Scott Nicholls po raz drugi w tym sezonie nie wystąpił w meczu Lechmy Startu Gniezno. Tym razem zabrakło go w Lublinie, gdzie nasz zespół nie sprostał drużynie gospodarzy (50:40). O przyczynach absencji opowiedział Maciej Pietraszek, szef teamu Nichollsa.
Po raz pierwszy Scotta Nichollsa zabrakło w meczu Lechmy Startu w Grudziądzu. Tam jednak zastosowano „zastępstwo zawodnika”, dzięki czemu mogli startować za niego pozostali członkowie naszego zespołu. W czwartek Anglik wrócił do rywalizacji ligowej po kontuzji, ale w piątkowym spotkaniu znowu dał o sobie znać niedawno wyleczony uraz. Team Nichollsa w porozumieniu z lekarzami zdecydował o kilkudniowej pauzie, przez co nie mógł on wystąpić w Lublinie, ale niemożliwe było również skorzystanie z „zastępstwa zawodnika”. Pomimo tego część kibiców zaczęła spekulować o innym powodzie absencji.
Na Wyspy dotarły informacje, że niektórzy doszukują się dziwnych powodów nieobecności Scotta w Lublinie – wyjaśnia Maciej Pietraszek, szef teamu Nichollsa. Twierdzą nawet, że jego absencja w tym ważnym meczu była spowodowana sprawami finansowymi. W imieniu Scotta Nichollsa pragnę zdementować te pogłoski, bo są one nieprawdziwe. Głównym i jedynym powodem absencji Scotta w meczu ligowym Startu było odnowienie się kontuzji. Scott aktualnie przechodzi liczne zabiegi, które mają na celu jak najszybsze przywrócenie pełnej sprawności kontuzjowanego barku. Korzystając z okazji, Scott serdecznie pozdrawia wszystkich kibiców Startu, dla których zawsze z wielką przyjemnością jeździ i walczy o każdy punkt i każde zwycięstwo. Z mojej strony również przesyłam pozdrawienia i życzę całemu gnieźnieńskiemu środowisku żużlowemu wszystkiego dobrego, a w szczególności upragnionego awansu do ekstraligi! Wszystko wskazuje na to, że Scott Nicholls do rywalizacji ligowej powróci w tym tygodniu.
Na Wyspy dotarły informacje, że niektórzy doszukują się dziwnych powodów nieobecności Scotta w Lublinie – wyjaśnia Maciej Pietraszek, szef teamu Nichollsa. Twierdzą nawet, że jego absencja w tym ważnym meczu była spowodowana sprawami finansowymi. W imieniu Scotta Nichollsa pragnę zdementować te pogłoski, bo są one nieprawdziwe. Głównym i jedynym powodem absencji Scotta w meczu ligowym Startu było odnowienie się kontuzji. Scott aktualnie przechodzi liczne zabiegi, które mają na celu jak najszybsze przywrócenie pełnej sprawności kontuzjowanego barku. Korzystając z okazji, Scott serdecznie pozdrawia wszystkich kibiców Startu, dla których zawsze z wielką przyjemnością jeździ i walczy o każdy punkt i każde zwycięstwo. Z mojej strony również przesyłam pozdrawienia i życzę całemu gnieźnieńskiemu środowisku żużlowemu wszystkiego dobrego, a w szczególności upragnionego awansu do ekstraligi! Wszystko wskazuje na to, że Scott Nicholls do rywalizacji ligowej powróci w tym tygodniu.
źródło: www.start.gniezno.eu