Wszystko wskazuje na to, że pies zerwał się ze smyczy lub po prostu uciekł właścicielowi. Miał bowiem na sobie czarne szelki. Początkowo nie było wiadomo do kogo należy pies, jednak po poście na fanpage’u schroniska udało się go odnaleźć.
Uważajcie na swoje czworonogi! Szczególnie małe psy mogą mieć problem z wydostaniem się na strome brzegi jezior.
Uważajcie na swoje czworonogi! Szczególnie małe psy mogą mieć problem z wydostaniem się na strome brzegi jezior.
Proszę państwa. Ogólnie było w treści napisane, że najprawdopodobniej piesek uciekł właścicielowi. W takim razie większość właścicieli poszukuje swoich pupili i najprawdopodobniej było i w tym przypadku. Piesek musiał jakoś wpaść do wody, dlatego też cała sprawa dała wynik po kilku dniach. Oczywiście można brać pod uwagę, że właściciel chciał się pozbyć psiaka, ale jednak znalezienie psa, który już znajduję się pod wodą... Uwierzcie nie jest łatwe!!!!
Te psy nie umieją pływać .
Może dlatego że był już Sary?
Skoro wlasciciel widzial cale zajscie to dlaczego nie powiadomil strazy pozarnej czy policji?Moze by udalo sie uratowac pieska.Najwidoczniej wlasciciel chcial sie go pozbyc.Bo gdyby moj pies wbiegl na lod i zarwal by sie pod nim robil bym wszystko by go uratowac.A wlasciciel sie zglasza po paru dniach i udaje glupka chora sytuacja
No takie trochę dziwne, jednak wątpie aby straż zdąrzyła przyjechać, a policji reczej bym nie radziłabym wzywać...