Jak informuje Urząd Miasta Gniezna: Zakończyło się wspólne przedsięwzięcie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Miasta Gniezna. To budowa chodnika w ciągu ul. Kostrzewskiego oraz budowa sygnalizacji świetlnej na dwóch skrzyżowaniach (ul. Kostrzewskiego z ul. Prostą oraz ul. Kokoszki).
Przypomnijmy: z inicjatywą poprawy bezpieczeństwa na ulicy Kostrzewskiego wystąpiło Miasto Gniezno i przygotowało także projekt. W związku z tym, że jest to ulica krajowa realizacji podjęła się GDDKiA, za co bardzo dziękujemy! Inwestycja kosztowała ponad 1 mln zł.
Sama inwestycja budzi jednak spore kontrowersje. O ile chodnik i ścieżka rowerowa niewątpliwie były potrzebne, o tyle sygnalizacja świetlna powoduje korki na ul. Kostrzewskiego, pełniącej funkcję obwodnicy. Chyba po raz pierwszy w historii Pierwszej Stolicy wydano ponad 1 mln zł aby zakorkować miasto. Mieszkańcy Dalek i Pustachowy są dosłownie wściekli. Codziennie dojeżdżam do pracy do Poznania – mówi Pan Maciej mieszkający przy ul. Półwiejskiej. Wierzcie mi, że zacząłem jeździć przez starą żwirownię na Kokoszkach. Wiele osób tak robi. Dojazd w godzinach porannych nie wydłużył się aż tak bardzo, natomiast powrót to jest katorga. Akurat trafiam w moment kiedy przejazd kolejowy na Dalkach jest otwarty – a o to także nie jest łatwo i po prostu jadę polną drogą, jak za starych czasów. Niby XXI wiek a my w mieście jeździmy drogami gruntowymi bo ktoś nam zabiera obwodnicę. Tak, zabiera obwodnicę, bo ta droga już nie jest obwodnicą. Widziałem że przy skrzyżowaniu ul. Kokoszki i Kostrzewskiego jest pomierzony grunt, stoją słupki geodezyjne. Za chwilę pewnie ruszy tam budowa. Połączmy sobie nową organizację ruchu, dwie dodatkowe sygnalizacje świetlne i nowy zakład pracy w tym miejscu. Przecież to wszystko stanie! Dodatkowo łącznik ul. Kokoszki między ul. Kostrzewskiego a Wrzesińską woła o pomstę do nieba. Ja wiem, że prezydenci miasta powiedzieli podobno dużemu przedsiębiorcy mieszczącemu się obok, że jak chce to sam ma sobie zrobić tą drogę, ale gdzie tu jest myślenie o mieszkańcach i upłynnieniu ruchu? I jeszcze za chwilę rozkopią ul. Wolności. Ludzie, co ta banda, ta zgraja w urzędzie robi z tą częścią miasta? Potem zaczną budować kolejną drogę przy lesie. Przecież to się nigdy nie skończy! Na starość może coś się tutaj upłynni i zmieni. Zauważyłem, że doradcy prezydentów to chyba sami rowerzyści. Ja nie mam nic przeciwko rowerzystom i ścieżkom rowerowym o ile nie wyglądają one tak jak kontrpas na ul. Św. Michała, bo to co teraz tam się stało to jest jakaś kpina. Sam jeżdżę rowerem. Ale pamiętajcie – Gniezno nie jest i nigdy nie będzie Poznaniem! Sami pracownicy urzędu jeżeli dostaną lepszą propozycję z pracy w Poznaniu to stąd wyjadą a te buble po nich zostaną.
Rozmawiałem ostatnio z jednym ze strażników miejskich a później z pracownikiem MPK w Gnieźnie na temat właśnie rozwiązań komunikacyjnych – mówi Pan Zygmunt, mieszkaniec ul. Grunwaldzkiej. To były dwie rozmowy w odstępie kilku dni. Jeden i drugi powiedzieli mi, że co oni mogą za to, że nikt ich nie słucha. Na ul. Orzeszkowej miasto wybudowało skocznie dla autobusów i osobówek. Wiedzieliście, że na jednym z tych skrzyżowań skasowano Teslę? Tak wyleciała w powietrze, że zatrzymała się na prywatnej posesji. Zawieszenie autobusów na takich skrzyżowaniach bardzo cierpi, natomiast głównie chodzi o bezpieczeństwo i płynność ruchu. To wcale nie wpływa ani na poprawę jednego, ani tym bardziej drugiego. Obwodnica tutaj od Poznańskiej do Wolności teraz to jest jeden wieczny korek. Tego nawet nietrzeba komentować. Ja nie wiem gdzie mieszka prezydent, ale na pewno tędy nie jeździ w godzinach szczytu, w szczególności w kierunku Pustachowy czy Pławnika. Można zrzucać winę na remont wiaduktu, ale ludzie jadący z miasta w kierunku Pławnika jadą głównie pod Trzema Mostami. Tutaj leci tranzyt i ruch od strony Poznania. To nie minie po przywróceniu ruchu przez wiadukt.
14 komentarzy
Albercie. A dzięki takiemu dodatkowemu zjazdowi jak szybko by się wtedy dojeżdżało do nowej hali sportowej GOSIR-u przy ulicy Sportowej.
przyczyna korków są zbyt wąskie ulice i drogi.a nie remąty ulic ,wiaduktów.miasto dynamicznie się rozwija i tak musi być.szkoda tylko, że budujemy na chwilę potrzeby ,a nie dla przyszłych pokoleń.alternatywą byłby przystanek kolejowy na dalkach.,wybawieniem pasażerów wracających z poznania.
Panie Marku ma pan rację. I nawet nie trzeba budować nowej ulicy wzdłuż płotu PWiK, bo ta ulica już istnieje. Jest nią droga wyjazdowa z parkingów. Wystarczy zamienić znaki drogowe które regulują ruch na parkingu tak, by kierowały ruch w przeciwnych kierunkach niż to jest obecnie. a kwestia tych ogródków działkowych przy najruchliwszym węźle samochodowym w Gnieźnie to jest kabaret. Przecież w tych ogródkach działkowych wszystko naszpikowane jest 100 krotna dawka ołowiu !! Te ogródki już dawno powinny przestać tam istnieć. Ciekawe do kogo należy teren tych ogródków działkowych? Do Miasta?
Jest jeszcze jedno miejsce gdzie korki samochodowe się nie kończą.Panie Prezydencie jeszcze raz podpowiadam sposób rozładowania korków przy zjeździe z Trasy Zajazdu Gnieźnieńskiego na ulicę Żwirki i Wigury. WYSTARCZY domówić się z dyrekcją MC DONALD by można było korzystać z „ich” zjazdu Z Trasy Zjazdu Gnieźnieńskiego.Następnie pod wiaduktem „Solidarności” powinno się poprowadzić nową ulicę która dalej powinna biec wzdłuż płotu PWiK w prawo. Następnie po odebraniu działek pracowniczych powinna skręcać w lewo i dalej wzdłuż płotu PWiK powinna dochodzić do ulicy Łazienki.A dalej do ul Sportowej
Korki są faktem i trzeba coś z tym zrobić !!!
Jak byś Gościu mieszkał na dalkach to byś inaczej gadał .włączenie SIĘ do ruchu bez sygnalizacji świetlnej było bardzo trudne nie wspominając o bezpieczeństwie a tz. OBWODNICĄ nikt nie jeździ 50km/h . Natomiast Tesla na Orzeszkowej nie skasowała by się gdyby jechała zgodnie z obowiązującą pretkością.
Może warto pomyśleć o poprawie jakości ul Kokoszki, (część kolo dawnej żwirowni, nie mylić z tą przy Jeremiasie) którą mieszkańcy os Kokoszki i Pustachowy Beda mogli przejechać bez uszkodzenia zawieszenia w samochodzie???
Autorowi artykułu Zależało tylko na ataku NA PREZYDenta. Więc wybrał anonimowe wypowiedzi, niezbyt mądre zresztą i zrobił artykul.
Proszę PAMIETAĆ iz takie spowalnianie ruchu plus „x” sygnalizacji świetlnych to „mniejsze spalanie i mniej zanieczyszczeń powietrza”(sarkazn) bo wszak nasi włodarze są piewcami IDEOLOGII EKOLOGII a wiec nic dodać nic ująć.
Do tego maja biznes w tym aby drogi czy to zarządzane przez Miasto czy Powiat lub Województwo wygladały jak ser szwajcarski.
Ale co tam
Pan Maciej jest w dużym błędzie korki owszem były ale z tego powodu, ze byl ruch wahadłowy. Druga kwestia to zamknięty most i obwodnica ma dlatego większy ruch. Trzecie to zawsze można jeździć przez gębarzewo
A dalek nie kozna było wpg. wyjechać teraz przynajmniej jestbna to szansa i piratów drogowych bedzie znacznie mniej
Z iloma mieszkańcami osiedla dalki autor rozmawiał? Zapytał jak fajnie im czas mijał w aucie czekając kilkanaście minut zanim uda im się włączyć do ruchu na ul. kostrzewskiego? no tak, ale kogo to obchodzi, ważne żeby puścić autostradę przez gniezno, bo nikt z kierowców 50-tką to nie jeździł obwodnicą…
Prezydent załatwił sobie spokój na swojej ulicy bo niby radni uwalili temat połączenia Roosevelta z konikowem przez Marcinkowskiego na długie lata..
Tu nie Jest Problemem nowe Światła Lecz Zamknięty Wiadukt na ulicy Witkowska WRZESińska a Warszawska . Korki Od Tamtego Czasu ROBIĄ się na ulicy Kostrzewskiego