W piątek na os. Ustronie w Gnieźnie doszło do niecodziennego incydentu. Kobieta urodziła dziecko na dworze, dokładnie mówiąc – między garażami a stawem. W porodzie pomogli przypadkowi przechodnie.
Całe zdarzenie miało miejsce w piątek, 10 stycznia, w okolicach ul. Sikorskiego i Laubitza w Gnieźnie. Gnieźnianka wracała z pracy przy ul. Słowackiego do domu – mieszkania w bloku przy ul. Laubitza. Już w pracy źle się czuła, bardzo bolał ją brzuch. Poczuła także, że odeszły jej wody chociaż nie zdawała sobie sprawy z faktu, że jest w ciąży (do tej kwestii powrócimy w osobnym artykule). Na wysokości garażu, w okolicy stawu na os. Ustronie zaczął się poród. Mieszkanka Gniezna poprosiła przypadkowo napotkaną kobietę o pomoc. Powiedziała jej, że chyba rodzi i czuje główkę między nogami. Położyła się na ziemi. Napotkana kobieta zadzwoniła po swojego syna, który studiuje medycynę oraz po Pogotowie Ratunkowe. Szybciej od ratowników zjawił się syn kobiety, który studiuje medycynę. Wspólnie odebrali poród. Dziewczynka urodziła się owinięta pępowiną. Dziecko nie oddychało. Mężczyźnie udało się uwolnić noworodka z pępowiny i przywrócić oddech. Natychmiast zadbał także o ogrzanie dziecka. Wszyscy obecni na miejscu zdjęli kurtki i okryli zarówno matkę, jak i dziecko. Zjawiła się jeszcze jedna kobieta – z wykształcenia położna, która także użyczyła swoją kurtkę.
Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał matkę i dziecko do szpitala. Lenka Maria ma 49 cm i waży 3,1 kg. Dostała 10 punktów w skali Apgar, chociaż pierwsza dobę spędziła w inkubatorze ze względu na hipotermię.
Dzisiaj (w poniedziałek) kobieta i Lenka opuściły szpital. Wcześniej odwiedził je meżczyzna, który odebrał poród i przywrócił oddech dziewczynce. To jemu i jego matce należą się największe słowa uznania.
Matka dziecka ma już 12-letnią córkę. Jej sytuacja finansowa nie jest zbyt dobra. Ponieważ nie była przygotowana na narodziny drugiego dziecka, potrzebuje ubranka i inne przybory niezbędne dla noworodka. Wszystkie osoby, które są w stanie udzielić jakiejkolwiek pomocy proszone są o kontakt telefoniczny lub SMS-owy pod numerem telefonu: 504 803 391 (nie jest to numer do matki dziecka, ale do bliskiej osoby, która jej pomaga).
22 komentarze
WYKASUJCIE TEN KOMENTARZ BO TO NIE PRAWDA JEŻELI NIE WYKASUJECIE TO POZWIE TEGO DZIENNIKARZA MNA POLICJE
PROSZĘ WYKASOWAĆ TO ZDJĘCIE BO POZWE NA POLICJĘ ŻE BEZ MOJEJ WIEDZY DAJECIE ZDJĘCIE MOJEJ CÓRKI
Gapowicz OKIENNY-śliczne ale chciałbym pani powiedzieć że na świecie nie żyją tylko ludzie piękni i młodzi. Są osoby dla których tv i POPATRZENIE przez okno to Nieliczne Rozrywki a wyjście z czterech ścian swego mieszkania to logistyczne przecięwzięcie. Pozdrawiam serdecznie mimo wszystko sąsiad 2
Gapowiczu okienny – sąsiad 2. wstydź SIe. Coś okropnego. Na gapienie się było ciebie stać, na POmOC już nie ? Jak nie masz już innego zajęcia oprócz gapienia się przez okno, to POUCZ się ortografii . Błędów ortograficznych cała masa !!!!!!!
Hm…może to jest dziwne . Ale ja sama mam 2 letnią córkę . I moja ciąża trwa aż miesiąc ….bo dowiedziałam się w 7 mcu że jestem w ciąży … I nic na to nie wskazywało …nie przybralam na wadze, nie miałam apetytu na coś szczególnego , normalnie pracowałam. A nie dowiarkom pokazuje papiery książkowe …że pierwsza wizyta u lekarza MIALA miejsce 8 sierpnia a 8 września już się pojawiła córka na świecie
Widziałem całe zdarzenie przez okno młodą kobieta podeszła do dwóch stojących pań a młody mężczyzna rozmawiał przy samochodzie przez telefon. Młoda kobieta kiwała ręką do mężczyzny a ten wyciągnoł z samochodu turkusowy kocyk na kturym cała trójka ułożyła rodzącą. Młoda kobieta zdjeła kurtkę i razem z młodym mężczyzną umieścili w niej noworodka. Zatrzymał się tylko jeden samochód jak się okazało było proboszcz tutejszej parafii który starał się też pomóc oraz mąż młodej kobiety który przyniósł czystą kurtkę. Po przybyciu keretki zabrano matkę z dzieckiem .ot i cała HISTORIA i wielkie brawa
Bo to mężczyzna ten poród odebrał i pomogl mu dyspozytor 112 a nie obecną kobieta która zjawiła się po fakcie
a jeden ze szpitala na 3 maja dostał w limo…ciekawe za co ??
Normalnie czytam ten artykuł i nie wierzę. Zrobic bohatera z mężczyzny A o KOBiecie, która odebrała ten poród napisać że dała kurtkę. To tylko gniezno tu tylko bzdury się czyta.
brawo, URATOWANO DZIECKO I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE ALE DZIENNIKARSTWO NA POZIOMIE PLOTEK NIE PRZYSTOI.KOBIETA WIEDZIAŁA ZE JEST W CIAŻY A SYN TEJ PANI NIE JEST PO ŻADNEJ MEDYCYNIE CO OCZYWIŚCIE MU NIE UMNIEJSZA. OD DZIŚ TEN PORTAL STRACIŁ NA JAKIEJKOLWIEK WIARYGODNOŚCI – WSTYD!
Jak on jest po medycynie to ja jestem z baletu ???? WR rulez
Wstyd. Jak można takie komentarze pisać!!!!
jak nie ustronie to zabłockiego
tam od 20 lat dzieją się bardzo złe rzeczy
ludzie zamiast pomagać tolerują lub udają że wszystko gra i jest na swoim miejscu
morderstwa i okaleczenia bezczeszczenie zwłok czy nadal wam mało .
Syn kobiety nie studiuje medycyny byl przy porodach swoich dzieci i dzieki temu czul sie PEWNIEJ. ratowal tu ludzkie zycie .jestesmy dumni ze MAMY taka osobe w RODZINIE
Nie ważne jak było naprawdę drodzy komentatorzy. Ważne, że uratowano ludzkie życie !! I zrobił to ktoś, kto myślał jak człowiek. Jak człowiek gotowy do poświęcenia dla drugiej ludzkiej istoty ! Brawo, społeczność Ustronia !!
Dostanie 500+ to kupi wszystko co trzeba.no na seks BYŁA przygotowana?nie WIEDZIAKA o CIĄŻY? tyle czasu
Mam kolderke do lozeczka
W jakim celu szła do domu wiedząc już Wcześniej, że jej wody odeszły????
A jak było naprawdę jeśli można wiedzieć? 🙂
Jak można nie wiedzieć że jest się w ciąży??
Ale kłamstwo w tym artykule????
Brawo panie Redaktorze!!!
Tyle niedomówień i bzdur w jednym tekście. Następnym razem proponuję dowiedzieć się u źródła kto jest kim i jak było na prawdę
Pozdrawiam