O hałdzie śmieci między cmentarzem a Jeziorem Świętokrzyskim pisaliśmy w artykułąch:
"Nagrobki, ludzkie szczątki i hałdy śmieci – dzikie wysypisko między cmentarzem a jeziorem! Kto za to odpowiada?"
"Walący się mur, ludzkie szczątki i setki ton śmieci na cmentarzu – kuria umywa ręce od problemu! Prokuratura wszczyna postępowanie! Czy mamy do czynienia z prywatyzacją cmentarzy?"
"Nagrobki, ludzkie szczątki i hałdy śmieci – dzikie wysypisko między cmentarzem a jeziorem! Kto za to odpowiada?"
"Walący się mur, ludzkie szczątki i setki ton śmieci na cmentarzu – kuria umywa ręce od problemu! Prokuratura wszczyna postępowanie! Czy mamy do czynienia z prywatyzacją cmentarzy?"
Sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Poniżej pismo z WIOŚ. Ponieważ część informacji naszym zdaniem nie jest zgodna z prawdą, poinformowaliśmy inslektorat o kwestiach, w których nasze ustalenia są rozbieżne:
Jeden komentarz
Należy mieć nadzieję, iż z tej kontroli wyniknie uporządkowanie terenu, bo tylko możemy mówić w takich kategoriach. Nie umniejsza to faktu, iż do wyegzekwowania porządku nie przyczyniła się w żaden sposób straż miejska. pisałem o tym już wcześniej, co najwyraźniej nie spodobało się któremuś ze strażników. ponownie twierdzę, iż straż miejska nie wykonuje swoich obowiązków w sposób należyty, czego przykładem jest nieporządek na ulicach, psie odchody. Brak jest patroli na ulicach. Przełożeni straży nie radzą sobie z tym faktem.