W środę, 29 stycznia, ok. godz. 19.30 na drodze między Trzemesznem a Witkowem młody mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Całe szczęście udało się go uratować. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Młody mieszkaniec gminy Witkowo rzucił się pod nadjeżdżający samochód. Autem kierowała kobieta, która w porę zauważyła mężczyznę wbiegającego na jezdnię. 22-latek doznał niegroźnych obrażeń. Sam przyznał, że chciał odebrać sobie życie. Jak informuje portal Trzemeszno24.info, po zdarzeniu twierdził, że: „chce iść do góry, do kolegów”.
Mężczyzna był trzeźwy. Trafił pod opiekę lekarzy w szpitalu.
3 komentarze
Ta co ma kota w głowie kompromitacja na calej lini.
Moj synek????
Przykre czy młodzi maja tak slaba psychikę