Zgłoszenie o wypadku wpłynęło najpierw do centrali firmy BMW w Niemczech, następnie zostało przesłane do Radomia, skąd trafiło do Gniezna. Ratownicy otrzymali dokładną lokalizację zdarzenia. Po dotarciu na miejsce okazało się, że kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z jezdni i uderzył w bariery energochłonne.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Ruch w miejscu kolizji odbywał się z utrudnieniami.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Ruch w miejscu kolizji odbywał się z utrudnieniami.
BMW ma swoją centralę żeby odciążyć numery alarmowe w całej Europie, spadek liczby telefonów na 112 w Polsce o 60%
Jak się jechało 160 to się tak stało
Dobrze, ze nie przyjechała straz z niemczech i Radomia