Podczas konferencji prasowej Posłanka Paulina Hennig-Kloska poinformowała dziennikarzy o niepokojących sygnałach dotyczących zanieczyszczeń, trafiających do wód Jeziora Powidzkiego. Z przekazów skierowanych pod adresem biura Posłanki wynikało, że turyści wypoczywający w okolicy Przybrodzina zaobserwowali tłustą substancję ciemnego brunatnego koloru utrzymującą się na powierzchni wód jeziora. Ponadto, w doniesieniach lokalnych mediów pojawiły się informacje, że podobne zanieczyszczenia zaobserwowano także w innym czasie i w innych miejscach tego akwenu. Zdaniem Posłanki, to niepokojące sygnały, które wymagają interwencji.
Do mojego biura od początku maja spłynęło kilka informacji o zanieczyszczeniach dostrzeżonych na tafli Jeziora Powidzkiego – mówi posłanka Paulina Hennig-Kloska. Są to tłuste, rozległe plamy, które pojawiły się na tym jeziorze. Po sprawdzeniu doniesień okazało się, że w różnych miejscach tego typu zanieczyszczenia dostrzeżono. Zwróciłam się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu, by podjęto stosowne działania w zakresie monitoringu i kontroli tego terenu, pytając też czy tego typu sygnały spływają do nich i czy już podjęto jakieś działania, również w zakresie badania jakości wody. Jednym z podstawowych walorów Jeziora Powidzkiego jest jakość wody – pierwsza klasa czystości, która zachęca turystów do uprawiania aktywności i spędzania czasu na tym jeziorze. Mieszkańcy tego regionu mają z tego tytułu przychody w ramach prowadzonych działalności. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy te walory utracili. Zwróciłam się też z prośbą o przeprowadzenie kontroli jakości wody, by sprawdzić czy faktycznie mogło dojść do jakiegoś zanieczyszczenia.
Tymczasem realizowane są drobniejsze inwestycje. W zbiorniku po odkrywce Kazimierz Północ pozostało już tylko 5 metrów do osiągnięcia stanu wypełnienia, przy którym to poziomie zbiornik ten przestanie mieć wpływ na jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego. Jeśli tempo podnoszenia zwierciadła wody się utrzyma, to stan ten zostanie osiągnięty na koniec tego roku. Warto odnotować, że koncepcja wypracowana przez ekspertów współpracujących z Zespołem ds. Ochrony Pojezierzy Wielkopolskich przyniosła w ciągu dwóch lat efekty w postaci procesu wypełniania zbiornika Kazimierz Północ. Dzięki temu wpływ odkrywek węgla brunatnego przestanie już wkrótce oddziaływać na zbiorniki wodne Pojezierza Gnieźnieńskiego.
Jeden komentarz
Interwencja . NapisaĆ dwa pisma . Łał. Jak każdy pracyjacy w biurze pIsze pisma. Nic szcZególnego Ale polityk musi robic z tego makaron wyborczy