Po poniedziałkowej debacie na temat rozbudowy gnieźnieńskiego szpitala przy ul. 3 Maja udało nam się porozmawiać z Anna Stryszewską – Prezesem Zarządu Heinle, Wischer und Partner.
Czy bieżący projekt, który Państwo przygotowaliście zaspokoi potrzeby gnieźnieńskiego ZOZ-u?
Te potrzeby, które zostały nam przedstawione na dzień dzisiejszy zaspokoi. My realizujemy projekt zgodnie z wytycznymi ZOZ-u – tym, co jest potrzebne do końca 2015 roku.
Projekt został zmieniony po rozstrzygnięciu konkursu. Dlaczego?
Projekt został zmieniony m.in. ze względu na zapotrzebowanie. To, co było w konkursie potem w trakcie się zmieniło – po rozstrzygnięciu konkursu. Na etapie konkursu nie było podanego terminu realizacji – kiedy my to mamy zrobić, kiedy ma być skończona budowa – to też zostało nam powiedziano później. W konsekwencji nie dało się w tym krótkim czasie zrealizować tego obiektu. Najszybszym rozwiązaniem, najprostszym i mamy nadzieję, które przyniesie sukces, będzie ta nowa budowa.
Czy pierwszy projekt p. Tomasza Drożdżyńskiego był dobrze wykonany i tylko budowlańcy nie wywiązali się ze swojej sztuki?
My opieramy się na ekspertyzie, którą wykonał p. Przybyłowicz. Ekspertyza jest upubliczniona i tam jest wskazane kto jest winny – czy to jest projekt, czy to jest wykonawca. Tam jest podane, że zarówno projekt, jak i wykonawca.
Dziękuję za rozmowę.
(Buk)