Wczoraj w Zespole Szkolno – Gimnazjalnym w Szczytnikach Duchownych już po raz trzeci zorganizowano śpiewanie pieśni patriotycznych. Spotkanie z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Gości powitała inicjatorka spotkania, Barbara Pomorska ze Stowarzyszenia Na Rzecz Aktywizacji Społeczności Lokalnej „Siedlisko”, która przypomniała zgromadzonym myśl przewodnią spotkań, słowa Goethe’o: „Gdzie słyszysz śpiew, tam idź, tam dobre serca mają. Źli ludzie, wierzcie mi, Ci nigdy nie śpiewają”. Zaprezentowane zostały mundury: Trzeciego Pułku Ułanów Wielkopolskich sformowanego w 1919 roku oraz 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich im. Bolesława Chrobrego. O mundurach tych opowiadał Tadeusz Toffel, jeden z założycieli Grupy Rekonstrukcyjnej Garnizon. Zaczęło się to w ten sposób, że kilka lat temu mieliśmy okazję uczestniczyć w podobnym spotkaniu – mówi Barbara Pomorska ze stowarzyszenia „Siedlisko”. Zostaliśmy zaproszeni na wieczór Pieśni Patriotycznych do Poznania, w Wadze Miejskiej. Potem postanowiłam przenieść tą myśl na grunt rodzimy i zaczęliśmy od spotkań w małym gronie znajomych, w moim domu. 3 lata temu powstała kolejna inicjatywa, żeby przenieść to na szerszy grunt i włączyć w to szkołę i wszystkich chętnych mieszkańców. Celem tego jest integracja mieszkańców, a przede wszystkim pielęgnowanie tradycji niepodległościowych. Podobnie jak w latach ubiegłych zgromadzonym akompaniował dyrektor szkoły Jarosław Kusz. Pieśni ułożone były chronologiczne, począwszy od Powstania Listopadowego, poprzez Powstanie Styczniowe, Powstanie Wielkopolskie, a także powstanie Warszawskie. W sali szkoły zabrzmiały m.in.: „Rota”, „Bywaj dziewczę zdrowe”, „Pieśń Konfederatów Barskich”, „Pierwsza brygada”, „O mój rozmarynie”, „Hej, hej ułani”, „Rozkwitały pąki białych róż”, „Serce w plecaku” oraz „Hej chłopcy bagnet na broń”. Przed każda pieśnią Barbara Pomorska przedstawiała krótką historię jej powstania. W tym roku udział w spotkaniu wzięli także uczniowie szkoły, którzy zagrali pieśni harcerskie i patriotyczne. Każdego roku uczestnicy uczą się nowej pieśni. Tym razem była to „Pieśń o Wodzu Miłym”. Z roku na rok spotkania cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Każdemu potrzebna jest taka żywa lekcja historii.