23 października odbędą się wybory na szefa Platformy Obywatelskiej w Gnieźnie. Zarejestrowanych jest dwóch kandydatów: Tomasz Budasz i Piotr Gruszczyński.
Od dawna w kuluarach mówi się, że Tomasz Budasz będzie kandydował do Sejmu RP. Przegrana w wyborach na szefa gnieźnieńskiej PO może być dobrym pretekstem, aby odejść z partii i zmienić barwy. Nie da się bowiem, pod kurtyną działania ponad podziałami, ukryć sympatii włodarza Gniezna do lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości na czele których stoi poseł Zbigniew Dolata, czy też partii Szymona Hołowni, którego poparł przed wyborami prezydenckimi. Rafał Grupiński, szef wielkopolskiej PO, powiedział wówczas, że to niejolane rzucanie kłód pod nogi własnej partii. Wracając do tematu posła Dolaty, podczas konferencji prrasowych i oficjalnych wydarzeń Budasz wypowiedział w jego stronę więcej słów uznania niż w kierunku Gruszczyńskiego. Ponadto wyprzedawanie majątku miasta w tempie, które nigdy dotąd nie miało miejsca, zaczyna nie podobać się także dotychczasowym zwolennikom prezydenta Gniezna. Ciężko uciągnąć za ogon 3 sroki.
Nie da się ukryć, że ze względu na duże wątpliwości członków Platformy co do lojalności Tomasza Budasza, ma on niewielkie szanse na wygraną w wyborach na lidera lokalnych struktur.
6 komentarzy
PANIE BUDASZ ZAWSZE TRZEBA ROZMAWIAC. NIE DZIAŁAĆ Z UKRYCIA. KALKULACJE POLITYCZNE SIĘ NIE OPŁACAJĄ. RAZ HOŁOWNIA, SONDAŻE W GÓRĘ , TO ZOSTANIE PLATFORMA, ,, DOBRE UKŁADY Z LOKALNYMI PRAWICOWYMI DZIALACZAMI PIS, POSEŁ DOLATA. ZAWSZE WARTO BYĆ CZŁOWIEKIEM LOJALNYM !!!!!! TAK SIĘ NIE UPRAWIA POLITYKI.
Ta cała Platforma to niech sobie da już spokój z polityką. Widać typowe partyjniactwo, niczym nie różnią się od reszty. Teraz niby wielka opozycja, a co robili będąc u władzy? Dokładnie to, przeciw czemu teraz protestują i jak znowu zaczną rządzić to tak samo będą postępować. PiS też jako opozycja mówił co innego, a jako władza robi co innego. Co do szpitala to pamiętamy kto wstrzymał rozbudowę, aby zmienić szefa ZOZ. Platformo, czas sztandar wyprowadzić.
Zgadzam się, że szanse Budasz ma niewielkie szanse na przewodniczącego PO w Gnieźnie. Ale za to jak będą wybory na przewodniczącego partii SLD to tam szanse będzie miał bardzo duże. Dlaczego? bo Kujawa nie zamierza opuszczać „swojej ukochanej” spółdzielni mieszkaniowej. Bo gdzie mu będzie się spokojniej żyło ?!
Panie Piotrze, szkoda że nie potrafi Pan odejść z honorem. Można odnieść wrażenie że prezydent Budasz jest dla Pana gorszym wrogiem niż cały PiS
No jak nic artykuł sponsorowany.
Brzmi jak napisane na kolanie w gabinecie samego starosty