krzyki i śmiech. Można usłyszeć hasła: kłamstwa, oszukaliście nas, to starosta zasiała niepokój. Głosy te słychać podczas wypowiedzi Zarządu. Wypowiedzi radnych opozycji są zawsze kwitowane i przerywane brawami.

To jest przykład braku konsultacji, niepoinformowania – mówi radny Stanisław Szczepański.  Jak można było postępować, że jedna dyrekcja szkoły wiedziała wszystko na bieżąco, a druga nic nie wie? Panie dyrektorze Lubbe, trzeba było iść po naukę do wójtów i burmistrzów. Tak się nie postępuje. Wczoraj dopiero wyczytałem o godz. 9.00. Tak się nie postępuje. W lutym musi być podjęta uchwała o likwidacji. Jak długo będą trwały? 2 tygodnie?

Po przerwie rada wznowiła obrady. Głos zabrał Jerzy Lubbe, który wyjaśnia przesłanki ku połączeniu szkół. Powstanie zespół liczący 600 uczniów i około 60 nauczycieli – mówi Jerzy Lubbe. Jak informuje dyrektor oświaty wszyscy nauczyciele przejdą płynnie do ZSP 1, klasy integracyjne zostaną. Po połączeniu powstanie silniejszy zespół, który będzie miał większą propozycję dla uczniów. Można utworzyć klasy dwuzawodowe. Wszyscy uczniowie będą przyjęci bo będzie można utworzyć klasy dwuzawodowe. Uważam, że po połączeniu będzie szkoła bardziej efektywniejsza i będzie lepiej funkcjonować. Nie przenosimy nikogo z piętra na piętro, z budynku do budynku itp. Nabór w lipcu będzie taki sam, mając na myśli propozycję zawodową. Ten proces, który ma się dokonać polega na łączeniu, a nie likwidacji ZSP 4.

Nie mogę się zgodzić z opinią, że za dobre wyniki trzeba ukarać szkołę, bo wspólnie staraliśmy się nagradzać za dobre wyniki – mówi radny Dariusz Pilak. Chciałbym zwrócić uwagę, że klasy dwuzawodowe są droższe. Dlatego z uporem pytam o politykę oświatową szkół. Radny wyraził też obawy o ewentualny zwrot kosztów do Urzędu Marszałkowskiego związanych z realizacją projektu rewitalizacji i adaptacji budynków pokoszarowych.

Starosta Beata Tarczyńska poinformowała, że pismem z dnia 15 stycznia Powiat poinformował zgodnie z warunkami umowy, instytucje zarządzającą WRPO o planowanej reorganizacji placówek znajdujących się przy ul. Sobieskiego. W odpowiedzi na pismo Urząd Marszałkowski nie wniósł zastrzeżeń do planowanych zmian.

Marian Pokładecki, zwrócił się do młodzieży: Droga młodzieży, nie chciałbym aby dzisiejsza sesja wprowadził podział między  Wami, uczniami ZSP 1 i ZSP 4. Chcę, abyśmy o tym pamiętali, niezależnie od tego jak skończy się dzisiejsza sesja. Apeluję abyście wykazali się dużą dojrzałością.

Niestety nie można przeoczyć komentarzy wypowiadanych przez obecnych na sali uczniów i niektórych rodziców. W większości są to komentarze bezmyślne, puste slogany. Młodzież nie pozwala wypowiadać się zarządowi, przerywając co chwilę wypowiedzi radnych.

Dziękuję za to, że udzielono mi głos – mówi dyrektor ZSP 4 Dariusz Banicki. Niestety to, że dyskusja toczy się na Sali sesyjnej, a nie w szkole, nie świadczy dobrze. To nie jest dobry sposób i miejsce, aby właśnie takie rzeczy prowadzić na tej Sali. Nie dowiedzieliśmy się oficjalnie, tylko drogą pantoflową, że taka sesja jest zwoływana i będą podejmowane takie uchwały. Uważam i jestem przekonany, że taka dyskusja powinna zacząć się o wiele wcześniej. Moje wystąpienie nie ma charakteru abym negował placówkę, z którą współpracujemy. Nie mamy za złe tej placówce. Dzisiaj rozpoczyna się proces likwidacji tych szkół. Niż demograficzny wskazuje to, że nauczyciele będą tracić pracę. Dla nas ważne jest abyśmy mogli o tych sprawach rozmawiać. Żeby jak to mówił klasyk: nic o nas bez nas. Ja ze swje strony przede wszystkim apeluję o to, aby odłożyć te uchwały, aby rozmawiać w miejscu gdzie ta rozmowa powinna sięodbywać, czyli w szkole. Chciałbym, abyśmy o tych kwestiach rozmawiali. Uważam, że to jest błędne i głęboko krzywdzące. Jedyny argument, który krąży gdzieś w oponi medialnej, jest osoba dyrektora. Dyrektorem się bywa, nauczycielem się jest. Chciałbym poinformować przy takim audytorium, że w pełni poddaje się do dyspozycji dyrektora. Deklaruję się w 100% do dyspozycji starosty.

Swoje stanowisko przedstawiła także Rada Rodziców, która jest przeciwna likwidacji i łączeniu szkół.

Głos zabrał Patryk Dobrzyński – nauczyciel z ZSP nr 1 w Gnieźnie oraz Artur Kuczma – dyrektor biura poseł Pauliny Hennig-Kloska. Po wystąpieniach Polskie Stronnictwo Ludowe udało się na naradę.

Po burzliwej dyskusji, uchwały dotyczące likwidacji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Gnieźnie zostały przegłosowane w stosunku 12 głosów za, 9 głosów przeciw i 1 głos wstrzymujący. W związku z tym, zgodnie z treścią uchwał, szkoła zostaje rozwiązana z dniem 31 sierpnia 2016 roku.

Kolejną kontrowersyjną uchwałą, nad którą głosowali radni była ochwałą o likwidacji Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego w Gnieźnie. Radni głosowali podobnie, jak w przypadku uchwał dotyczących ZSP 4. Skutkiem tego głowoania będzie likwidacja MOS.