Sprawcy wykroczeń takich jak to opisane poniżej niech już nie liczą na mandaty po 200 . 500 zł. To nie te czasy…
Policjant zajmujący się tą sprawą ustalił właściciela pojazdu. Był nim szef firmy zajmującej się fotowoltaiką. Mężczyzna nie krył zdziwienia i wytłumaczył, że na terenie Gniezna przebywają jego pracownicy, którzy zajmują się montażem paneli. Jednocześnie podał dane użytkownika pojazdu.
Sprawca uprzątnął śmieci z lasu, po czym 9 września stawił się w komisariacie w Czerniejewie. 33-latek żałował, że tak postąpił. Funkcjonariusz przedstawił mu zarzut dotyczący zaśmiecania lasu. O wysokości grzywny zadecyduje teraz Sąd.
Problem śmieci na terenie powiatu powraca jak bumerang! Słuchajcie, a może by tak spróbować jak wymyślonej przez nas rymowance?
„Gdy jestem na spacerku
podnoszę po jednym papierku.
Do akcji zachęcam również dzieci,
bo matka natura nie lubi śmieci!”