Rzadko, żeby nie powiedzieć nigdy, słyszy się o sytuacjach, w których agresja dziecka jest na takim poziomie, żeby potrzebna była interwencja Policji. Niestety, w miniony poniedziałek funkcjonariusze zostali wezwani do Szkoły Podstawowej w Goślinowie, gdzie pierwszoklasista uderzył swojego rówieśnika. Zdaniem rodziców innych uczniów, to nie pierwsza tego typu sytuacja z udziałem małoletniego. Tym razem jednak konieczne było również wezwanie Zespołu Ratownictwa Medycznego - i to nie do uderzonego dziecka, ale do agresora.
Dzieci, pierwszoklasiści, moczą się w łóżko na samą myśl, że mają się spotkać w klasie z Piotrkiem (imię zmienione ze względu na dobro dziecka) - mówią rodzice uczniów. Dyrekcja absolutnie nic sobie z tego nie robi. Pani dyrektor długo tuszowała problemy związane z tym uczniem. Powtarzał on klasę zerową. Już wtedy były kłopoty, jednak teraz dochodzi do sytuacji, gdzie w szkole nauczyciele nie mogą zapanować nad pierwszoklasistą, który nie tylko bije innych uczniów, ale także demoluje klasę. Policja i Pogotowie przyjechały do 7-letniego dziecka.
Rodzice uderzonego chłopca skierowali pozew do Sądu. Rodzice innych dzieci zapowiedzieli, że jeżeli małoletni agresor pojawi się w szkole, ich dzieci pozostaną w domach.


W poniedziałek zwróciliśmy się do dyrekcji szkoły z zapytaniem prasowym w tej sprawie. W piątek dostaliśmy informację, że otrzymamy odpowiedź w ustawowym, 14-dniowym terminie. Odpowiedź przyszła zaraz po tym, jak wysłaliśmy informację o przesłaniu zapytania do Kuratorium Oświaty, Urzędu Gminy Gniezno oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jak się okazuje, telefon i internet nie działają w szkole z przyczyn technicznych - przerwano przewód od tych usług. W piątek jednak udało się zarówno odczytać maile, jak i spowodować szybką interwencję Inspektora Ochrony Danych Osobowych Urzędu Gminy Gniezno oraz wysłać e-mail z odpowiedzią ... w sumie brakiem odpowiedzi.
To dziecko potrzebuje opieki specjalistów
A co może nauczyciel jak dyrektor w szkole rządzi. Nawet jak widzi to i tak musi udawać że nic nie widzi.... ile razy się zgłasza pewne rzeczy ....to ONI nic nie widza....za dyrektorów szkół się zabrać.....
Obrażanie, plucie i poniżanie rowniesnikow I nikt nic nie widzi w szkole. Niech dziecko powie ze w domu go ktos wyzwal to zaraz niebieska kartę założą tego uczą dzieci co można względem rodziców . A może czas się zabrać za tą znieczulice w szkołach. Przyzwalanie w szkołach na takie zachowania i brak reakcji....karać..... zawiesić i zaraz zaczną wodziec i słyszeć....
Filipek to najlepszy boxer jakiego widzialem. Drugi pudzian ale w wersji uliczny wojownik
Nie powinieneś pisać na nauczycieli bi ich chyba nie miałeś. Wnioskuję po braku wiedzy o ortografii...
Co nauczyciele mają do tego? To rodzice są odpowiedzialni za dziecko.
Psychologowie w szkołach nie zależni powinni być....Ci szkolni to nic nie widzą co się w szkole dzieje. widzą to co dyrektorka karze im widziec .... dla dobra opini szkoły .gdzie Ci nauczyciele co kiedyś...??? Teraz romans co w drugiej szkole ....Jaki przykład...żenada×××
Pewnie już sprawa załatwiona i za chwile wroci prześladowca do szkoły bo Pani dyrektor niczego nie widziała ..bo nie chciała widziec...chory ŚWIAT....
Jakoś mnie nie dziwi ....dzieciaki które powinni chodzić do specjalnych szkół chodzą i terroryzują inne dzieci...czyżby znowu znajomości i kasa robi swoje....????? Czas zabrać się za to Co się dzieje w szkołach kontrole NAsłać....to od razu zaczną widziec ....
A gdzie psycholog szkolny....nie potrzebne etaty....pomocy Zero...
Jakaś chora sytuacja. Matka dziecka nie chce przyjść bo ją rodzice pobiją? Tu już widać poziom inteligencji tej osoby i po tym trudno wymagać żeby dziecko było normalne.
Skandal !!! Brak odpowiednich nauczycieli !
mOMENT, MOMENT. A to dziecko ma rodziców ? Ma normalną rodzinę ? rodzeństwo ?
Ludzie przestańcie pisać o bezstresowym wychowaniu, paniach, winie nauczycieli itp... Może dziecko jest chore, niezdiagnozowane, może rodziców usilnie chcieli je wcisnąć do normalnej A nie specjalnej szkoły... Może czas je przebadać i jeżeli nie nadaje się do szkoły to trzeba je dam do specjalnej. Nie wylewajcie HEJTu na dzieciaka, bo może rodzice nie chcieli szkoły specjalnej usilnie opierając się na zwykłą placówkę. A bajki o tym, że zachowanie wynosi się z domu... Może i tak, Ale jeśli dzieciak ma adhd lub inne schorzenie to po prostu potrzebna jest odpowiednia placówka i pomóc SPECJALISTÓW
Dla każdego ta sytuacja jest przykra. Ale już nie mogę czytać tych komentarzy rodziców,którzy nie mają pojęcia o prawie,jakie obowiązuje w Polsce i wszystko zrzucają na nauczycieli,którzy nic nie mogą. Taki mamy kraj,że rodzic jest panem i władcą dziecka i to on decyduje do jakiej placówki będzie uczęszczało jego dziecko. Poziom komentarzy zarówno pod względem merytorycznym jak i ortograficznym jest żenujący.
poziom nauczycieli w tej szkole jest jeszcze niższy
Pilnie pomocy potrzebują nauczyciele tej szkoły a szczególnie pseudo pani dyrektor która obejmuje nie te stanowisko pracy!!!!!!!! Współczuję dziecia które chodza do szkoły i mają nie odpowiednią opiekę nad dziećmi tacy nauczyciele nie powinni wogule uczyć dzieci!!!!!!!!
wiedze że nieźle się tam filip bawi XD
Jak czytam te gnioty o nauczycielach to się rzygać chce...
sami zapomnieliście jak dostawaliście w "przez łeb" czy "liniałem 90cm po łapach" i jakbyście wtedy przyszli do domu to jeszcze byłby wpierd... od starych!!!
Dziś jakby taka sytuacja dotyczyła waszych dzieci większość broniłaby dzieci z pretensjami na wywiadówce.
Dziś nauczyciel się boi odezwać właśnie przez was!!!
A co dotyczy tego małolata - to rodzice są odpowiedzialni za wychowanie swojego dziecka...
Koniec. Kropka.
Każdy potrafi tylko napisać ze wina szkoły albo dziecka . Prosze sie zastanowić dlaczego tak się dzieje, moze wina nie tylko lezy ze strony chłopca który jak tutaj jest nazwany agresorem ,ale również ze strony innych dzieci. Moze i ma chłopiec problemy z agresją ale to trzeba takiemu dziecku pomóc, spróbować zrozumieć a nie odrazu skreślać.
7 lat i takie rzeczy? Albo potrzebuje pomocy specjalistów, albo po prostu wystarczy, żeby dzieciak dostał lanie. W tym wieku to kształtuje się jego postawa, więc powinien starać się być grzeczny, kulturalny, zdyscyplinowany i posłuszny, czyli taki jak każde prawidłowo funkcjonujące dziecko.
Młody potrzebuje pilnie pomocy to nie jest normalne zeby dziecko w tym wieku było tak agresywne... Albo ma problemy psychiczne albo uczony jest agresji. Sama spotkałam się z taka sytuacja, gdzie dziecko 4 letnie było uczone przemocy słownej i fizycznej przez dzidków wobec innych... Potrafił obcego człowieka opluć i w spoób wylgarny wyzywać uzywajac słów np. "ty Chu...".
Współczuje bardzo dzieciom oraz rodzicom.
Nie znam rodziców i nie chce oceniać ich (tego małego agresora) ale tego nie można zostawić na pastwę...
Skandal to jest taki że nauczyciele w tej szkole naj lepiej by nic nie robili!!!! Siedzieli na tyłkach i pierdzieli w taborety!!!!! Skoro rodzice nie chcą puszczać dzieci do szkoły to niech szkoła przychodzi do nich polecam indywidualne zajęcia z Panem kartonem
A gdzie nauczyciele byli Siedzieli i spijali KAWKI zero zainteresowania dziećmi
Nie staje po żadnej stronie ale przyczyny agresji u dzieci WYNOSZĄ z domu a często też jest tak, że dzieciaki upolują sobie jednego i go gnębią a pozniej gdy takie dziecko nie wytrzymuje odpowiada agresja. Co do szkół to fakt maja tam gdzieś to co się dzieje bo liczy się tylko dobra opinia placówki i najlepiej aby takie incydenty nie wychodziły po za mury.
Samo jest w szkole numer 12 i co dziewczynka bije wszystkich do okola i nic się z tym nie robi , dzieci się jej strasznie boją nawet nauczyciel nie reaguje a ona sobie pozwala .
Bezstresowe wychowanie...
Skandal że szkoła nic z tym nie zrobiła. Współczuję rodzicom pokrzywdzonych dzieci przez tego łobuza. Powinien być od wydalony ze szkoły i zgłosić się do specjalnej szkoły!!
Oby dzięki rozgłosowi sprawa SIĘ szybko wyjaśniła.
Co to za pedagodzy w tej szkole pracują???!!
Dobrze ze rodzice napisali ten wniosek. Ja bym nie puściła dziecka do szkoły! Najlepiej jakby żadne dziecko nie przychodziło do tej klasy przez klika dni!!!