W niedzielę w Stajni pod Wierzbami w Jankówku odbył się kolejny już Pokaz hodowlany połączony z piknikiem konnym. Zainteresowanie imprezą przerosło oczekiwania organizatorów. To najlepszy dowód na to, że zarówno hodowla koni, jak i sporty konne w naszym regionie nieustannie się rozwijają.
Co ważne, nie obyło się bez kilku nieprzewidzianych wypadków – od zerwanych pasów i złamanego dyszla w zaprzęgu, po kilka niegroźnych upadków. Pozwoliło to uzmysłowić publiczności, że ten sport, to nie tylko same piękne chwile w siodle. Zdarzają się także mniej przyjemne rozstania z wierzchowcami. Tutaj wszystko działo się na stosunkowo bezpiecznym terenie, ponieważ podłoże było miękkie, parkur ogrodzony, a nad wszystkim czuwali organizatorzy i ratownik medyczny.
Każdorazowo Piknik konny przyczynia się do zwiększenia liczby osób rozpoczynających swoją przygodę z jeździectwem. Tak zapewne będzie i tym razem, ponieważ z ośrodków jeździeckich już napływają informacje o zwiększonym zainteresowaniu ich ofertami.
Organizatorzy dziękują strażakom z OSP Strzyżewo Smykowe, którzy przez kilka dni pomagali w przygotowaniu parkuru.
4 komentarze
Było ok, w tym roku wszyscy na tak dużym terenie słyszeli. Kto chciał porozmawiać, mógł odejść sobie na bok. Fajna impreza.
Rewelacyjne zdjęcia !!!!!!!!!!
Zdjęcia rewelacja !!!!!!!!!!!
Impreza ciekawa, mam nadzieję, że będzie co roku. Tym razem trochę pogoda zepsuła widowisko. P.S. nagłośnienie możnaby bardziej profesjonalnie zorganizować. Hałas jaki wydobywał się z głośników uniemożliwiał rozmowę i męczył bardziej niż zimny wiatr.