W piątek związki zawodowe podpisały porozumienie z zarządem firmy Jeremias. Tym samy nie dojdzie do strajku w jednym z największych gnieźnieńskich zakładów.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że udało nam się tak szybko porozumieć – mówi Miłosz Krzak, członek prezydium związku zawodowego w firmie Jeremias. Wierzymy, że pracownicy tak samo dobrze odbiorą te zmiany, które będą zapisane. W zależności od obecnej podstawy i stażu pracy pracownicy będą dostawali podwyżki na podstawie tabeli, którą ustaliliśmy. Na przykład pracownik, który ma dzisiaj 3 200 zł podstawy dostanie dzisiaj ok. 500 zł podwyżki. Jeśli chodzi o atmosferę pracy, to jest osobny temat, on nie podchodził pod spór, jeszcze dzisiaj nie chciałbym o tym rozmawiać. Ostatnio pewne rzeczy zaczęły iść w złym kierunku, natomiast mamy zapewnienie firmy, że podejmie ten trudny temat. Obie strony myślę, że stanęły na wysokości zadania i do pewnego stopnia ustąpiły z pierwotnych stanowisk. Nie mam wątpliwości, że warto było wejść w spór. Mam nadzieję, że firma też z czasem doceni to, co się udało ustalić wspólnie. Wracamy do pracy z luźniejszą głową od 1 stycznia. Obecnie zatrudnienie wynosi około 600 pracowników, z czego 400 osób pracuje na produkcji i magazynach, z tego ok. 200 osób to są osoby zatrudnione przez agencję pracy. (…) Było zgłoszenie dotyczące mobbingu. Dotyczy jednej z osób kierownictwa, było doprecyzowane, natomiast na dzień dzisiejszy wierzymy, że jednak firma podejmie ten trudny temat. Ze strachu wiele osób nie zgłaszało wcześniej takich sytuacji.
Udało się uzyskać porozumienie odnośnie wszystkich postulatów.
W oświadczeniu o wejściu w spór zbiorowy, które jest procedurą rozpoczynającą negocjacje z pracodawcą, które mogą się zakończyć strajkiem wyszliśmy z czteremu żądaniami – mówi Marta Rozmysłowicz, Komisja Krajowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Te żądania dotyczyły godnych płac, stabilnych warunków zatrudnienia, skrócenia 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego, który powoduje, że nadgodziny są rozliczane w okresie rocznym a nie miesięcznym i też zatrudnienia pracowników agencyjnych bezpośrednio przez firmę Jeremias. Żądaliśmy 20% podwyżki dla wszystkich pracowników. W toku sporu negocjacje były burzliwe. Udało się osiągnąć porozumienie z pracodawcą odnośnie wszystkich postulatów. Podwyżki do podstawy będą satysfakcjonujące dla pracowników. Co do reszty postulatów także byliśmy w stanie osiągnąć porozumienie.
Wiceprezes zarządu był zaskoczony wejściem w spór zbiorowy. W wielu kwestiach ma odmienne zdanie niż personel zakładu.
3 komentarze
Żadna dobra firma nie zatrudnia przez agencję pracy takie są fakty a kierowników nowych zrobią to myślicie że jak będzie będą chcieli się pokazać i się ostają tak będą du lizac i lotac
Dlaczego nie było postulatu, aby wywalić takich kilku kierowników, na których wszyscy narzekają? To też powinno być zawarte w tym czego pracownicy się domagali i powinien to być postulat, który nie podlega żadnym negocjacjom.
Drodzy Państwo. Brawo za odwagę. Brawo za wytrwałość. Dzięki, Dzięki, Dzięki za wytrwałą walkę dla wszystkich koleżanek i kolegów ! Takich ludzi w Gnieźnie potrzeba więcej !