Daria B., oszustka z Gniezna, porzuciła rodzinę i uciekła za granicę! Czy wymiar sprawiedliwości pozwoli się tak ośmieszać?
Poniedziałek, 20 czerwca 2022
Daria B., oszustka z Gniezna uciekła za granicę. Kobieta ma do odbycia kilka wyroków pozbawienia wolności. Jak się okazuje, wolność ceni bardziej niż własną rodzinę. Zostawiła męża i dwójkę dzieci. Układa sobie życie na nowo, z kolejnymi partnerami w Holandii.
Temat Darii B. rozpoczęliśmy w październiku 2020 roku od artykułu „Gnieźnianka oszukuje kupujących w całej Polsce? Sprawą zajmie się Prokuratura!”. Kolejne publikacje to:
„
Daria B. - oszustka z Gniezna - nadal działa! Organy ścigania prowadzą postępowania, adwokat składa pozew!”
„
Daria B. z kolejnym wyrokiem! Oszustka nadal przebywa na wolności!”
„
Oszustka z Gniezna trafiła do więzienia!”
„
Daria B. usłyszała 158 zarzutów za oszustwa”
W listopadzie 2020 roku Daria B. trafiła w końcu do Zakładu Karnego, w którym przebywała do stycznia 2021 roku. W tym momencie karę bezwzględnego pozbawienia wolności zamieniono na dozór elektroniczny w miejscu zamieszkania, czyli tzw. „bransoletę”, którą skazana nosiła przez kolejne 4 miesiące. Jak udało nam się ustalić, w okresie kiedy odbywała karę w domu także oszukiwała kolejne osoby, stosując tę samą metodę, czyli sprzedaży internetowej.
Daria B. - przebywając w Zakładzie Karnym - usłyszała 158 zarzutów dotyczących oszustw w całej Polsce. Po zakończeniu odbywania kary została objęta jedynie dozorem kuratora. Już w kwietniu 2022 roku wyjechała do Holandii, zostawiając w Polsce dwójkę dzieci w wieku 6 i 8 lat oraz męża. Za granicą szybko znalazła nowego partnera, a później kolejnego i następnego. Tymczasem do domu w Polsce zaczęły spływać kolejne odpisy wyroków z całej Polski, m.in. z Gniezna, Sieradza, Kalisza, Wieliczki, Zduńskiej Woli, Mysłowic. W sumie oszustka ma do odbycia na dzień dzisiejszy karę minimum kilku lat bezwzględnego pozbawienia wolności, sporą liczbę godzin do odrobienia w ramach prac społecznych i do zapłaty koszty sądowe, grzywny oraz zwrot kwot, na które oszukała kupujących.
Mąż Darii nie chciał z nami rozmawiać. Mężczyzna jest przybity całą sytuacją. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, korzysta z pomocy psychologa i cały możliwy czas poświęca wychowaniu dzieci, łącząc to z pracą. Daria nie wysyła pieniędzy na utrzymanie swojego potomstwa. Znajomym chwali się za to kolejnymi nowymi ubraniami i kosmetykami, które otrzymuje od swoich „sponsorów” w Holandii.
Zapytaliśmy Prokuraturę, kiedy ma zamiar ściągnąć Darię B. do Polski w celu odbycia zasądzonych kar. Czekamy na odpowiedź.
tekst: Andrzej Bukowski