Wybory samorządowe 2018 r. zakończyły się niespodziewanym wynikiem. Rządząca koalicja w powiecie gnieźnieńskim z PiS jako liderem nie uzyskała większości w radzie powiatu. Jak twierdzi Starosta Piotr Gruszczyński nie można się dziwić uzyskanego wynikowi przez PiS, bowiem jak wskazuje niezależny ranking Rzeczpospolitej w 2018 r. powiat gnieźnieński pod przewodnictwem starosty z ramienia Prawa i Sprawiedliwości uplasował się, na szarym końcu powiatów w województwie wielkopolskim. Jak wyglądała sytuacja powiatu na przełomie kadencji? O tym co udało się zrobić na przestrzeni ostatnich dwóch lat opowiada Starosta Gnieźnieński Piotr Gruszczyński.
Przejmując władzę w Powiecie można było wnioskować z przekazów kreowanych przez poprzedników, że Powiat to kraina mlekiem i miodem płynąca. Wiele rozpoczętych inwestycji chociażby eSTeDe, szpital miało zakończyć się w 2018 roku. A jak jest sami Państwo widzicie. Rozbudowa Centrum Kultury „Scena to dziwna” miała zakończyć się w 2018 r. i kosztować ok 5,5 mln zł. Szpital i jego rozbudowa to koszt, jak podawali przedstawiciele PiS-u ok 61 mln zł, przypominam tylko, że tyle wynosiła umowa z głównym wykonawcą firmą ALSTAL. Jej realizacja także miała zakończyć się w 2018 roku oddaniem do użytkowania części budynku. A co zrobiono w pierwszej kolejności? Elewację!
Jeżeli kluczowe inwestycje miały zakończyć się w 2018 roku, to zapewne nie było problemu z ich dalszym finansowaniem czy harmonogramem prac. Co poszło w takim razie nie tak, skoro szpital nadal nie jest oddany, a Centrum Kultury swoje otwarcie miało dopiero w styczniu br.?
Przygotowano bardzo dobry projekt na rozbudowę eSTeDe, który uzyskał wyróżnienie UMWW w Poznaniu, niestety sama realizacja projektu przerosła poprzedników, pojawiły się rażące błędy wykonawcze, odstępstwa od projektu. Jak Państwo pamiętacie w 2019 roku główny wykonawca Centrum Kultury zszedł z budowy, rozpoczął się proces inwentaryzacji. Przystąpiliśmy do kolejnego przetargu na wyłonienie wykonawcy, udało nam się w marcu 2020 roku podpisać umowę z gnieźnieńską firmą GRINBUD, kilka dni później ogłoszono stan pandemii. Aby kontynuować rozbudowę eSTeDe musieliśmy wyasygnować z budżetu powiatu dodatkowe ponad 4 mln zł. Projekt, który miał zakończyć się po niespełna roku za kwotę 5,5 mln zł, zakończył się z ponad 2 letnim opóźnieniem za prawie jeszcze raz taką wartość jak pierwotnie planowano – blisko 10 mln zł.
A co ze szpitalem?
Tutaj temat chyba jest jeszcze bardziej zawiły. Obejmując władzę w powiecie, w budżecie na 2019 rok poprzedni zarząd, któremu przewodniczyła Pani Beata Tarczyńska, nie zabezpieczył ani 1 zł na dalszą rozbudowę. Dostaliśmy rozgrzebaną budowę, podzieloną na etapy, bez zapewnienia finansowania nie tylko dla pozostałych etapów, ale brak było zabezpieczonych środków by zakończyć I etap inwestycji. Ba, ukończenie pierwszego etapu nie gwarantowało uruchomienia szpitala. Stanęliśmy przed poważnym problemem, braku środków na dalszą inwestycję. Dyrekcja szpitala przeprowadziła rozpoznania rynku wśród banków w sprawie finansowania inwestycji. Nie wpłynęła żadna oferta. Jedyną którą mieliśmy była oferta BFF Polska. Pomysł z takim sposobem sfinansowania rozbudowy przedstawiliśmy Radzie Społecznej i Zarządowi Powiatu – poszliśmy z tematem dalej. Rozwiązaliśmy problem, który z początku wydawał się nie do rozwiązania, może rozwiązanie nie jest idealne, ale na tamten czas było jedyne. Pragnę przypomnieć, że z oferty BFF Polska korzystał też poprzedni dyrektor szpitala Krzysztof Bestwina. My wzięliśmy pożyczkę 50 mln zł na rozbudowę i działania inwestycyjne. Na koniec sierpnia 2019 roku musieliśmy oddać pożyczkę poprzedników – ponad 17 mln zł. Pozostała kwota została w całości przeznaczona na rozbudowę, a nie jak wcześniej na łatanie bieżących wydatków szpitala. Dzięki podjęciu chyba jednej z najtrudniejszych decyzji początku kadencji, mieszkańcy powiatu gnieźnieńskiego od tego roku będą leczeni na najwyższym poziomie w pomieszczeniach na miarę XXI wieku.
Zróbmy krótkie podsumowanie. Centrum Kultury, szpital – to zaszłości jeszcze poprzedników. Mimo trudności koalicja PO-SLD-Nowoczesna pierwszy projekt zakończyła, a szpital zbliża się do otwarcia nowego budynku. Czy to były główne zadania z którymi borykał się przez 2 lata ten zarząd?
Oprócz kultury i ochrony zdrowia mamy jeszcze oświatę, w której też nie było kolorowo. Podjęliśmy decyzję o optymalizacji kosztów poprzez utworzenie Centrum Usług Wspólnych. Do oświaty w poprzedniej kadencji z budżetu powiatu należało dokładać około 9 mln zł, dzięki powołaniu CUW – w roku 2020 do subwencji oświatowej dołożyliśmy ponad 4 mln zł mniej niż w poprzednich latach. Pieniądze, które udało się zaoszczędzić przeznaczamy na inwestycje oświatowe, a pragnę przypomnieć, że placówki oświatowe nie były od lat remontowane. Rozpoczynając kadencję w grudniu 2018 roku zostaliśmy wręcz zasypani nakazami sanepidu, nadzoru budowlanego w sprawie stanu budynków szkolnych. Teraz dzięki niższym dopłatom do subwencji możemy przeznaczać środki na remonty.
Jeśli mówimy o oświacie, to nie sposób nie zapytać o najdalej położoną od Gniezna szkołę ponadpodstawową w Witkowie. Co roku pojawia się pytanie czy opłacalnym jest utrzymywanie tej jednostki.
Zapewniam mieszkańców Witkowa i okolic, że Zespół Szkół Ponadpodstawowych im. Dezyderego Chłapowskiego, dopóki będę Starostą Powiatu Gnieźnieńskiego będzie funkcjonował. Udało nam się zoptymalizować koszty utrzymania szkoły z 1,1 mln w 2018 roku do poziomu 400 tys. zł w 2020 r.
Z tego miejsca pragnę podziękować Radzie Gminy i Miasta Witkowo oraz Burmistrzowi Marianowi Gadzińskiemu za wsparcie finansowe naszej placówki oświatowej. Jest to niezmiernie ważne wsparcie, które pozwoli nam na utrzymanie placówki w niezmienionym kształcie.
Jak powiatowa oświata poradziła sobie w czasie pandemii?
Wyasygnowaliśmy z budżetu powiatu środki na zakup laptopów dla szkół ponadpodstawowych. Decyzją Zarządu Województwa Wielkopolskiego powiat uzyskał refundację na zakup sprzętu komputerowego z udziałem środków z WRPO, w ramach zadania „Wzmocnienie oraz dostosowanie kształcenia i szkolenia zawodowego do potrzeb rynku pracy”. Blisko 100 laptopów w styczniu trafiło do pięciu szkół powiatu kształcących zawodowców. W czasie pandemii COVID-19 jest to niezwykle istotne wsparcie powiatowej oświaty. Zakupiony sprzęt będzie służył młodym fachowcom w zdobywaniu wiedzy i umiejętności w kolejnych latach.
Panie Starosto, jak ocenia Pan ostatnie dwa lata w samorządzie powiatowym?
Czas, w którym przyszło rządzić naszą małą ojczyzną jest wyjątkowo trudny. Pierwszy rok w powiecie – to przede wszystkim skupienie się na rozwiązywaniu problemów z przeszłości i realizacja budżetu poprzedników, kolejny rok zaskoczył nas pandemią. Wiele samorządów ograniczało wydatki inwestycyjne, nam udało się zrealizować budżet rozwojowy. Na te szczególnie trudne czasy obraliśmy kurs proinwestycyjny i tego będziemy się trzymać przez najbliższe 3 lata.
11 komentarzy
Niestety ale Gniezno w porównsniu dowielu innych polskich miast wygląda jak ubogi krewny. Może władze chcą z Gniezna zrobić skansen ?
Wszyscy wiemy jaka władza sprzedała nasze fabryki. Komu przeszkadzała np cukrownia ?
Wszyscy mamy pracować w poznaniu, wrześni, Gądkach, itp ?
Ten Starosta robi wszystko dla partii PO by w kolejnych wyborach oddać całkowicie władze partii PiS
Panie starosto , masz pan najdłuższy nos na świecie, tylko szkoda , że panu się wydaje że wszyscy wokół to idioci – a tylko pan taki elokwentny, mam nadzieję, że ktoś pana z tych kłamstw rozliczy
Majaki Piotra Gruszczyńskiego ! Jeśli wydaje się Panu, że Bestwina nie mieszka w Gnieźnie i nie czyta Pana kłamstw na jego temat to jest pan w błędzie !!! Tak zarzucam Panu kłamstwo w całości wywodu dotyczącego szpitala ! apeluję o zaprzestanie oczerniania mojej osoby i powstrzymania rozpowszechniania kłamstw tylko po to aby przyćmić swoje nieudolne – katastrofalne w skutkach działania w szpitalu ! To pan i pana ludzie – trzeci czy czwarty dyrektor w okresie zaledwie dwóch lat wykańczacie ten szpital ! Wyniki finansowe pokazują nieudolność w zarządzaniu szpitalem !!!
No tylko kasa ale sami nie umiecie jej zarobić chcecie zabrać ją tym co to wypracowali nie ważne kogo kosztem chorych czy potrzebujących .trochę mniej buty i samozadowolenia .proszę się opanować ,słuchać ludzi nie krzywdzić chorych w zol nie macie żadnych zasług tam też próbujecie za wszelką cenę się dobrać ,
Otwórzcie ten urząd normalnie , ludzie chcą załatwiać sprawy a wy się zamknęliście na 4 spusty,jakoś sklepy normalnie działają i większość chodzi normalnie do pracy tylko urzędnicy się pozamykali i przychodnie a wypłaty normalne bierzecie…
kasa na sTeDe będzie z zolu na Orzeszkowej 27 w Gnieźnie .
Koalicja po-sld- nowoczesna ? czy nowoczesna ma choć jednego radnego ?
Kasa za drewno poszła na autko skodzie
Kabaret w biały dzień normalnie same sukcesy ta władza ma w powiecie miieście i kraju hahahaha. Za 3 lata w mieście nie będzie żadnej działki i lokalu miejskiego wszystko sprzedacie.Jeśli chodzi o powiat to gdzie są nowe drogi???? Wycinka drzew a drogi dziurawe gdzie jest ta kasa za drewno??? Gratuluję dobrego humoru pana starosty.
oSIĄGNIECIA TO CIĘCIA GDZIE SIĘ DA , likwidacje ,przeniesienia itp .a NIEDŁUGO WPŁYNIĄ 4 MILIONY Z ZOL i ludzie nabici w butelkę.