Za dużo było części samochodowych w kontenerze, co wykazały wagi inspektorów z Wielkopolski. Naruszone normy dopuszczalnej masy całkowitej i nacisku osi mogą kosztować przewoźnika nawet 20 tys. zł.
22 listopada, na drodze ekspresowej S5 na zachodniej obwodnicy Gniezna, miejscowi inspektorzy zatrzymali nienormatywny pojazd z kontenerem 40-stopowym. Międzynarodowy transport drogowy części samochodowych na trasie z Sulina koło Kłecka, w powiecie gnieźnieńskim, do Niemiec wykonywał polski przewoźnik. Po zważeniu pojazdu okazało się, że zamiast prawidłowych 40 t, ważył 45,95 t, czyli o blisko 15 proc. za dużo. Przekroczony też został dopuszczalny nacisk grupy osi o prawie 25 proc., ponieważ zamiast 24 t, wyniósł po zbadaniu 29,85 t. Kierujący pojazdem nie miał zezwolenia na przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym, w tym przypadku potrzebował zezwolenie kategorii V.
Wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne z PRD na kwotę 15 tys. zł i z UTD 5 tys. zł. Kierowca otrzymał 100 zł mandatu. Zespół pojazdów został usunięty na parking strzeżony.