Paweł Sochacki został kandydatem do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego KWW Ryszarda Grobelnego „Teraz Wielkopolska”. Gnieźnianin ma swoje priorytety oraz zasady. Sponsor tytularny Carbon Startu Gniezno zapowiedział m.in., że jeżeli zostanie wybrany radnym, całą swoją dietę będzie przekazywał na cele społeczne.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Ryszard Grobelny – prezydent Poznania oraz lider KWW "Teraz Wielkopolska" i Paweł Sochacki – kandydat do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, przedstawili główne priorytety, o które ich zdaniem trzeba zabiegać. Stworzyłem własny komitet, ponieważ czułem takie zapotrzebowanie od strony mieszkańców z wielu miejscowości w Wielkopolsce – i to z tych właśnie spoza Poznania – mówi Ryszard Grobelny. Zdaję sobie sprawę z tego, że wybory do sejmiku są wyborami lokalnymi. Trzeba głosować na swoich ludzi – nie na ludzi z Poznania, tylko na ludzi z Gniezna, Pobiedzisk, Leszna, Miejskiej Górki, bo samorząd ma to do siebie, że powinni nas reprezentować Ci, którzy nas znają. Patrzymy bezpośrednio na kwestie zadań samorządu, które nie są łatwe. Jednym z naszych głównych priorytetów jest to, żeby Wielkopolska była lepiej postrzegana w Polsce. Układ komunikacyjny drogowy i kolejowy, szkolnictwo zawodowe, służba zdrowia oraz nowe inwestycje, to główne punkty, na których chce się skupić "Teraz Wielkopolska". Myślę, że przyszedł kolejny etap do tego, żeby uczestniczyć w życiu społecznym tego miasta – mówi Paweł Sochacki. Ja cały czas noszę w głowie pomysły, do których realizacji ja już nie mam czasu, bo realizuję swoje, ale zostało mi jeszcze bardzo dużo różnych koncepcji i pomysłów takich, które chciałbym komuś przekazać, żeby to było z pożytkiem dla miasta Gniezna. Ja mam małe dzieci – też bym nie chciał, żeby moje dzieci wyjeżdżały, żeby uciekały z Gniezna. To, o czym ja mówiłem dzisiaj na konferencji, to chyba najprostsze wersje do tego, żeby nastąpiła jakaś rewitalizacja. Spowodować tak, żeby Gniezno kojarzyło się nie tylko z katedrą. Stwórzmy park rozrywki. Ja mam te marzenia już dawno w głowie, mam to zaplanowane, rozrysowane – wystarczy to zrealizować. Potrzebny jest tylko teren. Mam już teoretycznie dwóch inwestorów, którzy się w to zaangażują. Przy pozyskaniu środków z unii jesteśmy w stanie to zrobić. Liczę, że ilość miejsc pracy w Gnieźnie zwiększy się wtedy o ok. 300. Do tego gastronomia, hotele, pensjonaty.
Park rozrywki za kilkanaście milionów złotych, regularne jarmarki lokalnej żywności, wsparcie lokalnych przedsiębiorców, rozwój sportu – to tylko część pomysłów Pawła Sochackiego. Kandydat na radnego zwrócił także uwagę na bardzo istotną kwestię związaną z drogą S5. W 2016 roku ma zostać oddany do użytku drugi odcinek ekspresowej "piątki". Pierwsza Stolica zostanie wtedy na uboczu. Jeżeli nie uda się stworzyć atrakcji turystycznych na miarę XXI wieku, Gniezno może mieć spore problemy. Chciałem także powiedzieć, że żeby nie było tak, że Sochackiemu mało, teraz jeszcze będzie chciał sobie "przytulić" dietę radnego – dodaje Paweł Sochacki. Pilnujcie mnie i kontrolujcie – w przypadku wyboru co miesiąc cała moja dieta zostanie przekazana na cele społeczne, najczęściej będą to programy dożywiania w szkołach dla dzieci. Dieta wynosi ok. 3 000 zł.
Jeden komentarz
I BARDZO DOBRZE, ABY WIĘCEJ TAKICH LUDZI