W ostatni poniedziałek klub Start Gniezno ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że w związku z wynikami drużyny zarząd podjął decyzję o „zamrożeniu” wypłat dla żużlowców. Jednak teraz wychodzą na jaw kolejne niepokojące fakty, stawiające GTM w złym świetle.
Według informacji uzyskanych przez portal WP Sportowe Fakty, wygląda na to, że klub wprowadził „zamrożenie” wypłat już na początku sezonu. Krzysztof Cegielski, prezes stowarzyszenia żużlowców „Metanol”, w rozmowie z portalem potwierdził, że niektórzy zawodnicy nie otrzymali pełnej zapłaty za przygotowanie się do rozgrywek oraz za żaden ze swoich występów.
Warto przypomnieć, że Start Gniezno w tym roku miał walczyć o awans do 1. Ligi Żużlowej, jednak od samego początku rozgrywek klub radzi sobie poniżej oczekiwań. Obecnie zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, zdobywając zaledwie trzy punkty. To właśnie jako uzasadnienie dla decyzji o „zamrożeniu” wypłat dla całej drużyny zostało podane przez klub.
Jednak okazuje się, że problemy z płatnościami w Gnieźnie występowały praktycznie od początku sezonu.
Sprawa Gniezna jest niestety przykra i nie dotyczy tylko obecnych dni. Są tacy zawodnicy, nie wiem, czy wszyscy, którzy nawet nie otrzymali w całości kwot za przygotowanie do sezonu, nie mówiąc już o płatnościach za punkty – mówi Krzysztof Cegielski w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Cegielski zauważył również, że zarząd powinien skupić się nie tylko na zawodnikach, ale także na organizacji środków finansowych na przygotowanie do sezonu i na punkty zdobywane przez drużynę. Żużlowcy zdają sobie sprawę, że zdobywali zbyt mało punktów, ale sytuacja jest prosta – zarabiają tyle, ile zdobędą punktów i nie więcej. Chcieliby jeździć lepiej, ale wydaje się, że nie mają zbyt dużego wsparcia.
Jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie, a problemy z wypłatami zawodnikom Startu nie znikną, ci będą mieli prawo domagać się swoich należności i wszcząć odpowiednie postępowania.
Cieszy fakt, że regulaminy działają teraz w dwie strony, a zawodnicy będą korzystać z tych przepisów, aby bronić swoich praw – zakończył Cegielski.
Warto dodać, że już w najbliższą sobotę drużynę Startu Gniezno czeka zaległe spotkanie u siebie z głównym faworytem ligi, Texom Stalą Rzeszów. To będzie kolejne wyzwanie dla klubu, który musi nie tylko stawić czoła trudnościom na torze, ale także rozwiązać problemy finansowe, które wpływają na motywację i stabilność zawodników.
Mimo trudnej sytuacji, klub Start Gniezno ma nadzieję na poprawę wyników oraz rozwiązanie kwestii zaległych płatności. Będzie to kluczowe nie tylko dla stabilności finansowej klubu, ale również dla zachowania dobrego wizerunku i zaufania zawodników. Sytuacja ta stanowi przypomnienie o konieczności odpowiedniego zarządzania finansami i dbania o dobro wszystkich stron zaangażowanych w klub żużlowy.