Ugodziła nożem męża. Usłyszała zarzut naruszenia czynności narządu ciała poniżej 7 dni. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Wszystko rozegrało się w sobotę późnym wieczorem. Policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań znajdujących się w centrum miasta. Zgłaszający informował, że pomiędzy nim, a jego żoną doszło do awantury, w wyniku której został przez nią ugodzony nożem w okolice klatki piersiowej. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce zastali tam karetkę pogotowia, która zabrała 46-latka do miejscowego szpitala. Rana okazała się powierzchowna i mężczyzna po opatrzeniu przez lekarza mógł wrócić do domu. Z kolei jego 44-letnia żona trafiła do aresztu komendy. Okazało się, że od pewnego czasu była poszukiwana w celu ustalenia miejsca pobytu w związku z wcześniej prowadzoną przez Prokuraturę sprawą. Kobieta, jak ustalono, od dłuższego czasu przebywała poza Gnieznem. Gdy wracała do Gniezna dochodziło do konfliktów pomiędzy nią, a jej mężem. Tak było również 6 września br. Nie była to jednak pierwsza rana zadana mężowi – od 2008 roku były trzy takie przypadki. Z tego względu, z uwagi na interes społeczny, sprawa, która normalnie jest ścigana w trybie prywatno-skargowym została przez prokuratora objęta ściganiem z urzędu.
Wczoraj (8.09) 44-latce prokurator przedstawił zarzut uszkodzenia ciała poniżej 7 dni i zastosował policyjny dozór oraz nakaz powstrzymania się od wszelkich kontaktów z mężem. Za to przestępstwo może grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (8.09) 44-latce prokurator przedstawił zarzut uszkodzenia ciała poniżej 7 dni i zastosował policyjny dozór oraz nakaz powstrzymania się od wszelkich kontaktów z mężem. Za to przestępstwo może grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Jeden komentarz
Nawet? Chyba tylko…