W ubiegłym tygodniu starosta Piotr Gruszczyński został zaatakowany na jednej z ulic w pobliżu szpitala. Jak twierdzi włodarz powiatu, przyczyniły się do tego kłamstwa rozpowiadane przez posła Zbigniewa Dolatę. Teraz sprawa znajdzie swój finał w Sądzie.
Kilka dni temu na jednej z ulic w pobliżu szpitala zostałem zaatakowany – mówi starosta Piotr Gruszczyński. Dzięki mojej sprawności udało mi się uniknąć tego, co być może byłoby duża konsekwencją. W związku z tym, dla ochrony moich pracowników, którzy zaanagażowali się w ostatnich latach w tą rozbudowę – nie mogę wykluczyć, że atak nie nastąpi na jednego z dyrektorów, który bardzo był zaanagażowany w tą rozbudowę – podejmuję następujące czynności: kierują sprawę karną przeciwko panu posłowi za zniesławienie i narażenie życia pracowników powiatu, którzy byli zaangażowani w tą rozbudowę, łącznie z moją osobą; materiały z dzisiejszej konferencji prasowej przekażę na 460 skrzynek parlamentarzystów w Sejmie, żeby poznali co tak naprawdę dzieje się w Gnieźnie, ponieważ ja nie chcę doprowadzić do sytuacji, że po Gdańsku, w którym rozlała się krew, będziemy mieli podobną sytuację w Gnieźnie, a niestety te wypowiedzi mogą do tego doprowadzić. Muszę powiedzieć, że do końca nie mogę nawet mieć pretensji do człowieka, który zachował się w stosunku do mnie agresywnie, bo jeśli ja usłyszałbym od parlamentarzysty słowa, które tu wybrzmiały i wyobraźcie sobie państwo, że wtym czasie na przykład osoba bliska tego człowieka umiera, ponieważ nie mamy otwartego szpitala, to nie wiem czy nie zareagował bym podobnie. Dlatego trzeba położyć temu tamę. To już nie może dalej iść, bo to grozi konsekwencjami niewyobrażalnymi. Nie chcę doprowadzić do kolejnego rozlewu krwi. Pan poseł Dolata będzie musiał w Sądzie udowodnić co jest prawdą, a co nie. Kolejną sprawą będzie sprawa cywilna o naruszenie moich dóbr osobistych. Zwrócę się do Sejmu o uchylenie immunitetu panu posłowi mając nadzieję, że pan poseł nie będzie zasłaniał się zza tym immunitetem i doprowadzimy do sprawy sądowej, która rozstrzygnie, który z nas kłamie. Jeżeli chodzi o ten atak, to było to ok. godz. 20.00. Na ul. Łącznica, tuż przy szpitalu. Czułęm, że coś się wydarzy, ponieważ były dwie osoby. Jedna wykazywała się dość duża agresją. Zauważyłem, że w sposób niewytłumaczalny ta osoba zanim do mnie podeszła, założyła maseczkę. Potem nastąpił atak połączony ze słowami, któryc nie będę cytował.
Chodzi o wypowiedź posła Zbigniewa Dolaty, którą zamieścił na facebook’u:
Oto dokumentacja fotograficzna stanu rozbudowy z początku 2019 r., czyli tego, co zrobił PiS z koalicjantami w kadencji 2014 – 18… Szczególnie niech zobaczą ci, którzy wierzą w kłamstwa Gruszczyńskiego, że koalicja PO i SLD zbudowała szpital… Nie powtarzajcie bzdur, że PiS zrobił tylko elewację… Już od 2019 r. w nowym budynku i na nowoczesnym sprzęcie mogli być leczeni pacjenci…Jednak Gruszczyński celowo wstrzymał rozbudowę, aby upływ czasu zatarł pamięć o sukcesie PiS… Dobro pacjentów się dla niego nie liczyło… My jednak nie pozwolimy, aby kłamstwo zwyciężyło…
Podczas uroczystości otwarcia budynku D Szpital Pomnik Chrztu Polski starosta Gruszczyński wygłosił przemówienie, które było nieudolną próbą przekonania obecnych, że to koalicja PO- SLD jest autorem tego sukcesu. Gruszczyński "zapomniał", że koalicja PO-SLD w 2011 r. po nieco ponad roku robót budowlanych (podczas których popełniono wszystkie możliwe błędy) wstrzymała rozbudowę, a w 2012 r. zwróciła 16 mln złotych dofinansowania zewnętrznego i następnie przez 3 lata szukała pretekstu, aby niszczejący obiekt zburzyć. Ta wyjątkowa nieudolność została obnażona w raporcie pokontrolnym NIK…
Gdyby w 2014 r. wyborów samorządowych w powiecie gnieźnieńskim nie wygrało Prawo i Sprawiedliwość nie byłoby uroczystości otwarcia szpitala w 2021 r.
Nowy zarząd powiatu ze starostą Beata Tarczyńska na czele (w jego skład wchodzili: Monika Twardowska, Jerzy Berlik, Rafał Skweres i Robert Gaweł) powołał Krzysztof Bestwina na dyrektora szpitala, a zastępcami zostali: Ewa Jachimczyk, Walenty Kaźmierczak i Karolina Welka, którą później zastąpił Paweł Dopierała. To koalicja PiS – PSL – ZG podjęła decyzję o wznowieniu rozbudowy, wybrała firmę architekta Grzegorza Sadowskiego, która przygotowała projekt naprawczy oraz ogłosiła przetarg, w wyniku którego wykonawcą inwestycji została świetna firma ALSTAL Grupa Budowlana. Najważniejszym dokonaniem było zapewnienie pieniędzy na rozbudowę, która była realizowana w oparciu o środki własne szpitala, budżet powiatu, dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego, a przede wszystkim z dotacji rządu Prawa i Sprawiedliwości skąd otrzymaliśmy blisko 20 mln (ogółem pozyskano blisko 28 mln zł). Prace postępowały nawet szybciej niż zakładał harmonogram i na koniec 2018 r. zrealizowano etap pierwszy i część zadań z etapu drugiego i trzeciego planowanych na lata 2019 i 2020. Gotowe były: elewacja zewnętrzna, 4 sale operacyjne, oddział chirurgiczny i ginekologiczno-położniczy oraz większość infrastruktury technicznej (z 61,4 mln zł wydatkowano 37 mln, czyli na dokończenie robót potrzeba było 12 mln w 2019 r. i kolejne 12 mln w roku 2020). Najtrudniejsze prace zostały wykonane i naszym następcom pozostało już tylko postawienie kropki nad "i".
O tych kluczowych decyzjach i ciężkiej pracy zarządu powiatu oraz dyrekcji szpitala w kadencji 2014 – 2018 nie wspomniał w przemówieniu starosta Gruszczyński. Zabrakło mu klasy, aby podziękować tym, którzy wnieśli największy wkład w dokończenie rozbudowy. Rozumiem, że nie przeszło mu przez gardło żadne miłe słowo o pozyskaniu przeze mnie 20 mln zł z budżetu państwa (przecież nie może pochwalić posła PiS), ale brak wzmianki o dyrektorze Bestwinie, czy o jego poprzedniczce na stanowisku starosty jest przejawem małości…
Dlatego musiałem zabrać głos podczas uroczystości, aby dać świadectwo prawdzie… Podziękować prawdziwym autorom sukcesu i przypomnieć postępowanie obecnie rządzących powiatem, którzy nawet z dokończeniem bardzo zaawansowanej rozbudowy mieli kłopot… Przecież w 2019 r. wstrzymali prace, zrezygnowali z 12 mln zł nadwyżki zaplanowanej na drugi etap i pozostawionej w budżecie powiatu oraz podjęli decyzję o zwiększeniu wartości kontraktu o blisko 7 mln zł, co nosi wszelkie znamiona niegospodarności. Zadłużyli również szpital na 58 mln zł.
Tym niemniej mieszkańcy powiatu po 11 latach doczekali się nowoczesnego budynku szpitala, w którym – miejmy nadzieję – uzyskają skuteczną pomoc w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.
Oto dokumentacja fotograficzna stanu rozbudowy z początku 2019 r., czyli tego, co zrobił PiS z koalicjantami w kadencji 2014 – 18… Szczególnie niech zobaczą ci, którzy wierzą w kłamstwa Gruszczyńskiego, że koalicja PO i SLD zbudowała szpital… Nie powtarzajcie bzdur, że PiS zrobił tylko elewację… Już od 2019 r. w nowym budynku i na nowoczesnym sprzęcie mogli być leczeni pacjenci…Jednak Gruszczyński celowo wstrzymał rozbudowę, aby upływ czasu zatarł pamięć o sukcesie PiS… Dobro pacjentów się dla niego nie liczyło… My jednak nie pozwolimy, aby kłamstwo zwyciężyło…
Podczas uroczystości otwarcia budynku D Szpital Pomnik Chrztu Polski starosta Gruszczyński wygłosił przemówienie, które było nieudolną próbą przekonania obecnych, że to koalicja PO- SLD jest autorem tego sukcesu. Gruszczyński "zapomniał", że koalicja PO-SLD w 2011 r. po nieco ponad roku robót budowlanych (podczas których popełniono wszystkie możliwe błędy) wstrzymała rozbudowę, a w 2012 r. zwróciła 16 mln złotych dofinansowania zewnętrznego i następnie przez 3 lata szukała pretekstu, aby niszczejący obiekt zburzyć. Ta wyjątkowa nieudolność została obnażona w raporcie pokontrolnym NIK…
Gdyby w 2014 r. wyborów samorządowych w powiecie gnieźnieńskim nie wygrało Prawo i Sprawiedliwość nie byłoby uroczystości otwarcia szpitala w 2021 r.
Nowy zarząd powiatu ze starostą Beata Tarczyńska na czele (w jego skład wchodzili: Monika Twardowska, Jerzy Berlik, Rafał Skweres i Robert Gaweł) powołał Krzysztof Bestwina na dyrektora szpitala, a zastępcami zostali: Ewa Jachimczyk, Walenty Kaźmierczak i Karolina Welka, którą później zastąpił Paweł Dopierała. To koalicja PiS – PSL – ZG podjęła decyzję o wznowieniu rozbudowy, wybrała firmę architekta Grzegorza Sadowskiego, która przygotowała projekt naprawczy oraz ogłosiła przetarg, w wyniku którego wykonawcą inwestycji została świetna firma ALSTAL Grupa Budowlana. Najważniejszym dokonaniem było zapewnienie pieniędzy na rozbudowę, która była realizowana w oparciu o środki własne szpitala, budżet powiatu, dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego, a przede wszystkim z dotacji rządu Prawa i Sprawiedliwości skąd otrzymaliśmy blisko 20 mln (ogółem pozyskano blisko 28 mln zł). Prace postępowały nawet szybciej niż zakładał harmonogram i na koniec 2018 r. zrealizowano etap pierwszy i część zadań z etapu drugiego i trzeciego planowanych na lata 2019 i 2020. Gotowe były: elewacja zewnętrzna, 4 sale operacyjne, oddział chirurgiczny i ginekologiczno-położniczy oraz większość infrastruktury technicznej (z 61,4 mln zł wydatkowano 37 mln, czyli na dokończenie robót potrzeba było 12 mln w 2019 r. i kolejne 12 mln w roku 2020). Najtrudniejsze prace zostały wykonane i naszym następcom pozostało już tylko postawienie kropki nad "i".
O tych kluczowych decyzjach i ciężkiej pracy zarządu powiatu oraz dyrekcji szpitala w kadencji 2014 – 2018 nie wspomniał w przemówieniu starosta Gruszczyński. Zabrakło mu klasy, aby podziękować tym, którzy wnieśli największy wkład w dokończenie rozbudowy. Rozumiem, że nie przeszło mu przez gardło żadne miłe słowo o pozyskaniu przeze mnie 20 mln zł z budżetu państwa (przecież nie może pochwalić posła PiS), ale brak wzmianki o dyrektorze Bestwinie, czy o jego poprzedniczce na stanowisku starosty jest przejawem małości…
Dlatego musiałem zabrać głos podczas uroczystości, aby dać świadectwo prawdzie… Podziękować prawdziwym autorom sukcesu i przypomnieć postępowanie obecnie rządzących powiatem, którzy nawet z dokończeniem bardzo zaawansowanej rozbudowy mieli kłopot… Przecież w 2019 r. wstrzymali prace, zrezygnowali z 12 mln zł nadwyżki zaplanowanej na drugi etap i pozostawionej w budżecie powiatu oraz podjęli decyzję o zwiększeniu wartości kontraktu o blisko 7 mln zł, co nosi wszelkie znamiona niegospodarności. Zadłużyli również szpital na 58 mln zł.
Tym niemniej mieszkańcy powiatu po 11 latach doczekali się nowoczesnego budynku szpitala, w którym – miejmy nadzieję – uzyskają skuteczną pomoc w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.
Wy państwo dziennikarze w 2019 roku byliście na placu budowy, nie w szpitalu, na placu budowy i doskonale wiecie w jakim stanie w 2019 roku był ten szpital – dodaje starosta. Wiecie doskonale, że nie było możłiwości, żeby ten szpital otworzyć, ponieważ na 7 poziomów z tego co pamiętam chyba 1 był w miarę wykończony. Nie ma chociażby jednego dokumentu, który świadczył by o tym, że tam można prowadzić działalność o charakterze medycznym. O tym decydują odpowiednie służby, między innymi nadzór budowlany. Sam fakt, że na przestrzeni lat 2019 – 2021 przerobiliśmy 56% całej tej inwestycji pokazuje, że słowa pana posła Dolaty nie mają żadnego pokrycia w jakimkolwiek dokumencie. (…) Nie zależało mi na tym, żeby budować jakiekolwiek napięcie – mówi starosta Piotr Gruszczyński. Od dłuższego czasu słucham tych bzdur i od dwóch lat nie reagowałem, ale sprawy zaszły za daleko. Moją intencją nie jest, żeby teraz kimś rzucać, ale muszę to przeciąć. W zeszłym tygodniu, będąc na ul. Łącznica doszło do ataku fizycznego na moją osobę z przekazem, że to jest związane z wstrzymaniem przez mnie rozbudowy szpitala. Nie ukrywam, że to są słowa niezwykle krzywdzące, bo nigdy do takiej sytuacji nie doszło z naszej strony – wręcz przeciwnie, zabiegaliśmy o to, żeby ta inwestycja była kontynuowana. Pan poseł Dolata twierdzi ponadto, że zostawiono 12 mln zł na rozbudowę szpitala. Informuję, że nigdy takich pieniędzy nie było i nie ma żadnego dokumentu, który by o tym świadczył. Poseł Dolata postawił mi także zarzut, że nie potrafiłem w trakcie otwarcia szpitala podziękowac tym wszystkim, którzy byli zaanagażowani, czyli mówimy o 7 dyrektorach oraz nie podziękowałem starostom. Moje wystąpienie jest w przestrzeni medialnej i wymieniam tam wszystkich dyrektorów i starostów. Czterej starostowie przecinało wstęgę w związku z rozbudową. W związku z tym ja dzisiaj nie potrafię powiedzieć czy pan poseł Dolata jest osobą, która jest ograniczona intelektualnie, czy zażywa jakieś środki, czy być może w sposób świadomy wprowadza opinię publiczną w błąd, bo w czasie wystąpienia był na placu i wsłuchiwał się w to, co mówię. Niestety podejrzewam, że tu jest cel zupełnie inny, czyli wprowadzenie opinii publicznej w błąd, ponieważ te wypowiedzi są wysoce niebezpieczne, bo wywołują olbrzymie emocje, które mogą doprowadzić do tego, co mieliśmy w Gdańsku. Przypominam – śmierć prezydenta Gdańska.
Jak wyglądał szpital pod koniec maja 2019 roku można zobaczyć w artykule „Radni powiatowi zobaczyli postęp prac budowy szpitala”. Jak widać na załączonych zdjęciach, był to plac budowy. Poseł Dolata zamieścił w swoim poście wybrane zdjęcia z raptem kilku pomieszczeń, które były wykończone. Około 80% wszystkich pomieszczeń nie nadawała się do użytku, a znaczna część była w stanie surowym.
5 komentarzy
Trzeba się cieszyć , że dzięki staraniom starosty doczekalismy SIĘ szpitala. Nalezy docenic ogromne starania starosty.
ALE CO SIĘ STAŁO NIECH STAROSTA OPOWIE BO POMAWIANIE dOLATY TEŻ MOŻE BYĆ KARALNE. jEŚLI KTOŚ WYKRZYCZAŁ PRAWDĘ TO NIE MOŻE BYĆ KARY BĄDŹMY POWAŻNI NAPISZCIE NA CZYM POLEGAŁ TEN ATAK.
racja , zwłaszcza za te 12 lat , toż to rekord guinessa w budowach szpitali w polsce ! a teraz wielce pokazują ile my to nie zrobiliśmy ! ciekawe kto beknie za marazm w budowie , przez 4 lata lub wiecej stał pustostan i było dobrze , a teraz wielki pan dostał przypominacza na ulicy i sprawa do sądu ? bóg cię malutki człowieczku osądzi !
Napiszcie o tym osobniku, który atakuje na ulicy drugiego człowieka ! Czyżby to jakiś ” prawdziwy katolik” ?
Interesuje nas TO, co tu i TERAZ. Strach chodzić po ulicy !
Bóg cię rozliczy , przed nim bedziesz się tłumaczył i to on da tobie kopa w dupę – i gdzie wtedy się będziesz żalił i komu ?