Sytuacja miała miejsce na myjni samochodowej w gminie Trzemeszno 4 marca br. ale zgłoszenie o kradzieży lancy ze szczotką służącą do mycia karoserii samochodów policjanci otrzymali 10 marca. Właściciel wycenił sprzęt na 550 złotych.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Trzemesznie zakasali rękawy i postanowili skradziony sprzęt odzyskać. Po przejrzeniu zabezpieczonego monitoringu został wytypowany przez funkcjonariuszy potencjalny sprawca.
Gdy za pierwszym razem stróże prawa nie zastali 45-latka w miejscu zamieszkania postanowili zawitać do niego dzisiaj wczesnym rankiem. Tym razem sprawca był w mieszkaniu. Został zatrzymany, skradziona lanca znajdowała się w bagażniku samochodu, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży.
Próbował tłumaczyć policjantom, że zabrał lancę, gdyż wcześniej był dwukrotnie na myjni i pomimo wrzucenia bilonu do automatu nie udało mu się umyć auta.
Jeden komentarz
Prawdziwy idiota