W czwartek jeden z Czytelników przysłał nam zdjęcie latarni przy ul. Roosevelta w Gnieźnie. Nowy słup znajdował się bardzo blisko drzewa, co skutkowało tym, że lampa oświetlała jedynie koronę akacji.
W nocy z czwartku na piątek wybraliśmy się na ul. Roosevelta, żeby przyjrzeć się nowym latarniom. Okazało się, że sfotografowany przez naszego Czytelnika przypadek nie jest odosobniony. Co ciekawe, druga latarnia znajdująca się jeszcze bliżej drzewa jest w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych i odpowiada za jego oświetlenie.
Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Gniezna z zapytaniem prasowym odnośnie tego, kto odpowiada za wymianę latarni przy ul. Roosevelta w Gnieźnie. Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
Panie Redaktorze,
informuję, że awaryjną wymianą słupów oświetlenia drogowego zajmuje się Enea Oświetlenie Sp. z o.o. jako właściciel infrastruktury oświetleniowej na ul. Roosevelta w Gnieźnie. Enea Oświetlenie Sp. z o.o. wymieniło istniejące słupy i ustawiło w miejsce starych nowe.
Jakakolwiek zmiana lokalizacji słupów oświetleniowych jest związana z wykonaniem dokumentacji na usunięcie kolizji energetycznej. Awaryjna wymiana została wykonana z uwagi na bardzo zły stan technicznych istniejących słupów oświetleniowych, który zagrażał bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego.
Urząd Miasta Gniezna
Jak informuje Enea Oświetlenie Sp. z o.o., stare słupy zostały wymienione na nowe w szybkim terminie, na wniosek Urzędu Miasta Gniezna. W najbliższych tygodniach ma zostać sporządzona dokumentacja umożliwiająca przesunięcie latarni w inne miejsca, aby nie kolidowały z drzewostanem.
Zamontowanie lampy w takiej odległości od drzewa musiało nastręczyć dużo pracy ludziom, którzy to robili – mówi inż. Remigiusz Dickhardt, właściciel Pracowni Architektonicznej Dick-Bud. Musieli wykopać miejsce na fundament, osadzić go, zblokować, zasypać, zagęścić i zamontować lampę w miejscu – jak widać – trudno dostępnym. Wykonywali swoją pracę, zgodnie ze zleceniem, bezrefleksyjnie. Powinna być wykonana mapa do celów projektowych, na której są wszytkie zaewidencjonowane drzewa i należało uwzględnić to na projekcie.
Co ciekawe, wymieniono same słupy, natomiast oprawy świetlne pozostały stare. Nawet ich nie wyczyszczono.
Takie zamontowanie lamp wpływa negatywnie również na gniazdujące ptaki. W Gnieźnie jednak, jak od kilku lat wiadomo, nie przykłada się dużej wagi do współgrania inwestycji z florą i fauną.
8 komentarzy
Pytam jeszcze raz . Dlaczego dyrektor w Urzędzie Miejskim odpowiedzialny za drogi miejskie nie zleca na czas swojej koleżance z Zakładu Zieleni Miejskiej cyklicznego przycinania drzew zasłaniających swoimi liśćmi lampy uliczne. Dlaczego w naszym Urzędzie Miejskim kierownicy i dyrektorzy poszczególnych wydziałów zupełnie ze sobą nie współpracują ? To samo oczywiście dotyczy naszego gnieźnieńskiego Starostwa
kTO Z NAZWISKA, JEST KIEROWNIKIEM ODDZIAŁU „enea- OŚWIETLENIE” w Gnieźnie ? Ten facet lub kobieta już powinien (powinna) przestać pełnić swoją funkcję !
takie niedbalstwo i to bezkarne ! ujawnic winowajcOw publicznie ,albo wysłać ich na wieczną banicję.by nie szkodzili kochanemu miastu.prezydenci nie mają nic do powiedzenia mieszkańcom?
lUDZIE. pISZCIE NA TYM FORUM, GDZIE JESZCZE SĄ ZASŁONIĘTE DRZEWAMI LAMPY! PODAWAJCIE MIEJSCA I NR DOMÓW PRZY KTÓRYCH STOJĄ TE LAMPY. pROSZĘ. pomóżcie NASZYM URZĘDNIKOM !!!!
pREZYDENT miasta GNIEZNA ma dar do wyrzucania w błoto naszych pieniędzy. wydał raz pieniądze na wymianę słupów . a za chwile jak zrobią dokumentacje na ich przestawienie wyda kolejne nasze pieniądze. Tylko tam myślę kto tu zawinił? Budasz czy raczej Grobelny? chyba ten drugi ? Prawda? ?
Ta sama sytuacja na remontowanym wiadukcie słup nowy lampa stara gratulujemy
Na ul. Witkowskiej PODOBNIE. Nowe słupy, a oprawy zostały brudne i stare. Tam zarządca jest chyba powiat.
Przecież zamontowanie oświetlenia ludowego to gigantyczne koszty. Lepiej zostawić brudne stare oprawy pewnie z lat 80 tych. Żenada.