19-letnia Milena W. z Gniezna przyznała się, że ukradła torebkę z dwoma telefonami komórkowymi podczas pobytu w jednej z miejscowych dyskotek. Po usłyszeniu zarzutu dobrowolnie poddała się karze.
W miniony weekend na jednej z dyskotek w Gnieźnie przebywały 24-latka i 34-latka. Gdy wśród gwaru i głośnej muzyki młodsza z nich spuściła na chwilę swoją torebkę z oczu, wykorzystała to inna kobieta. Zabrała ją razem ze znajdującym się w środku telefonem komórkowym. Właścicielka torebki widząc jak nieznajoma wychodzi z lokalu z jej torebką, wszczęła alarm. 19-latka została ujęta. Po kilku minutach na miejsce przyjechali policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego. Okazało się, że w torebce, oprócz telefonu komórkowego pokrzywdzonej, był drugi, należący do 34-letniej uczestniczki dyskoteki. Odzyskane rzeczy stróże prawa zwrócili właścicielkom. Sprawczyni została zatrzymana. Przeprowadzone badanie wykazało w jej organizmie 2,5 promila alkoholu. Milena W. po usłyszeniu zarzutu kradzieży dobrowolnie poddała się karze 9-ciu miesięcy ograniczenia wolności przy obowiązku wykonania 30-stu godzin miesięcznie kontrolowanej, nieodpłatnej pracy na cele społeczne.
Jeden komentarz
to było w Neście:) jaja w kit byly:-D