Ponad 3,8 mln zł rocznie na katechezy w mieście, gminie i powiecie gnieźnieńskim
Poniedziałek, 25 stycznia 2021
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Ile Miasto Gniezno, Gmina Gniezno i powiat gnieźnieński wydają rocznie na katechezy? W sumie ponad 3,8 miliona złotych.
Poniżej publikujemy koszty katechez w mieście Gnieźnie, Gminie Gniezno i powiecie gnieźnieńskim
tekst: Andrzej Bukowski
Komentarz nie został dodany. Wystąpiły błędy, spróbuj ponownie później.
Komentarz dodany. Ze względu na zdarzające się wulgarne i obraźliwe wpisy, komentarze są przesylane do administratora celem moderacji.
Odpowiedź jest jedna katecheza w salkach przy KOŚCIELNYCH jeżeli KOŚCIÓŁ nie płaci PODATKÓW nie powinien otrzymywac dotacji to jest prawda a przecież kosciol nie powinien być przeciwko prawdzie chyba że jest zachłanny
PISOWSKI Kościół w Polsce
Ciągle... MAO
Lepiej wydać na naukę religii która wnosi coś do umysłu dzieci niż na promocję zboczeńców i transwestytów o co zabiegają liberałowie i lewacy...
Pośle Dolata daliście w grudniu rydzykowi 60 mln złotych na niby muzeum. Czy nie edytd Panu. Szpital w Gnieźnie potrzebuje wyposażenia. Ludzie umierają a wy na muzeum dajecie rydzykowi. To zdrada Polski i Polaków.
To niech pani dorabia na polu, na szparagach albo truskawkach, bo sama pani żyje w grzechu bo nauczanie religii i głoszenie słowa bożego powinno być za darmo. To miał być rozwój sfery duchowej a nie biznes tak jak pani i inni katecheci czy duchowni to traktujecie. To jest wstyd i zhańbienie pana boga bo on za swoje nauki pieniędzy nie pobierał. Na sądzie ostatecznym wszyscy za to odpowiecie!
Zwolnić wszystkie katechetki i nie płacić księżom. Te pieniądze naprawdę można spożytkować na przykład na szpital. Oby nie na kapelanów.
Religia powinna odbywać się w kościele
I wtedy nie ma problemu z wynagrodzeniem ponieważ księżom powinno sprawiać to przyjemność że mogą podzieli się z młodymi osobami swoją wiedzą o Bogu.
Drodzy panstwo przez ponad dobry rok nauczyciele siedzieli wygodnie w swoich domkach w kapciach spijając kawę, herbatę, soczek i zalewając rodzicow ich obowiązkami. Czy teraz któryś z was nauczycieli czy tez autora listu badz innych ludzi myślących jak autor odda swoje pieniądze rodzina, które niekiedy musiały rezygnować z pracy na rzecz opieki nad dzieckiem i prowadzenia zajęć za nauczyciela. Odpowiem, że żaden nie odważy się nawet podziękować rodzica za ten trud a nad to beda chcieli jeszcze podwyżki za trudy w nauce. PS. lewica atakuje chrsescijan masowo ale my się nie poddamy
PANIE nIJAKOWSKI te sumy nijak się mają do wynagrodzenia jakie otrzymuje pojedyncza nauczycielka - katechetka w szkole. A ta katechetka nie dorobi już sobie do pensji ani grosza na korepetycjach, tak jak to robią inni nauczyciele ! I musi za to co otrzymuje w tej szkole przeżyć cały miesiąc. A niech mi pan wierzy, że nauczenie czego kolwiek o religii jednej czy drugiej dzieci, którym rodzice w domu nie poświęcają nawet godziny swojego czasu, jest zadaniem karkołomnym. A wychowanie ich zgodnie z dziesięcioma przykazaniami i to nie ważne kto je wymyslił, jest rzeczą wręcz niemożliwą.
moze pani zmienic zawod wedlug slow prezydenta
jak to niedawno nasz prezydent powiedzial, zawsze mozna zmienic zawod...nie trzeba byc katecheta