Zdarzenie potwierdza Małgorzata Rezulak-Kustosz z Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie. Jak mówi, wykonano wstępne czynności z udziałem funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych, a następnie materiały przesłano do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zwróciliśmy się z prośbą o przekazanie tego postępowania do innej jednostki, aby nie zostać posądzonym o stronniczość - komentuje Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Jak poinformował nas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak, w toku czynności dokonano przeszukania miejsc, gdzie mogłaby zostać utracona broń, przesłuchano świadków, dokonano oględzin kabury.
Wewnętrzne postępowanie w tej sprawie prowadzi również Policja.
Z Jakiej racji milicjanty dostają broń do domu
Do Jackowskiego dzwonić i to s,ybko
Zgubił broń? Policjant ? W razie tragedii, kto poniesie odpowiedzialność? Ktoś kto być może przypadkowo użyje broni czy funkcjonariusz ? I my jako podatnicy opłacamy śledztwo zaginionej broni , Bareja za szybko na świat przyszedł.