Listopad tradycyjnie jest miesiącem szczególnej pamięci o tych, którzy odeszli. Groby pokrywają się kwiatami, płoną symboliczne znicze. 2 listopada prezydent Gniezna Jacek Kowalski złożył wiązanki kwiatów i zapalił znicze przy pomnikach, płytach i grobach gdzie spoczywają żołnierze i ludność cywilna pomordowana w czasie zrywów narodowych, powstań oraz wojen.
Pamięć o tych, co na ołtarzu Ojczyzny złożyli swoje życie jest szczególnie ważna. Naród, który nie dba o swoją historię, który nie kultywuje tradycji skazany jest na zapomnienie. W tym roku dzięki inicjatywie prezydenta Jacka Kowalskiego, wiązanki kwiatów oraz znicze na grobach żołnierzy polskich poległych w wyniku działań wojny polsko – bolszewickiej roku 1920, złożył Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu Władimir Tkaczew. Bezprecedensowe wydarzenie jest kolejnym ważnym elementem otwarcia naszego wschodniego sąsiada na prawdę historyczną oraz ukazuje wzajemną chęć przebaczenia i pojednania tak potrzebną we współczesnych relacjach międzypaństwowych.
Urząd Miejski
2 komentarze
Taaa… Zych też tam był, a gdzie jest w takim razie Spachacz?
Na grobach – i owszem, Ale po kiego licha Kowalski kłaniał się tablicy, która informuje, ze tędy wkroczyła do Gniezna Armia Czerwona? Armia, która zniewoliła naród polski na pół wieku? Zniewoleniu, ktorego pośrednim wykonawcą był każdy członek PZPR, także J. Kowalski? Stare nawyki komunistyczna, jak widać są trwałe.