Pelikan Niechanowo w ramach rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski w 1/16 udał się na wyjazd aby zmierzyć się z Polonią Nowy Tomyśl. Mecz w charakterze gościa rozgrywany w środku tygodnia przysporzył pewne problemy kadrowe trenerowi Stefańskiemu, Kilku podstawowych graczy wypadło ze składu ze względu na obowiązki rodzinne i służbowe.
Spotkanie nie zaczęło się po naszej myśli w ciągu pierwszych 20 minut gospodarze oddali 5 strzałów w kierunku bramki strzeżonej przez Garczyka, ten ostatni okazał się skuteczny. Bramka padła z ok 20m i wyprowadziła gospodarzy na prowadzenie. Poloniści podwyższyli na 2:0 w 33 minucie kiedy to po dośrodkowaniu z lewej strony gola zdobył ich napastnik. Pierwsza cześć zakończyła się kontuzją Garstki, który został sfaulowany w 44 minucie.
Po przerwie na placu gry pojawił się Alan Staszkiewicz, który zmienił Tobiasza Garstkę. Dopiero w 53 minucie Pelikan oddał 2 celne strzały na bramkę gospodarzy, jednak nie przyniosło to efektu bramkowego. 4 minuty później piłka wpadła do bramki gospodarzy, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. W 60 minucie Danielewicz miał 100% okazje do zdobycie gola kontaktowego, jednak w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. Po tej akcji trener Stefański dokonał zmiany W miejsce Nowaczyka pojawił się Kurek. W 80 minucie w miejsce Kruszlewskiego pojawił się kolejny debiutant w seniorskiej kadrze Olaf Malczewski. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry na listę strzelców wpisał się Danielewicz i było 2:1.
Pelikan zakończył przygodę w Okręgowym Pucharze Polski na 1/16 uznając wyższość zespołu z Nowego Tomyśla. W przypadku tych rozgrywek Pelikan odnotował progres gdyż w ubiegłym sezonie rywalizację zakończył na I rundzie.
Teraz trener Stefański wraz z całym zespołem będzie mógł skupić się na rozgrywkach RedBox 5 Ligi. Najbliższy mecz zostanie rozegrany na Plantach w sobotę (18.09.2021) o godzinie 16:00 a rywalem ekipy z Plant będzie Piast Kobylnica.